22.7 C
Warszawa
wtorek, 17 czerwca, 2025
spot_imgspot_img

Top 5 tego tygodnia

spot_img

Powiązane posty

Grupy zajmujące się marihuaną i narkotykami naciskają na Metę w sprawie banowania w cieniu i cenzurowania treści na Facebooku i Instagramie

Prawie 100 organizacji w Stanach Zjednoczonych i za granicą podpisało się pod listem otwartym do Meta – giganta mediów społecznościowych stojącego za Facebookiem, Instagramem i Threads – potępiającym firmę za cenzurowanie treści związanych z marihuaną i narkotykami, co może ograniczać dostęp użytkowników do zdrowia, reform politycznych i materiałów edukacyjnych.

„Konta zaangażowane w edukację publiczną, rzecznictwo prawne i polityczne, rozpowszechnianie badań i usługi redukcji szkód – w tym konta licencjonowanych pracowników służby zdrowia, organizacji non-profit i legalnych firm – były rutynowo blokowane w cieniu, deplatformowane lub ich posty były usuwane bez większego wyjaśnienia lub odwołania, pomimo działania w pełnej zgodności z lokalnymi przepisami” – czytamy w liście, który został wysłany w poniedziałek.

„Tłumienie to nie jest jedynie niedogodnością”, dodaje list, który został poprowadzony przez Studentów na rzecz Rozsądnej Polityki Narkotykowej (SSDP); „jest to forma cyfrowej marginalizacji”.

Wśród dziesiątek innych grup, które już podpisały się pod oświadczeniem, są Drug Policy Alliance (DPA), Marijuana Policy Project, NORML, Harm Reduction International i inne w USA, Europie, Ameryce Łacińskiej, Afryce i Azji.

„Cenzura nauki, zdrowia publicznego, dyskursu prawnego i polityki publicznej nie jest aktem neutralności; powoduje szkody”.

Od poniedziałku petycja jest również otwarta dla osób prywatnych, które mogą dodawać swoje nazwiska.

„Tak wiele grup, z którymi współpracujemy, zostało oznaczonych za promowanie wysiłków związanych z głosowaniem, panelami politycznymi i wydarzeniami, informacjami na temat zapobiegania przedawkowaniu opioidów i nie tylko” – powiedziała w oświadczeniu dyrektor wykonawcza SSDP, Kat Murti.

SSDP wielokrotnie stawało również przed wyzwaniami związanymi z własnymi kontami w mediach społecznościowych, powiedziała Murti, „znacznie ograniczając naszą zdolność docierania do odbiorców i utrudniając nasze wysiłki na rzecz ograniczenia szkodliwego używania narkotyków i promowania niezbędnych zmian w polityce”.

Na początku tego roku Meta ogłosiła, że zmienia swoje zasady moderowania treści i „pozbywa się szeregu ograniczeń… na tematy… które są przedmiotem częstych dyskusji i debat politycznych”. Było to częścią odejścia firmy od intensywnego moderowania kontrowersyjnych tematów, takich jak imigracja i płeć.

Firma nie zmieniła natychmiast swoich praktyk dotyczących marihuany – nadal blokując wyniki wyszukiwania na swojej platformie dla terminów takich jak „marihuana” i „konopie indyjskie”, a zamiast tego wyświetlając powiadomienie zachęcające użytkowników do zgłaszania „sprzedaży narkotyków”.

Chociaż wydaje się, że firma po cichu zaktualizowała tę praktykę, list stwierdza, że Meta nadal nieproporcjonalnie i nadgorliwie koncentruje się na tematach takich jak konopie indyjskie, psychodeliki i redukcja szkód.

