„Chcemy, aby przepisy chroniły konsumentów i eliminowały złych aktorów, ale nie chcemy, aby ta kwestia została uregulowana na śmierć”.
Justin i Anna Ward ze Stoney Branch Farms z niecierpliwością czekali na podjęcie działań w sprawie przepisów regulujących odurzające produkty z konopi tej wiosny w Illinois, które zadecydowałyby o przyszłości ich rodzinnego biznesu konopnego w Rushville. Ale to nigdy nie nadeszło.
Uprawa konopi jest legalna i regulowana w Illinois od 2018 roku, kiedy to ustawodawcy uchwalili ustawę o konopiach przemysłowych w następstwie działań federalnych, które zalegalizowały produkcję konopi. Ustawodawstwo przewidywało, że będą one ponownie wykorzystywane do wytwarzania produktów przemysłowych, ale także do produkcji olejów CBD, które można ekstrahować z rośliny i które są sprzedawane jako mające właściwości terapeutyczne, ale nie odurzające.
Jednak od tego czasu konopie stały się przedmiotem gorącej debaty w Illinois i innych stanach, ponieważ roślina ta jest coraz częściej wykorzystywana do tworzenia syntetycznych produktów zawierających związki odurzające, które nie są regulowane przez rząd federalny. Produkty te, znane jako delta-8 THC, są dopuszczalne ze względu na to, co niektórzy określają jako „lukę” w ustawie Farm Bill z 2018 r., która zalegalizowała produkcję konopi.
Gubernator JB Pritzker (D) był zagorzałym przeciwnikiem odurzających konopi, twierdząc, że podcina to stanowy przemysł legalnej marihuany i naraża dzieci i młodzież na niebezpieczeństwo. Opowiadał się – jak dotąd bezskutecznie – za regulacją odurzających produktów z konopi w podobny sposób, jak w przypadku zalegalizowanego przemysłu konopi indyjskich.
„Ta szara strefa regulacyjna stworzyła lukę, która naraziła konsumentów w Illinois w każdym wieku, a zwłaszcza dzieci, na niebezpieczeństwo, podczas gdy podziemny rynek kwitł – dokładnie odwrotnie do tego, co Illinois zrobiło, regulując nasz przemysł konopi indyjskich” – powiedział Pritzker w komunikacie prasowym z grudnia 2024 roku.
Jednak ustawodawcom ponownie nie udało się uchwalić w tym roku przepisów regulujących odurzające konopie, pozostawiając branżę w zawieszeniu do czasu podjęcia działań przez stan lub interwencji rządu federalnego. Był to trzeci rok z rzędu, w którym ustawa regulacyjna nie powiodła się, najnowszy front w walce legislacyjnej, która w dużej mierze stawia zalegalizowany przemysł konopi indyjskich przeciwko hodowcom konopi przemysłowych.
Konopie a marihuana: Jaka jest różnica?
Zarówno konopie, jak i marihuana pochodzą z tej samej rośliny i zawierają poziom THC, który może powodować haj w przypadku spożycia. Najważniejszą różnicą jest jednak stężenie THC. W porównaniu do marihuany, konopie mają znacznie niższą ilość naturalnie występującego THC.
Zgodnie z prawem federalnym, jeśli roślina ma stężenie 0,3% THC lub mniej w suchej masie, jest legalnie uważana za konopie. Jeśli zawiera więcej niż 0,3% THC, jest uważana za konopie indyjskie.
Obie substancje były ściśle regulowane jako narkotyki z wykazu I na mocy federalnej ustawy o substancjach kontrolowanych z 1970 r. do czasu uchwalenia ustawy Farm Bill z 2018 r., która usunęła konopie z prawnej definicji marihuany, tworząc w ten sposób w pełni legalny rynek konopi.
Jednak ustawa Farm Bill ustanowiła jedynie próg dla delta-9 THC, głównego kannabinoidu występującego w konopiach indyjskich. Nie ma wyraźnego progu dla delta-8 pochodzącego z konopi, który powstaje w wyniku dodatkowego przetwarzania chemicznego po zebraniu konopi.
W przeciwieństwie do produktów z konopi zawierających THC, które muszą spełniać surowe wymogi regulacyjne w Illinois i innych stanach, które zalegalizowały rekreacyjną i medyczną marihuanę, rynek odurzających konopi jest obecnie nieuregulowany i brakuje mu nadzoru zarówno na poziomie stanowym, jak i federalnym, aby zapewnić, że produkty są odpowiedzialnie produkowane, wprowadzane na rynek i sprzedawane konsumentom.
