23 C
Warszawa
piątek, 18 kwietnia, 2025
spot_imgspot_img

Top 5 tego tygodnia

spot_img

Powiązane posty

Zakończenie testów na obecność marihuany w ciąży „poprawiło parytet rasowy” bez szkody dla dzieci, jak wynika z badania Amerykańskiego Stowarzyszenia Medycznego – MEDCAN24


Nowe, finansowane ze środków federalnych badanie opublikowane przez American Medical Association wykazało, że usunięcie izolowanego używania marihuany jako powodu do zlecania badań przesiewowych na obecność narkotyków w moczu podczas ciąży „wiązało się z poprawą parytetu rasowego w testach i raportowaniu” wyników testów do służb ochrony dzieci, „bez dowodów na zmniejszoną identyfikację substancji nie przepisanych, niebędących konopiami indyjskimi” i „bez znaczącego związku między interwencją a jakimikolwiek mierzonymi wynikami noworodków”.

W raporcie, opublikowanym w poniedziałek w czasopiśmie JAMA Network Open, zauważono, że badania przesiewowe na obecność narkotyków w moczu są często stosowane w czasie ciąży w celu ukierunkowania opieki prenatalnej. Niektóre stany wymagają, aby pozytywne wyniki badań na obecność nielegalnych substancji były zgłaszane służbom ochrony dzieci.

Autorzy z Washington University w St. Louis sugerują jednak, że szkody wynikające z tej praktyki czasami przewyższają korzyści. Wyeliminowanie marihuany jako powodu do zlecania badań przesiewowych na obecność narkotyków, jak napisali, lepiej chroni rodziny i promuje parytet poprzez „zmniejszenie[ing] uprzedzeń rasowych w badaniach przesiewowych na obecność narkotyków w moczu i raportowaniu do służb ochrony dzieci bez wpływu na identyfikację klinicznie znaczącego używania substancji”.

W raporcie zauważono, że „czarnoskórzy pacjenci są znacznie bardziej narażeni niż ich biali odpowiednicy na poddanie się okołoporodowym badaniom przesiewowym na obecność narkotyków w moczu (UDS), a następnie zgłaszanie się do służb ochrony dzieci (CPS)”.

Strach rodziców przed zgłoszeniem do CPS i możliwą utratą opieki nad nowonarodzonym dzieckiem może stanąć na drodze potrzebnej opieki, co może jeszcze bardziej pogłębić różnice rasowe w zdrowiu.

„Strach przed obowiązkowym zgłoszeniem jest często wymienianą obawą wśród kobiet w ciąży” – czytamy. „W Missouri, gdzie czarnoskóre kobiety w ciąży są 4 razy bardziej narażone na śmierć w ciągu 1 roku od zajścia w ciążę niż białe kobiety w ciąży, redukcja barier i zwiększenie dostępu do bezpiecznej, doskonałej i sprawiedliwej opieki jest sprawą najwyższej wagi”.

Dane z badania pochodzą po zmianie polityki dotyczącej badań przesiewowych na obecność narkotyków w moczu, mającej na celu poprawę równości rasowej. Zgodnie z tą zmianą, jeśli „pojedyncze użycie konopi indyjskich” zostanie zidentyfikowane podczas ustnego badania przesiewowego na obecność narkotyków, UDS nie będzie już zamawiany. Ponadto pacjenci objęci ograniczoną opieką prenatalną (LPNC) nie byli już rutynowo wysyłani na badania moczu.

„Usunięcie izolowanego używania konopi indyjskich i ograniczonej opieki prenatalnej jako wskazań do UDS, w połączeniu ze wsparciem decyzji klinicznych, wiązało się z poprawą równości rasowej w testach UDS i raportowaniu CPS”.

Elektroniczne narzędzie wspomagania decyzji klinicznych (CDS) wymagało również od świadczeniodawców wprowadzania uzasadnień dla zlecania badań przesiewowych na obecność narkotyków w moczu.

Wydaje się, że zmiana ta przyczyniła się do bardziej równego traktowania ludzi ze względu na rasę, zmniejszenia ogólnej liczby badań przesiewowych na obecność narkotyków i zwiększenia wskaźnika wykrywania innych leków bez recepty.