List wzywa Metę do przeprowadzenia pięciu konkretnych reform w celu zapewnienia dostępu do tego, co nazywa „kluczowymi rozmowami wpływającymi na zdrowie i dobre samopoczucie naszej społeczności”:

  1. Zakończyć dyskryminujące zakazy i shadowbany na kontach związanych z konopiami indyjskimi, psychodelikami i redukcją szkód, jeśli działają one zgodnie z wytycznymi prawnymi.
  2. Ustanowienie jasnych, przejrzystych i spójnych zasad dotyczących treści które rozróżniają między promocją sprzedaży nielegalnych substancji a legalną edukacją i promocją narkotyków.
  3. Stworzenie specjalnego procesu odwołań i odpowiedzialności specyficznego dla narkotyków. treść która obejmuje interesariuszy społeczności i ekspertów merytorycznych.
  4. Angażowanie się w regularny dialog z psychodelikami, konopiami indyjskimi i redukcją szkód. społecznościami aby lepiej zrozumieć naszą pracę i współtworzyć sprawiedliwe wytyczne dotyczące moderowania treści.

„Cenzurowanie dyskursu naukowego, zdrowia publicznego, prawa i polityki publicznej nie jest aktem neutralności; powoduje szkody” – podsumowuje list, zwracając uwagę na rosnące dowody naukowe na skuteczność konopi indyjskich i terapii psychodelicznych. „Wraz z ewolucją krajobrazu kulturowego i prawnego wokół tych kwestii, musi również ewoluować wasza polityka”.

Murti z SSDP powiedział, że grupa ostrzegła Metę o przeszkodach spowodowanych cenzurą firmy ponad rok temu, ale „nadal obserwuje, jak członkowie naszej społeczności są pozbawieni dostępu do narzędzi pozyskiwania funduszy online i reklam cyfrowych”.

Grupy zostały również „pozbawione możliwości transmitowania na żywo paneli i innych wydarzeń”, a posty dotyczące nauki, zdrowia i polityki publicznej „miały sztucznie ograniczony zasięg” – powiedziała. W niektórych przypadkach Meta dezaktywowała również konta.

Podczas gdy wiele platform ma politykę przeciwko nielegalnej sprzedaży narkotyków lub wymaga klasyfikacji wiekowej dla treści dotyczących substancji kontrolowanych, krytycy twierdzą, że filtrowanie Meta często było zbyt szerokie.

SSDP stwierdziło na przykład w poniedziałkowym komunikacie prasowym, że „treści związane z konopiami indyjskimi i psychodelikami, a także informacje na temat zdrowia publicznego dotyczące sprawdzania narkotyków i ratującego życie naloksonu, są wspierane przez edukację, badania i kwitnącą reformę legislacyjną, ale zasady moderowania Meta nie rozróżniają między nielegalną działalnością a legalnymi, opartymi na dowodach treściami, które mają na celu edukowanie i wspieranie społeczności”.

Nie jest jasne, kiedy Meta mogła wprowadzić ostatnią zmianę w filtrowaniu wyszukiwania, ani czy firma powiedziała, czy nadchodzą inne zmiany. Kontakty prasowe Meta i Facebooka nie odpowiedziały na e-maile od MEDCAN24 wysłane w piątek.

Morgan Fox, dyrektor polityczny NORML, powiedział w zeszłym tygodniu, że ma nadzieję, że problem z wyszukiwaniem został naprawiony na dobre.

„Mam nadzieję, że te pozorne zmiany są trwałe i wszechobecne, a nie tylko tymczasową poprawką o ograniczonym zakresie – co widzieliśmy w przeszłości” – napisał w e-mailu do MEDCAN24. „Bez zmian strukturalnych w moderowaniu treści i jasnego procesu reagowania na przypadki niewłaściwej cenzury w bardziej systemowy sposób, rzecznicy i nauczyciele będą musieli zachować czujność, aby zapewnić użytkownikom platform mediów społecznościowych dalszy skuteczny dostęp do ich informacji”.

Jest to kwestia, z którą branża legalnej marihuany boryka się od dawna. Fox zauważył w poniedziałkowym e-mailu, że po raz pierwszy rozpoczął petycję w tej sprawie w 2018 roku w imieniu National Cannabis Industry Association (NCIA).

„Wyglądało na to, że kwestia ta została na jakiś czas rozwiązana” – powiedział – „ale było to tylko tymczasowe”.

