Ustawodawcy w Czechach przyjęli ustawę mającą na celu zreformowanie krajowych przepisów antynarkotykowych poprzez legalizację zwykłego posiadania i domowej uprawy marihuany oraz dopuszczenie stosowania psilocybiny do celów medycznych.
Miesiąc po zatwierdzeniu ustawy przez Izbę Deputowanych, Senat ostatecznie zatwierdził ją w czwartek. Teraz ustawa trafi na biurko prezydenta Petra Pavla, gdzie zostanie podpisana.
Reformy polityki narkotykowej są częścią pakietu poprawek do czeskiego kodeksu karnego, których zwolennicy twierdzą, że zmniejszą wydatki na przestępstwa o niskim priorytecie, zmniejszą liczbę osób przebywających za kratkami i zmniejszą recydywę.
„Nowelizacja pomoże prawu karnemu lepiej odróżnić prawdziwie szkodliwe społecznie zachowania od spraw, które w ogóle nie podlegają postępowaniu karnemu”, powiedział w zeszłym miesiącu ustępujący minister sprawiedliwości Pavel Blažek, zgodnie z przetłumaczonym raportem nadawcy Česká Televize (CT).
W odniesieniu do konopi indyjskich, propozycja zalegalizowałaby posiadanie do 100 gramów marihuany w domu lub 25 gramów w miejscach publicznych. Dozwolona byłaby również uprawa do trzech roślin, choć cztery lub pięć roślin byłoby wykroczeniem, a więcej – przestępstwem. Posiadanie ponad 200 gramów również podlegałoby sankcjom karnym.
Zdenka Němečková Crkvenjaš, członkini Izby Poselskiej z Obywatelskiej Partii Demokratycznej, przewodziła naciskom na wprowadzenie reform związanych z narkotykami w ustawie. W mediach społecznościowych po głosowaniu w zeszłym miesiącu powiedziała, że to „koniec bezsensownego [prosecution] przeciwko seniorom, którzy uprawiają konopie indyjskie do celów leczniczych”.
Jeśli chodzi o psilocybinę, zmiany pozwoliłyby na medyczne wykorzystanie tej psychodelicznej substancji.
Czechy mają już stosunkowo liberalne podejście do marihuany, legalizując medyczną marihuanę, a od 2010 r. klasyfikując posiadanie do 15 gramów marihuany do użytku niemedycznego jako wykroczenie cywilne.
Inne przepisy, które były rozważane, ale nie zostały uwzględnione w nowej poprawce do kodeksu karnego, zalegalizowałyby nadzorowane miejsca konsumpcji narkotyków, w których ludzie mogliby zażywać narkotyki w nadzorowanych warunkach, i pozwoliłyby placówkom na testowanie narkotyków użytkowników pod kątem zanieczyszczeń.
Propozycja zawiera również zmiany w przepisach dotyczących alimentów, przestępstw z nienawiści, wypowiedzi politycznych i innych kwestii.
Tymczasem w Europie, niecały rok po tym, jak wyborcy w Słowenii zatwierdzili parę ustaw dotyczących marihuany, ustawodawcy w tym kraju niedawno wprowadzili ustawę, która regulowałaby konopie indyjskie specjalnie do użytku medycznego i naukowego.
Zgodnie z lokalnymi doniesieniami, ustawa autorstwa partii Ruch Wolności (Gibanje Svoboda) i Lewica (Levica) zalegalizowałaby ekstrakty, rośliny i żywicę z konopi indyjskich, usuwając te substancje z listy nielegalnych narkotyków w Słowenii. THC pozostałoby jednak zabronione, chyba że byłoby używane ze względów medycznych lub naukowych.
„Naszym celem jest ochrona pacjentów i użytkowników konopi indyjskich przed niezweryfikowanymi produktami na czarnym rynku, umożliwienie nieprzerwanych dostaw medycznej marihuany dla pacjentów i zajęcie się obecnymi niedociągnięciami prawnymi w dziedzinie stosowania konopi indyjskich do celów medycznych i naukowych” – powiedział Ruch Wolności w oświadczeniu dotyczącym propozycji.
Wprowadzenie przepisów nastąpiło tego samego dnia, co Marsz Marihuany, wiec aktywistów zorganizowany przez Organizację Studencką Uniwersytetu w Lublanie.
W Niemczech, po kluczowych wyborach krajowych, partie współpracujące w celu utworzenia nowego rządu koalicyjnego ogłosiły w kwietniu, że przeprowadzą „otwartą ocenę” nowego krajowego prawa dotyczącego legalizacji marihuany.
Zwolennicy reform uważnie obserwowali, jak centrowa koalicja poradzi sobie z ustawą legalizacyjną, która oficjalnie weszła w życie w kwietniu ubiegłego roku. Konserwatywni ustawodawcy, którzy zdobyli najwięcej głosów w wyborach, wyrazili chęć wycofania ustawy, ale nie byli w stanie przekonać innej partii, by zgodziła się na ten plan w ramach nowej koalicji.
Począwszy od kwietnia ubiegłego roku, legalizacja posiadania i domowej uprawy konopi indyjskich dla dorosłych weszła w życie w Niemczech. Zaczęto również otwierać kluby społecznościowe konopi indyjskich, zapewniając członkom legalny dostęp do produktów z marihuany.
W ubiegłym roku niemieccy urzędnicy zwołali również międzynarodową konferencję, na którą zaproszono liderów, aby podzielili się swoimi doświadczeniami w zakresie legalizacji i regulacji marihuany, koncentrując się na zdrowiu publicznym i ograniczaniu nielegalnego rynku.
Przedstawiciele Luksemburga, Malty, Holandii, Czech i Szwajcarii zostali zaproszeni przez ówczesnego niemieckiego komisarza ds. uzależnień i narkotyków Burkharda Blienerta na spotkanie w Berlinie.
Kraje, które wzięły udział w spotkaniu ministerialnym mają różne polityki dotyczące konopi indyjskich. Na przykład Malta stała się pierwszym krajem europejskim, który wprowadził legalizację konopi indyjskich w 2021 roku. Luksemburg poszedł w jej ślady, a reforma oficjalnie weszła w życie w 2023 roku.
Urzędnicy rządowi z kilku krajów, w tym z USA, również spotkali się w Niemczech w 2023 r., aby omówić międzynarodowe kwestie związane z polityką dotyczącą marihuany, podczas gdy kraj goszczący pracował nad wprowadzeniem legalizacji.
Grupa niemieckich prawodawców, a także Blienert, osobno odwiedzili Stany Zjednoczone i odwiedzili kalifornijskie firmy zajmujące się konopiami indyjskimi w 2022 r., aby poinformować o podejściu ich kraju do legalizacji.
Wizyta odbyła się po tym, jak najwyżsi urzędnicy z Niemiec, Luksemburga, Malty i Holandii zorganizowali pierwsze w swoim rodzaju spotkanie w celu omówienia planów i wyzwań związanych z legalizacją rekreacyjnej marihuany w 2022 roku.
Kalifornijscy senatorowie popierają ustawę o ratyfikacji umowy o pracę kończącej testy na marihuanę dla większości funkcjonariuszy więziennych
Element obrazu dzięki uprzejmości Kristie Gianopulos.