„Przez ostatnią dekadę kratom walczył z zębami i paznokciami, aby pozostać legalnym, ale utrzymujące się widmo zakazu nadal zniekształca otaczającą go politykę”.
Caro Freinberg i Soren Shade, Top Tree Herbs
Przez ponad dekadę Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) po cichu paraliżowała łańcuch dostaw kratomu. Teraz nowe indonezyjskie przepisy eksportowe – mające na celu podniesienie standardów jakości kratomu i odwołanie się do amerykańskich organów regulacyjnych – mogły właśnie wycisnąć z rynku najbardziej odpowiedzialne produkty.
Pod koniec 2024 r. rząd Indonezji uchwalił nowe, szeroko zakrojone przepisy handlowe mające na celu zacieśnienie rynku eksportowego kratomu, drzewa pochodzącego z Azji Południowo-Wschodniej, którego liście zawierają psychoaktywne alkaloidy, które od dawna są stosowane jako lek ziołowy.
Jedno z postanowień polityki wzmacnia kontrolę jakości eksportu kratomu, która była szczególnie nieobecna w przeszłości. Idąc dalej, wszystkie przesyłki kratomu muszą być sterylizowane przed opuszczeniem Indonezji, a tylko partie, które spełniają minimalne progi stężenia głównego związku aktywnego, mitragyniny, będą kwalifikować się do eksportu. Kroki te mają na celu ograniczenie zanieczyszczenia i uniemożliwienie eksporterom łączenia przesyłek z materiałem roślinnym innym niż kratom.
Drugim elementem przepisów jest zakaz eksportu surowych liści kratomu o wielkości cząstek powyżej 0,6 milimetra, co obejmuje kratom o pokruszonych liściach. W Stanach Zjednoczonych pokruszone liście są najczęściej wykorzystywane do produkcji ekstraktów. Nakładając ograniczenia dotyczące wielkości cząstek, Indonezja ma na celu zapewnienie, że wartość ekonomiczna przetwarzania surowego kratomu w gotowe produkty ekstraktowe pozostanie w jej własnych granicach, a nie zostanie przejęta przez zagraniczne firmy.
Te nowe standardy stanowią krok naprzód w zakresie kontroli jakości kratomu i uczciwości w branży międzynarodowej. Intencje są warte świętowania i wspierania.
Jednak nowe przepisy nieumyślnie zakłóciły również łańcuch dostaw bezpieczniejszych, bardziej tradycyjnych produktów kratomowych, jednocześnie nie rozwiązując pierwotnej przyczyny napięć regulacyjnych między USA a Indonezją.
Prawdziwa bariera dla łatwego handlu: Alert importowy FDA 54-15
Podczas czwartego dorocznego sympozjum naukowego Kratom na Uniwersytecie Florydy na początku tego roku, dr Masteria Yunovilsa Putra – dyrektor ds. szczepionek i leków w BRIN, krajowej agencji badawczej Indonezji – szczerze stwierdził, że jednym z celów stojących za nowymi przepisami było uspokojenie FDA. Jak wyjaśnił, celem było zademonstrowanie gotowości Indonezji do samoregulacji i podjęcia działań przeciwko niskiej jakości lub sfałszowanemu kratomowi.
Istnieje jednak zasadniczy problem z tą strategią: Nie odnosi się ona do pierwotnej przyczyny tarć w procesie importu do USA – która nie dotyczy indonezyjskich standardów kontroli jakości, ale raczej odmowy FDA uznania kratomu za legalny składnik diety.
Od 2012 roku FDA celuje w kratom, wydając serię alertów importowych, które instruują U.S. Marshals, aby zatrzymywali przesyłki kratomu na granicy, mimo że ludzie mogą legalnie sprzedawać i posiadać kratom w większości stanów, gdy tylko znajdzie się on w kraju. FDA uzasadniła to, twierdząc, że kratom jest niezatwierdzonym nowym składnikiem diety, a później, że stanowi zagrożenie z powodu zanieczyszczenia i braku danych dotyczących bezpieczeństwa.
FDA utrzymuje to stanowisko do dziś, ale nauka i standardy produkcji kratomu nie stoją w miejscu. W ciągu ostatniej dekady kontrola jakości kratomu znacznie się poprawiła. Wiele amerykańskich firm testuje teraz laboratoryjnie każdą partię, poddaje import kwarantannie i inwestuje w czystą produkcję. W międzyczasie naukowcy akademiccy i klinicyści stworzyli rosnącą liczbę danych potwierdzających bezpieczeństwo kratomu w zwykłych porcjach konsumenckich.
A jednak ostrzeżenie o imporcie kratomu nie drgnęło.
Postawa FDA wobec kratomu wydaje się być zakorzeniona mniej w aktualnych dowodach naukowych niż w piętnie spuścizny i podejściu zerowej tolerancji dla wielu produktów niefarmaceutycznych o potencjale psychoaktywnym. Żadna ilość sterylizacji lub testów alkaloidów tego nie zmieni.
Duża liczba naukowców, rzeczników konsumentów i firm próbuje zwalczyć tę podstawową przyczynę ostrzeżenia importowego, aby ujawnić brak dowodów na niebezpieczeństwo kratomu i zmniejszyć stygmatyzację kratomu. Ale drugie ramię indonezyjskich przepisów – zakaz eksportu pokruszonych liści – utrudnia to niektórym.