Jednym z twórców treści skoncentrowanych na konopiach indyjskich, który w przeszłości wzywał Metę, jest rysownik Brian „Box” Brown, który wcześniej skarżył się MEDCAN24, że firma oflagowała jego posty, ograniczyła widoczność jego kont i „zabiła mój zasięg i wzrost”.

„Mój umysł był oszołomiony” – powiedział na początku tego roku. „Mój komiks, który jest szczerze mówiąc zbyt dziwny w kwestii polityki, jest oznaczany za sprzedaż narkotyków”.

W ostatnim e-mailu na temat funkcji wyszukiwania Brown powiedział, że zauważył zmianę w sposobie, w jaki Meta traktuje treści jego i innych użytkowników.

„To dziwne” – powiedział. „Nie jestem nawet całkowicie pewien, co się stało. *Coś się zmieniło. Rzeczy nie są tłumione w taki sposób, jak wcześniej. Ale jednocześnie tak jakby jest.

W przeciwieństwie do ostatnich miesięcy, „nie otrzymuję ostrzeżeń każdego dnia”, kontynuował rysownik, ale niektóre posty nadal wydają się być dławione”. Zauważył, że inne konta, takie jak „grupa hashmakerów i innych wpływowych osób” przeniosły się na inne platformy po tym, jak Meta „wyrzuciła” ich konta.

„To rodzaj mieszanej torby” – powiedział, dodając, że przestanie cenzurować własne treści – co zaczął robić, aby uniknąć oflagowania przez algorytmy firmy – i zobaczy, co się stanie w przyszłości.

Przed minionym sezonem świątecznym producent urządzeń vape Puffco podobnie skarżył się na Instagram i firmę macierzystą Meta za to, co określił jako zbyt agresywną kampanię flagowania i usuwania treści związanych z konopiami indyjskimi. W filmie wideo firma stwierdziła, że nadzorowanie przez Instagram postów dotyczących konopi indyjskich przez marki i osoby prywatne skutecznie hamuje wysiłki na rzecz budowania społeczności wśród weteranów, pacjentów medycznej marihuany i legalnych konsumentów dorosłych.

„Świat nas nie chciał, więc stworzyliśmy bezpieczną przestrzeń dla naszej społeczności na Instagramie, gdzie mogliśmy po prostu być sobą i dzielić się tym, co kochamy” – czytamy w filmie. „Czy nie o to chodzi w tym miejscu?”.

Pomimo tego, że coraz więcej stanów legalizuje i reguluje marihuanę dla dorosłych, firmy zajmujące się mediami społecznościowymi regularnie oznaczają treści związane z konopiami indyjskimi jako naruszenie warunków świadczenia usług. Praktyka ta doprowadziła do zawieszenia kont należących do regulowanych przez państwo marek konopi indyjskich, stron informacyjnych i indywidualnych twórców treści, którzy obecnie często tworzą konta zapasowe, aby uniknąć utraty kluczowej linii komunikacji z tysiącami obserwujących.

W 2018 r. pojawiły się obawy, że Facebook „shadowbanuje” strony poświęcone marihuanie, w tym strony stanowych agencji regulacyjnych ds. konopi indyjskich, blokując je w wynikach wyszukiwania. W wewnętrznej prezentacji firmy w następnym roku zauważono, że rozważa ona poluzowanie ograniczeń dotyczących konopi indyjskich, ale wiele z nich nadal napotykało problemy

W lipcu 2023 r. Meta ogłosiła, że zaktualizowała swoją politykę reklamową dotyczącą konopi indyjskich, aby zezwolić na promocję niektórych niejadalnych produktów CBD, a także złagodzić ograniczenia dotyczące reklam konopi. Stwierdzono, że firmy mogą zacząć promować sprzedaż CBD, jeśli otrzymają pisemną zgodę od Meta i jeśli produkty są certyfikowane przez firmę Legitscript i są zgodne z lokalnymi przepisami. Reklamy nie mogą być również kierowane do osób poniżej 18 roku życia.

