Podczas gdy uchwalona przez Senat Teksasu ustawa zakazująca spożywania produktów konopnych z dowolną ilością THC utknęła w martwym punkcie w Izbie Reprezentantów, nowy sondaż pokazuje, że prawdopodobni wyborcy w całym spektrum politycznym nie zgadzają się ze zmianą polityki – przy czym przytłaczająca większość twierdzi, że popiera regulację zamiast zakazu kannabinoidów.
Senacka ustawa konopna utknęła obecnie w martwym punkcie podczas sesji specjalnej, ponieważ demokratyczni ustawodawcy opuścili stan, aby odmówić republikanom kworum w proteście przeciwko propozycji zmiany podziału na okręgi wyborcze. Mimo to, ustawodawca stanowy GOP złożył w poniedziałek nowy alternatywny środek, który po prostu ograniczyłby sprzedaż konsumpcyjnych produktów z konopi do osób dorosłych w wieku 21 lat i starszych.
Ankieta przeprowadzona przez McLaughlin & Associates wykazała tymczasem, że 79 procent prawdopodobnych wyborców w stanie Samotnej Gwiazdy popiera regulację rynku THC w konopiach, podczas gdy tylko 13 procent stwierdziło, że sprzeciwia się tej polityce.
Istniało silne poparcie dla regulacji konopi niezależnie od przynależności partyjnej, przy czym 82 procent Demokratów, 81 procent niezależnych i 75 procent Republikanów stwierdziło, że nie chce, aby produkty z konopi zostały całkowicie zakazane.
Ponadto, 62% respondentów stwierdziło, że chętniej zagłosowałoby na kandydata politycznego, który poparłby stworzenie regulowanego rynku konopi.
„Stało się to dwupartyjną kwestią wolności osobistej, za którą opowiadają się wszyscy Teksańczycy, a każdy ustawodawca, który ignoruje wyborców, robi to na własne polityczne ryzyko” – powiedział Brian Swensen, dyrektor wykonawczy Hemp Industry & Farmers of America, który zlecił sondaż, według Brietbart, który jako pierwszy poinformował o wynikach.
„Jest to coś, co gubernator Abbott rozumie, dlatego zawetował SB3 i wezwał ustawodawców do przedstawienia zdroworozsądkowych przepisów chroniących dzieci, a nie kolejnego zakazu o innym numerze ustawy” – powiedział, odnosząc się do ustawy przyjętej podczas tegorocznej regularnej sesji, którą gubernator odrzucił. „Zakaz uprawy, przetwarzania i sprzedaży produktów konsumpcyjnych z konopi w Teksasie stanowi znaczące wykroczenie rządu, które ogranicza wolność rolną rolników i ogranicza możliwości ekonomiczne dla ponad 60 000 osób zatrudnionych w branży, mimo że konopie są federalnie legalne”.
„Głosowanie za SB 5/HB5 narusza prawa Teksańczyków do prowadzenia działalności rolniczej i jest sprzeczne z tradycyjnie silnym stanowiskiem stanu w sprawie ograniczonego rządu” – powiedział Swensen, odnosząc się do projektów ustaw zakazujących THC w specjalnej sesji.
Sondaż pokazuje również, że 62 procent respondentów byłoby bardziej skłonnych głosować na kandydatów, którzy popierają przepisy dotyczące konopi, a 56 procent twierdzi, że będzie głosować przeciwko ustawodawcom, którzy popierają zakaz.
Badanie obejmowało wywiady z 600 prawdopodobnymi wyborcami z Teksasu w dniach 24-27 lipca, z marginesem błędu +/-4,0 punktu procentowego.
W międzyczasie, Rep. Charlie Geren (R) wprowadził w poniedziałek przepisy, które zapewniłyby podstawowe regulacje dotyczące odurzających kannabinoidów, dzięki czemu tylko dorośli w wieku 21 lat i starsi mogliby kupować te produkty.
W tym celu wprowadzono by nowe sankcje karne dla firm, które sprzedają konsumpcyjne kannabinoidy osobom poniżej 21 roku życia, a także kary dla nieletnich, którzy próbują je kupić z naruszeniem prawa.
Wraz z bardziej kontrowersyjną ustawą o zakazie konopi autorstwa senatora Charlesa Perry’ego (R), czas w sesji specjalnej jest coraz krótszy. Gubernator Greg Abbott (R) zawetował wcześniejszą wersję kontrowersyjnej propozycji i niedawno przedstawił, co chciałby zobaczyć w poprawionej wersji ustawy.
Sesja specjalna rozpoczęła się 21 lipca. Zgodnie z konstytucją stanową, sesje specjalne nie mogą trwać dłużej niż 30 dni, co oznacza, że kworum musiałoby zostać przywrócone przed 20 sierpnia, jeśli jakiekolwiek ustawy mają zostać wprowadzone. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, by gubernator zwołał kolejną sesję specjalną po upływie tego terminu.
Na konferencji prasowej w zeszłym miesiącu grupa demokratycznych senatorów stanowych przedstawiła dwa nowe projekty ustaw związanych z konopiami indyjskimi, w tym jeden, który regulowałby rynek konopi, umożliwiając dorosłym w wieku 21 lat i starszym zakup produktów konopnych zawierających nie więcej niż 5 mg THC na porcję.