Na przykład, nie ma minimalnego wieku wymaganego do zakupu produktów konopnych, co sprawia, że młodzi konsumenci mają stosunkowo łatwy dostęp do odurzających konopi w porównaniu do marihuany.
Niedawne badanie przeprowadzone przez University of Illinois System Institute of Government and Public Affairs opublikowane w maju znalazło wiarygodne dowody na to, że produkty THC pochodzące z konopi są celowo sprzedawane i łatwo dostępne dla nastolatków i młodych dorosłych za pośrednictwem sprzedaży internetowej i sklepów ogólnospożywczych.
Co najmniej 32 stany zareagowały, uchwalając przepisy mające na celu zwiększenie regulacji lub, w przypadku Kalifornii, całkowity zakaz stosowania odurzających konopi.
Czy konopie powinny być regulowane czy zakazane?
Wardowie uprawiają konopie na swojej farmie w szóstym pokoleniu, odkąd zostały one zalegalizowane w 2018 roku. Należą oni do obozu, który chciałby, aby odurzający przemysł konopny był ściślej regulowany, ale nie całkowicie zakazany.
Jako prezes Illinois Healthy Alternatives Association, stowarzyszenia handlowego i grupy lobbingowej dla rolników uprawiających konopie, Justin Ward odbywał regularne podróże do Springfield, aby opowiadać się za zwiększeniem regulacji dotyczących konopi.
Według Warda, nowe regulacje powinny obejmować wymagane przez stan testy w celu zapewnienia, że produkty z konopi są zgodne z przepisami federalnymi i wolne od toksycznych zanieczyszczeń, sprzedawane w opakowaniach i etykietach bezpiecznych dla dzieci i mają minimalny wiek wymagany w punkcie sprzedaży.
„Wszystko, co uprawiamy, spełnia ten standard” – powiedział Ward. W Stoney Branch Farms, Wardowie sprzedają zarówno nie odurzające, jak i odurzające formy konopi, w tym delta-8. Mówią, że uprawa, przetwarzanie, pakowanie i marketing ich produktów odbywa się we własnym zakresie.
Każda uprawa w Stoney Branch przechodzi test mocy THC przed zbiorem przez federalnego agenta pobierania próbek, a także test po przetworzeniu przez stronę trzecią, aby upewnić się, że produkty końcowe są wolne od zanieczyszczeń. Produkty są następnie sprzedawane online w opakowaniach bezpiecznych dla dzieci konsumentom w wieku 21 lat lub starszym.
Projekt ustawy mającej na celu wprowadzenie tych standardów w Illinois, House Bill 1, został zaproponowany w tym roku przy wsparciu lobbystów konopnych, ale ciągły brak porozumienia między zainteresowanymi stronami w sprawie szczegółów licencjonowania, opodatkowania i progu legalnej mocy delta-8 THC spowodował, że ustawa utknęła w martwym punkcie bez wezwania do głosowania, zgodnie ze sponsorem ustawy, Rep. La Shawn Ford (D-Chicago).
Władze miejskie mogą zakazać sprzedaży produktów pochodnych konopi, jeśli uznają to za stosowne, i wiele z nich to zrobiło; w Chicago Rada Miejska zatwierdziła zakazy dotyczące niektórych okręgów.
Stanowa branża zalegalizowanej marihuany, która odnotowała pierwszą sprzedaż w styczniu 2020 r., czasami wzywała do całkowitego zakazu delta-8. Branża utrzymuje, że jest gotowa pracować nad rozwiązaniem.
Tiffany Chappell Ingram, dyrektor wykonawczy Cannabis Business Association of Illinois, powiedziała w niedawnym oświadczeniu, że potrzebne są przepisy, aby „powstrzymać” odurzające konopie. Argumentuje ona, że przemysł konopny niesprawiedliwie podcina licencjonowanych operatorów konopi indyjskich, unika przepisów dotyczących zdrowia i bezpieczeństwa oraz generuje niewielkie dochody dla programów stanowych ze względu na niską stawkę podatkową.
„W tym momencie zajmujemy się tym od lat, ale mamy wielu wspaniałych sojuszników w legislaturze.” powiedział Ward. „Nie zostało to jeszcze zakazane, ponieważ nas wysłuchali”.
Sprzeciw ze strony zwolenników marihuany
Stanowy przemysł konopi indyjskich twierdzi, że odurzające konopie nie różnią się wystarczająco od konopi indyjskich, aby mieć własną kategorię licencji i znacznie mniejsze bariery wejścia i działania.