„Nasze badanie wykazało, że interwencja była związana z ponad 75% redukcją ogólnej liczby UDS i poprawą parytetu rasowego” – napisał 12-osobowy zespół badawczy. „Redukcja ta korelowała z ponad 2- i 3-krotnym wzrostem odsetka badanych pacjentów z wynikiem pozytywnym na obecność, odpowiednio, dowolnego związku innego niż konopie indyjskie i innych niż przepisane związków innych niż konopie indyjskie, a także 3-krotnym spadkiem pozytywnych wyników dotyczących wyłącznie konopi indyjskich”.

Zespół podkreślił, że jego wyniki nie mają na celu przyzwolenia na używanie konopi indyjskich w czasie ciąży lub sugerowania, że zgłaszanie niebezpiecznych sytuacji służbom ochrony dzieci nie jest ważne. Mają one raczej zachęcić do lepszego zrównoważenia ryzyka dla rodziców i ich dzieci.

„Przyznajemy, że skierowanie do CPS może mieć korzystny wpływ na bezpieczeństwo w niektórych sytuacjach klinicznych i jest z pewnością wskazane w przypadkach znęcania się nad dziećmi” – napisali autorzy; „jednak autorzy ci kwestionują założenie, że używanie przez rodziców substancji psychoaktywnych, w szczególności marihuany, która jest legalna w stanie Missouri, stanowi taki scenariusz”.

Autorzy wskazali, że badania dotyczące obowiązkowego zgłaszania do CPS „wykazują znaczne potencjalne szkody związane z tą praktyką, w tym uwięzienie, utratę opieki nad noworodkiem, przymusowe zobowiązanie i utratę mieszkania”.

„Dowody nie wspierają UDS w przypadku izolowanego używania konopi indyjskich lub LPNC, praktyk, które nieproporcjonalnie wpływają na czarnoskórych pacjentów”.

W raporcie przyznano również, że usunięcie izolowanego zażywania marihuany „jako zatwierdzonego wskazania do zlecenia UDS w naturalny sposób wzbudzi uzasadnione obawy dotyczące wpływu zażywania marihuany przez matkę na rozwijający się płód”.

„Marihuana jest drugą najczęstszą (po alkoholu) substancją psychoaktywną używaną w czasie ciąży. W kilku badaniach obserwacyjnych odnotowano negatywne związki między ekspozycją płodu na konopie indyjskie, rozwojem płodu, wynikami noworodków i rozwojem neurokognitywnym”, zauważa, wskazując na porady American College of Obstetricians and Gynecologists (ACOG), że osoby w ciąży lub planujące zajście w ciążę powinny unikać używania konopi indyjskich.

„Chociaż zdajemy sobie sprawę z potencjalnej szkodliwości ekspozycji in utero i zgadzamy się ze stanowiskiem ACOG” – kontynuują autorzy – „używanie konopi indyjskich w czasie ciąży samo w sobie nie wskazuje, że dana osoba jest potencjalnie niezdolna do rodzicielstwa. Rzeczywiście, ACOG wyraźnie stwierdza, że „poszukiwanie opieki położniczo-ginekologicznej nie powinno narażać kobiety na sankcje karne lub cywilne za używanie marihuany”.

Zespół argumentował, że używanie marihuany jest nie tylko „słabym predyktorem dla innych substancji” w badaniach przesiewowych na obecność narkotyków, ale także nie jest silnym wskaźnikiem, że ludzie nie nadają się na rodziców.

„Potwierdzeniem tego argumentu jest odkrycie, że 196 ze 197 pacjentów (99%), którzy uzyskali pozytywny wynik testu na obecność marihuany po przejściu UDS pod kątem izolowanego używania konopi indyjskich w poprzednim badaniu, zostało wypisanych do domu z opieką nad noworodkiem” – czytamy w raporcie – „sugerując, że ta praktyka ma niską wartość predykcyjną dla identyfikacji tego, co CPS uznałby za niebezpieczne dla noworodka”.