Szkody uboczne: Produkty herbaciane z kratomem o niskiej mocy i reputacja rynkowa
Globalna branża kratomu od dawna boryka się z problemem reputacji, w dużej mierze dzięki lekkomyślnym firmom promującym słabo oznakowane, ultra skoncentrowane ekstrakty lub składającym nielegalne oświadczenia medyczne dotyczące kratomu.
Gdy firmy zajmujące się kratomem osiągnęły dno, organy regulacyjne zareagowały zakazami. W wielu momentach ostatniej dekady przyszłość branży kratom w Ameryce i za granicą wyglądała ponuro.
W 2020 roku stworzyliśmy firmę kratom, Top Tree Herbs, aby zaoferować inny rodzaj produktu: torebki herbaty kratom o niskiej mocy, zawsze testowane laboratoryjnie i oznakowane z myślą o bezpieczeństwie konsumentów. Naszym celem było nie tylko stworzenie łagodniejszego produktu, którego wcześniej brakowało na rynku. Chodziło o przywrócenie kontekstu kulturowego, zmniejszenie stygmatyzacji i pomoc w skierowaniu całej branży w lepszym kierunku.
Jest to rodzaj produktu, który organy regulacyjne powinny wspierać, a nie dławić. Jednak ze względu na nowe indonezyjskie przepisy dotyczące wielkości cząstek, kratom z pokruszonymi liśćmi – kluczowy surowiec używany w naszych torebkach herbaty – jest prawie niemożliwy do zdobycia.
Mądrzejsza droga naprzód
Kratom zasługuje na uczciwe regulacje, a nie ogólne zakazy pod przykrywką ochrony konsumentów. A konsumenci zasługują na dostęp do pełnej gamy produktów, aby zaspokoić szeroki zakres potrzeb, a nie tylko produktów, które mają najwyższą marżę zysku dla amerykańskich lub indonezyjskich firm.
Chociaż indonezyjskie przepisy eksportowe nie zmienią się w najbliższej przyszłości, istnieją działania, które wszyscy związani z kratomem (w tym konsumenci, rzecznicy, właściciele firm i ustawodawcy) mogą podjąć teraz, aby złagodzić kwestie łańcucha dostaw i obawy dotyczące bezpieczeństwa produktów w Stanach Zjednoczonych i za granicą.
Przede wszystkim, amerykańscy ustawodawcy powinni zażądać formalnego przeglądu i odwołania Import Alert 54-15. Został on wydany bez udziału opinii publicznej, opiera się na przestarzałych uzasadnieniach i destabilizuje cały globalny łańcuch dostaw kratomu.
Konsumenci mogą naciskać na swoich wybranych urzędników, aby podjęli te działania i oczywiście mogą głosować za pomocą swoich dolarów. Wspieranie firm, które priorytetowo traktują bezpieczeństwo, dokładność etykietowania i przejrzystość, wypycha złych aktorów z rynku.
Ponadto firmy mogą (i obecnie próbują) zdywersyfikować swoje źródła zaopatrzenia, aby zmiany regulacyjne w jednym kraju nie zakłóciły łańcucha dostaw kratomu. Oprócz nieokreślonego utrudniania Amerykanom dostępu do kratomu o zmiażdżonych liściach, wprowadzenie nowych zasad spowodowało wielomiesięczne opóźnienia w dostawach proszku. Tajlandia, Malezja i Uganda mają rodzące się branże eksportowe kratomu, chociaż ich zdolność do rozwijania konkurencyjnych i stabilnych rynków w dużej mierze zależy od tego, czy kraje importujące przyjmą bardziej korzystne, oparte na nauce polityki dotyczące produktów kratom.
W perspektywie krótkoterminowej ceny niektórych produktów z kratomem mogą być wyższe, ale popierając odpowiedzialne marki i wywierając presję na amerykańskie organy regulacyjne, możemy pomóc skierować tę branżę we właściwym kierunku.
Regulacja kratomu bez represji
Przez ostatnią dekadę kratom walczył z całych sił, aby pozostać legalnym, ale utrzymujące się widmo zakazu nadal zniekształca otaczającą go politykę. Stanowisko FDA rzuciło długi cień – tak bardzo, że nawet przepisy o dobrych intencjach, takie jak te niedawno uchwalone w Indonezji, mogą zaszkodzić najbezpieczniejszym, najbardziej tradycyjnym formułom kratomu.
Potrzebujemy nowego paradygmatu – takiego, w którym substancje psychoaktywne mogą istnieć bez obciążania ich przestarzałym piętnem i paniką moralną. Sensowna reforma zdrowia publicznego nie powinna polegać na zakazie jako tępym narzędziu do zarządzania złożonymi kwestiami. Powinna ona wyeksponować najbezpieczniejsze opcje i dać jednostkom narzędzia do dokonywania świadomych, odpowiedzialnych wyborów.
Soren Shade jest założycielem Top Tree Herbs, firmy produkującej torebki herbaty kratom z siedzibą w Kolorado, koncentrującej się na zmniejszaniu piętna otaczającego kratom. Caro Freinberg jest współwłaścicielem i grafikiem Top Tree Herbs.
DEA zwiększa rekrutację agentów do „walki z wojną z narkotykami”, ponieważ Trump i DOGE Muska tną federalną siłę roboczą w innych miejscach
Zdjęcie dzięki uprzejmości Caro Freinberg.