Na przykład, podczas gdy trzyletnia licencja na konopie kosztuje tylko 1100 USD, w tym wstępne opłaty licencyjne, licencja na konopie indyjskie kosztuje 100 000 USD za samo ubieganie się o dużą licencję na uprawę dla dorosłych, a następnie kolejne 100 000 USD, gdy licencja zostanie przyznana i za każdym razem, gdy jest odnawiana. Stan ograniczył duże centra upraw dla dorosłych do 21 licencji i wydał mniej niż 100 licencji na mniejsze uprawy rzemieślnicze, których koszt wynosi 40 000 USD.
Kiedy konopie zostały zalegalizowane, wiele osób, które nie mogły wejść do branży konopi indyjskich, potraktowało to jako okazję do wyprodukowania podobnego produktu bez całej biurokracji.
„Jednym z powodów, dla których przyciągnęły nas konopie, są niższe bariery wejścia na rynek w porównaniu z branżą konopi indyjskich” – powiedział Ward.
Konopie są również opodatkowane znacznie niższą stawką niż marihuana, co pozwala branży na bardziej konkurencyjne ceny produktów. Dla porównania, przychody z konopi indyjskich są niższe z powodu bardziej rygorystycznego opodatkowania i zgodności z przepisami, zgodnie z raportem Uniwersytetu Illinois.
Społeczne licencje na konopie indyjskie są dostępne po niższych kosztach dla tych, którzy zostali dotknięci wcześniejszą kryminalizacją konopi indyjskich, w tym osób wcześniej skazanych za przestępstwa związane z konopiami indyjskimi, ale branża jest nadal daleka od dostępności.
Ford, który co roku przewodzi kwestii konopi i regulacji dotyczących konopi indyjskich, powiedział, że ważne jest, aby zrównoważyć obietnice złożone obecnym posiadaczom licencji na konopie indyjskie w ramach sprawiedliwości społecznej z wszelkimi ustępstwami poczynionymi na rzecz konopi.
Ward powiedział, że popiera złagodzenie przepisów dotyczących konopi indyjskich, aby uczynić przemysł bardziej dostępnym w Illinois, jednocześnie utrzymując dostępność konopi poprzez „rozsądne” przepisy.
„Chcemy, aby przepisy chroniły konsumentów i eliminowały złych aktorów, ale nie chcemy, aby ta kwestia została uregulowana na śmierć” – powiedział Ward.
Ustawodawca podzielony w sprawie regulacji
Ustawodawca stanowy nie był w stanie rozstrzygnąć kwestii, czy regulować produkty pochodne konopi zawierające delta-8 THC jako odrębne od marihuany leczniczej i rekreacyjnej, czy też traktować je jako praktycznie tę samą substancję.
Kwestia ta spowodowała rozłam wśród Demokratów w Izbie Reprezentantów na początku tego roku i pomimo ciągłych dyskusji podczas wiosennej sesji legislacyjnej, ustawodawcy nadal nie doszli do konsensusu.
Propozycja poparta przez Pritzkera w sesji 2024, House Bill 4293, aby legalnie zdefiniować konopie jako konopie indyjskie, sprawiłaby, że sprzedaż konopi bez licencji na konopie indyjskie byłaby nielegalna. Lobbyści konopni zdecydowanie sprzeciwili się temu środkowi, obawiając się, że zamknie on im drogę i da posiadaczom licencji na konopie indyjskie monopol na rynku kannabinoidów.
Pritzker ostatecznie obwinił marszałka Izby Reprezentantów Chrisa Welcha (D) o zabicie tej ustawy w styczniu. Pomimo dwupartyjnego poparcia, Welch powiedział wówczas, że środek ten nie miał wystarczającej liczby głosów w jego demokratycznych szeregach, aby przejść. Rzecznik Welcha obiecał wówczas, że będzie kontynuował prace nad regulacją konopi przez całą sesję legislacyjną.
Rzecznik mówcy odmówił komentarza na temat tego, dlaczego przepisy dotyczące konopi nadal nie zostały wprowadzone. Zarówno lobby konopne, jak i lobby konopne przekazały dziesiątki tysięcy dolarów na kampanię Welcha, Forda i innych w ciągu ostatnich kilku lat w ramach kampanii legislacyjnej otaczającej różne ustawy regulacyjne.
Ward powiedział, że Ford był jednym z największych sojuszników lobby konopnego. Ford przez całą sesję prowadził spotkania z ustawodawcami, biurem gubernatora i interesariuszami z branży, starając się znaleźć wspólną płaszczyznę.
„Mamy dwie konkurujące ze sobą branże i mamy już istniejące firmy, a istniejące firmy nie są zainteresowane utratą swojej działalności” – powiedział Ford.