„Chcemy, aby ludzie nadal odkrywali i poznawali nowe produkty i usługi w naszych technologiach” – powiedziała Meta. Dodano jednak, że „reklamodawcy nadal nie będą mogli wyświetlać reklam promujących produkty THC lub produkty z konopi indyjskich zawierające pokrewne składniki psychoaktywne”.

Na początku tego roku Meta spotkała się z krytyką w związku z funkcją swojej aplikacji do mikroblogowania Threads, która wyświetlała użytkownikom komunikat „uzyskaj pomoc” na temat federalnych zasobów dotyczących nadużywania substancji, jeśli szukali „marihuany”, różnych psychodelików i innych substancji kontrolowanych. Tymczasem wyszukiwania związane z alkoholem i tytoniem były wyłączone z podpowiedzi. Wygląda na to, że funkcja ta nie jest już dostępna.

Twitter, obecnie znany jako X, stosował podobną praktykę w 2020 roku, ostrzegając użytkowników przed wyszukiwaniem „marihuany” w ramach partnerstwa z SAMHSA. Alkohol i tytoń zostały wyłączone z ograniczenia wyszukiwania. Jednak pod koniec 2022 r., po przejęciu przez Elona Muska, Twitter zawiesił tę praktykę.

Ponadto Twitter zaktualizował swoją politykę reklamową dotyczącą konopi indyjskich, mając na celu umożliwienie firmom zajmującym się konopiami indyjskimi, które są „certyfikowanymi reklamodawcami”, prezentowania „zapakowanych” produktów z konopi indyjskich w kreacjach reklamowych promowanych w serwisie społecznościowym.

Google ze swojej strony zaktualizowało swoją politykę w styczniu 2023 r., dzięki czemu firmy mogą promować zatwierdzone przez Food and Drug Administration (FDA) leki zawierające CBD, a także miejscowe produkty CBD zawierające nie więcej niż 0,3% THC.

W międzyczasie firma Twitch zajmująca się streamingiem gier wideo zaktualizowała swoją politykę brandingową dla streamerów, zakazując promocji firm i produktów związanych z marihuaną, jednocześnie wyraźnie zezwalając na partnerstwa alkoholowe. Twitch wcześniej wyjaśnił zasady w sposób uwzględniający konopie indyjskie – wyłączając odniesienia związane z marihuaną z listy zakazanych nazw użytkowników, podobnie jak w przypadku alkoholu i tytoniu.

W aktualizacji oprogramowania Apple dla iPhone’a, która została wprowadzona w 2022 roku, użytkownicy otrzymali opcję śledzenia leków i dowiadywania się o możliwych interakcjach leków z innymi substancjami – w tym z marihuaną.

W 2021 roku Apple zakończyło swoją politykę ograniczania firmom konopnym możliwości prowadzenia działalności w swoim sklepie z aplikacjami. Usługa dostawy marihuany Eaze ogłosiła następnie, że konsumenci mogli po raz pierwszy robić zakupy i płacić za produkty w aplikacji na iPhone’a.

W przeciwieństwie do Apple, centrum aplikacji Google na Androida zaktualizowało swoją politykę w 2019 r., aby wyraźnie zakazać programów, które łączą użytkowników z konopiami indyjskimi, niezależnie od tego, czy jest to legalne w jurysdykcji, w której mieszka użytkownik.

W 2022 r. nowojorskie organy regulacyjne ds. marihuany zwróciły się do aplikacji społecznościowej TikTok o zniesienie zakazu reklamy zawierającej słowo „konopie indyjskie”, ponieważ pracowały nad promowaniem edukacji publicznej na temat legalizacji stanu.

Przeczytaj pełny list SSDP do Mety poniżej:

Snoop Dogg ponownie rozszerza swoją markę konopi dzięki nowej stronie internetowej sprzedaży produktów konopnych THCA

MEDCAN24 jest możliwy dzięki wsparciu czytelników. Jeśli polegasz na naszym dziennikarstwie wspierającym konopie indyjskie, aby być na bieżąco, rozważ miesięczne zobowiązanie Patreon.



Popularne artykuły