„Nie stwierdzono istotnych powiązań między interwencją a innymi danymi demograficznymi pacjentów, wynikami noworodków lub diagnozami odstawienia substancji związanych z noworodkami”.

Raport został częściowo sfinansowany z grantu federalnego z National Institute on Drug Abuse (NIDA).

W październiku tego roku, dwa inne raporty finansowane ze środków federalnych, opublikowane przez Amerykańskie Stowarzyszenie Medyczne, również analizowały kwestie związane z konopiami indyjskimi i ciążą. Jedno z badań wykazało, że używanie konopi indyjskich we wczesnym okresie ciąży nie było związane z autyzmem u dzieci, podczas gdy drugie nie wykazało związku ze zwiększonym ryzykiem opóźnień rozwojowych we wczesnym dzieciństwie.

Tymczasem pod koniec ubiegłego roku oddzielny raport organizacji zajmującej się prawami reprodukcyjnymi wykazał, że ściganie przestępstw związanych z ciążą osiągnęło najwyższy poziom w historii w następstwie decyzji Sądu Najwyższego z 2022 r., która zakończyła ogólnokrajowe prawo do aborcji. Zdecydowanie najczęstszym zarzutem karnym stawianym kobietom w ciąży było używanie marihuany lub innych narkotyków podczas ciąży.

Według tego badania, wskaźniki ścigania różniły się uderzająco w całym kraju. Dla przykładu, Alabama była odpowiedzialna za prawie połowę oskarżeń (104), następnie Oklahoma (68) i Karolina Południowa (10). Większość oskarżonych w sprawach związanych z ciążą miała również niskie dochody.

W Oklahomie lokalne wiadomości w 2022 roku zaczęły donosić, że tamtejsi prokuratorzy atakują kobiety w ciąży za używanie medycznej marihuany, co doprowadziło do postawienia 26 matkom zarzutów zaniedbywania dzieci. Za to przestępstwo w Oklahomie grozi nawet dożywotnie więzienie.

W 2023 r. dyrektor NIDA Nora Volkow potępiła kryminalizację zażywania narkotyków przez kobiety w ciąży i świeżo upieczonych rodziców, argumentując, że wynikająca z tego stygmatyzacja szkodzi rodzinom i przyczynia się do kryzysu przedawkowania.

Powiedziała, że rodziny potrzebują „wsparcia, a nie kryminalizacji”.

Następnie w lipcu ubiegłego roku sąd stanowy orzekł, że ludzie nie mogą być ścigani za zaniedbywanie dzieci za legalne używanie medycznej marihuany w czasie ciąży.

Niedawno spiker stanowej Izby Reprezentantów, Anthony Moore (R), złożył wniosek ustawodawczy, który uczyniłby nielegalnym używanie medycznej marihuany w ciąży.

Jeśli chodzi o inne badania opublikowane przez Amerykańskie Stowarzyszenie Medyczne (AMA), badanie przeprowadzone pod koniec ubiegłego roku wykazało, że terapia wspomagana psilocybiną w grupie klinicystów pierwszej linii podczas pandemii COVID-19 „spowodowała znaczne, trwałe zmniejszenie objawów depresji”.

Oddzielne badanie opublikowane przez AMA, które otrzymało fundusze federalne, przeanalizowało listy produktów na popularnej stronie reklamowej marihuany i wykazało, że prawie połowa wszystkich produktów była „aromatyzowana”, w oparciu o notatki w opisach produktów. Naukowcy wyrazili obawy, że te aromaty – wraz z produktami spożywczymi zawierającymi konopie indyjskie, produktami takimi jak koncentraty oraz zwykłymi listami sprzedawców detalicznych i produktów online – mogą sprawić, że marihuana będzie bardziej atrakcyjna dla młodych ludzi.

FDA wysyła ostrzeżenie do kalifornijskiej firmy konopnej w związku z jej „szczególnie niepokojącym” produktem CBD do wstrzykiwań

MEDCAN24 jest możliwy dzięki wsparciu czytelników. Jeśli polegasz na naszym dziennikarstwie wspierającym konopie indyjskie, aby być na bieżąco, proszę rozważyć miesięczne zobowiązanie Patreon.



ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Popularne artykuły