Podczas gdy rozmowy za zamkniętymi drzwiami na temat przepisów dotyczących konopi były kontynuowane, nie odbyło się jeszcze publiczne przesłuchanie w sprawie konopi. Rep. Sonya Harper (D-Chicago), która przewodniczy komisji rolnictwa Izby Reprezentantów, powiedziała, że spiker nie odpowiedział na jej prośby o takie przesłuchanie.
„Chcę tylko upewnić się, że głosy osób najbardziej dotkniętych zostaną wysłuchane” – powiedziała Harper.
Prawdopodobieństwo przyszłych regulacji dotyczących konopi
Chociaż Pritzker i niektóre grupy wsparcia wywierają znaczną presję na regulację konopi w Illinois, Ford powiedział, że nie jest skłonny spieszyć się z tym procesem, argumentując, że wymaga on szerszego dwupartyjnego wsparcia.
„Mieliśmy problem, gdy regulowaliśmy konopie indyjskie: Pośpieszyliśmy się z tym i nie mieliśmy wszystkich interesariuszy przy stole” – powiedział Ford. „Niektórzy Republikanie powiedzieliby, że nie byli tego częścią”.
Wielu Republikanów dołączyło ostatnio do negocjacji w sprawie przepisów dotyczących konopi. Ale kompromis wciąż wydaje się odległy. Rep. C.D. Davidsmeyer (R-Murrayville), który przewodzi tym wysiłkom, powiedział, że Republikanie raczej nie poprą niczego poza zamknięciem luki prawnej dotyczącej odurzających konopi.
Davidsmeyer powiedział, że sprzeciwia się podwójnym standardom dla posiadaczy licencji na konopie indyjskie w porównaniu z konopiami.
„Jeśli chcesz mieć standard, to wszyscy w tej samej branży muszą przestrzegać tych samych zasad” – powiedział.
Rzecznik biura gubernatora powiedział, że jego stanowisko nie zmieniło się od czasu, gdy wezwał do większej regulacji.
„Myślę, że wszyscy zgadzają się co do tego, że powinniśmy to uregulować, począwszy od przewodniczącego Izby, gubernatora, Republikanów i mnie, a skończywszy na branży” – powiedział Ford. „W ciągu kilku miesięcy powinniśmy być w stanie coś osiągnąć. „To priorytet.”
Nadchodzą zmiany federalne?
Projekt ustawy, która położyłaby kres tej luce w konopiach na szczeblu federalnym, przeszedł w czwartek 10 lipca przez Senacką Komisję ds. Jeśli ustawa ta wejdzie w życie, uprawa i sprzedaż produktów konopnych zawierających „wymierne ilości” THC będzie ponownie zabroniona na mocy prawa federalnego, cofając poprzedni limit 0,3%.
Byłby to druzgocący cios dla wartego ponad 400 milionów dolarów amerykańskiego przemysłu konopnego.
Jedną z najpopularniejszych form konopi sprzedawanych w Stanach Zjednoczonych jest kannabidiol lub CBD, nietoksyczny kannabinoid, który jest sprzedawany jako terapeutyczna alternatywa w leczeniu stanów takich jak bezsenność, stany zapalne i zaburzenia napadowe.
„To nadal główny obszar naszej działalności, ponieważ ludzie szukają niektórych korzyści terapeutycznych, jakie konopie indyjskie mogą zapewnić bez haju” – powiedział Ward.
Ponieważ CBD prawie zawsze zawiera śladowe ilości THC, propozycje wprowadzenia zakazu jakiejkolwiek „mierzalnej ilości” THC mogą skutkować zakazem produktów CBD. „Myślę, że w ten sposób naprawdę wyrządzamy krzywdę dużej liczbie konsumentów w Illinois” – powiedział Ward.
Simon Carr jest studentem dziennikarstwa w Medill School of Journalism, Media, Integrated Marketing Communications na Northwestern University i stypendystą w Medill Illinois News Bureau współpracującym z Capitol News Illinois.
Isabella Schoonover jest absolwentką dziennikarstwa w Medill School of Journalism, Media, Integrated Marketing Communications na Uniwersytecie Northwestern oraz stypendystką w Medill Illinois News Bureau współpracującym z Capitol News Illinois.
Capitol News Illinois jest bezpartyjnym serwisem informacyjnym typu non-profit, który rozpowszechnia informacje na temat rządu stanowego do setek punktów informacyjnych w całym stanie. Finansowany jest głównie przez Illinois Press Foundation i Robert R. McCormick Foundation.
Ten artykuł po raz pierwszy pojawił się w Capitol News Illinois i został opublikowany tutaj na licencji Creative Commons Attribution-NoDerivatives 4.0 International License.