Druga nowa ustawa skutecznie zalegalizowałaby marihuanę do użytku przez osoby dorosłe, znosząc sankcje karne za posiadanie do dwóch uncji marihuany przy sobie i do 10 uncji w jednym gospodarstwie domowym, jeśli jest ona zabezpieczona i niewidoczna. Uprawa do sześciu roślin, z których tylko połowa może być dojrzała, również zostałaby zalegalizowana.
Gubernator, który podczas regularnej sesji legislacyjnej w tym roku zawetował podobny zakaz dotyczący produktów konopnych, SB 3, również poparł pomysł ograniczenia mocy THC i zakazu sprzedaży nieletnim, zamiast całkowitej delegalizacji produktów.
Zgodnie z obecną propozycją przyjętą przez Senat, konsumpcyjne produkty konopne z dowolną ilością THC – lub jakiegokolwiek innego kannabinoidu poza CBD i CBG – byłyby nielegalne. Nawet samo posiadanie byłoby karane jako wykroczenie klasy B, zagrożone karą do 180 dni pozbawienia wolności i grzywną w wysokości 2000 USD.
Niektórzy zwolennicy mają nadzieję, że zarówno SB 5, jak i jego odpowiednik w Izbie Reprezentantów doczekają się poprawek w trakcie procesu legislacyjnego – albo w celu wyraźnego uregulowania rynku konopi, albo przynajmniej złagodzenia niektórych sankcji karnych wobec osób, które znalazły się w posiadaniu dotkniętych produktów.
–
MEDCAN24 śledzi setki ustaw dotyczących konopi indyjskich, psychodelików i polityki narkotykowej w stanowych organach ustawodawczych i Kongresie w tym roku. Zwolennicy Patreon, którzy zobowiązali się do co najmniej 25 USD miesięcznie, otrzymują dostęp do naszych interaktywnych map, wykresów i kalendarza przesłuchań, dzięki czemu nie przegapią żadnych wydarzeń.
Dowiedz się więcej o naszym narzędziu do śledzenia ustaw dotyczących marihuany i zostań zwolennikiem Patreon, aby uzyskać dostęp.
–
W międzyczasie Abbott w czerwcu podpisał ustawę, która rozszerzyła stanową listę schorzeń kwalifikujących się do medycznej marihuany, dodając przewlekły ból, urazowe uszkodzenie mózgu (TBI), chorobę Leśniowskiego-Crohna i inne choroby zapalne jelit, jednocześnie zezwalając pacjentom u schyłku życia objętym opieką paliatywną lub hospicyjną na używanie marihuany.
Oddzielnie, Rep. Nicole Collier (D) wprowadziła jednostronicowy projekt ustawy, HB 42, mający na celu ochronę konsumentów w stanie przed zarzutami karnymi, jeśli to, co uważali za legalny produkt konopny, okazało się zawierać nadmierne ilości THC, co czyni go nielegalną marihuaną. Zapobiegłoby to kryminalizacji kogoś, kto znalazł się w posiadaniu produktu oznaczonego jako konopie, ale uznanego za zawierający „substancję kontrolowaną lub marihuanę”.
Aby dana osoba mogła uzyskać ochronę prawną, produkt musiałby zostać zakupiony „od sprzedawcy detalicznego, co do którego osoba miała uzasadnione przekonanie, że jest upoważniony do sprzedaży produktu z konopi nadającego się do spożycia”.
Inna ustawa – HB 195, wprowadzona przez Rep. Jessicę González (D) – legalizowałaby marihuanę dla osób w wieku 21 lat i starszych, zezwalając na posiadanie do 2,5 uncji konopi indyjskich, przy czym nie więcej niż 15 gramów tej ilości byłoby w postaci skoncentrowanej.
Jeszcze inna propozycja nakazywałaby urzędnikom stanowym przeprowadzenie badań nad testami na obecność THC w organizmie.
Jeśli chodzi o to, co sami Teksańczycy chcą zobaczyć od swoich przedstawicieli, zwolennicy ograniczenia w dużej mierze nieuregulowanego odurzającego przemysłu konopnego w Teksasie podzielili się nowymi danymi sondażowymi wskazującymi, że większość respondentów z obu głównych partii politycznych popiera delegalizację syntetycznych kannabinoidów, takich jak delta-8 THC.
Sondaż wykazał również, że respondenci woleliby uzyskać terapeutyczne produkty z konopi indyjskich w ramach licencjonowanego przez państwo programu medycznej marihuany niż w „sklepie z dymem sprzedającym nieuregulowane i nieprzetestowane konopie”.
Przed zawetowaniem przez gubernatora w czerwcu SB 3 – wcześniejszego zakazu produktów z konopi – obrońcy i interesariusze dostarczyli ponad 100 000 podpisów pod petycją z prośbą do Abbotta o odrzucenie tego środka. Krytycy argumentowali, że branża – która zatrudnia około 53 000 osób – zostałaby zdziesiątkowana, gdyby ustawa weszła w życie.