Demokratyczni ustawodawcy z Teksasu opuszczają stan, aby zapobiec głosowaniu nad zmianą mapy okręgów kongresowych na korzyść Republikanów – posunięcie, które może doprowadzić do impasu w sprawie uchwalonej przez Senat ustawy zakazującej produktów konopnych zawierających THC.
Ustawodawstwo dotyczące konopi indyjskich przeszło w piątek przez Senat i jest teraz w gestii Izby Reprezentantów. Jednak bez kworum izba nie będzie w stanie prowadzić działalności legislacyjnej, ponieważ demokratyczni ustawodawcy gromadzą się w innych stanach, takich jak Illinois i Nowy Jork – strategia, która w przeszłości przyniosła mieszane rezultaty.
Gubernator Greg Abbott (R) zagroził usunięciem tych ustawodawców z Izby, jeśli nie stawią się ponownie, a także powiedział, że członkowie, którzy otrzymali jakiekolwiek wsparcie finansowe na opuszczenie stanu, mogą podlegać ściganiu za przestępstwa przekupstwa.
W każdym razie, czas ucieka podczas specjalnej sesji zwołanej przez gubernatora w celu rozwiązania szeregu zaległych kwestii, w tym ustawodawstwa związanego z produktami konopi kannabinoidowych. Abbott zawetował wcześniejszą wersję kontrowersyjnego zakazu, a ostatnio nakreślił, co chciałby zobaczyć w poprawionej wersji ustawy.
Sesja specjalna rozpoczęła się 21 lipca. Zgodnie z konstytucją stanową, sesje specjalne nie mogą trwać dłużej niż 30 dni, co oznacza, że kworum musiałoby zostać przywrócone przed 20 sierpnia, jeśli jakiekolwiek ustawy mają zostać przeniesione. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, by gubernator zwołał kolejną sesję specjalną po upływie tego terminu.
„Ścieżka rozwoju ustawodawstwa podczas tej specjalnej sesji jest niejasna, w tym to, czy zakaz THC może zostać wprowadzony” – powiedziała w poniedziałek MEDCAN24 Heather Fazio, dyrektor grupy rzeczników Texas Cannabis Policy Center.
„Status quo jest z pewnością lepszy niż całkowity zakaz THC, ale mamy nadzieję, że ustawodawca będzie w stanie uporządkować swoje różnice i znaleźć sposób na przyjęcie zdroworozsądkowych przepisów, które ograniczą przynajmniej dostęp młodzieży” – powiedziała. „Kontynuujemy nasze działania i pracujemy z tymi, którzy pozostają w budynku, aby upewnić się, że rozumieją tę kwestię i mogą podejmować dobre decyzje, gdy nadejdzie czas. Może to nastąpić później, podczas tej pierwszej sesji specjalnej lub podczas następnej”.
Austin Zamhariri, dyrektor wykonawczy Texas Cannabis Collective (TCC) powiedział, że „Teksańczycy walczą z całkowitym zakazem konsumpcji konopi, odkąd został ogłoszony przez gubernatora Dana Patricka (R) w grudniu ubiegłego roku”.
„Polityczne manewry Demokratów poprzez zerwanie kworum potencjalnie udaremniły zakaz konopi THC Patricka w krótkoterminowej przyszłości i trudno będzie znaleźć Teksańczyka, który nie jest z tym w porządku, bez względu na jego ideologię polityczną” – powiedział MEDCAN24. „Wygląda na to, że status quo pozostanie niezmieniony, ale musimy zachować czujność.
„Jeśli czegoś się nauczyliśmy, to tego, że porucznik gubernatora będzie nadal publicznie pracował nad zamknięciem dostępu do THC z konopi” – powiedział Austin. „Moglibyśmy pracować nad tą kwestią w nowym roku, pośród pełnych kampanii prawyborczych. Czas jest teraz po naszej stronie”.
(Ujawnienie: Fazio i TCC wspierają pracę MEDCAN24 poprzez comiesięczne zobowiązania Patreon).
Teksańska firma CBD Hometown Hero również odniosła się do rozwoju legislacyjnego, mówiąc, że „oznacza to, że prawdopodobnie nic nie przejdzie w tej sesji, co jest dobre”. Ale „złą wiadomością jest to, że najprawdopodobniej udamy się na drugą sesję specjalną”, na której prawdopodobnie ponownie pojawią się przepisy dotyczące zakazu konopi.
Demokratyczny strajk nie jest związany z ustawodawstwem dotyczącym konopi. Demokraci twierdzą raczej, że odchodzą, aby powstrzymać Izbę przed przyjęciem ustawy, która zmieniłaby mapę okręgów kongresowych w sposób, który stworzyłby pięć republikańskich okręgów poprzez podzielenie istniejących okręgów na obszarach głównie miejskich, które skłaniają się ku Demokratom.
Propozycja konopi pozostaje jednak kontrowersyjna. Niektórzy, w tym porucznik gubernatora Dan Patrick (R) i sponsor ustawy senator Charles Perry (R), twierdzą, że całkowity zakaz jest imperatywem bezpieczeństwa publicznego, aby pozbyć się ze stanu odurzających produktów, które rozprzestrzeniły się od czasu federalnej legalizacji upraw w 2018 roku. Inni twierdzą, że ustawodawca powinien zamiast tego uchwalić przepisy dotyczące rynku, aby zapobiec dostępowi młodzieży, jednocześnie umożliwiając dorosłym w wieku 21 lat i starszym dostęp do produktów i zachowanie ogromnego przemysłu.
Na konferencji prasowej w zeszłym miesiącu grupa demokratycznych senatorów stanowych przedstawiła dwa nowe projekty ustaw związanych z konopiami indyjskimi, w tym jeden, który regulowałby rynek konopi, umożliwiając dorosłym w wieku 21 lat i starszym zakup produktów konopnych zawierających nie więcej niż 5 mg THC na porcję.
Druga nowa ustawa skutecznie zalegalizowałaby marihuanę do użytku przez osoby dorosłe, znosząc sankcje karne za posiadanie do dwóch uncji marihuany przy sobie i do 10 uncji w jednym gospodarstwie domowym, jeśli jest ona zabezpieczona i niewidoczna. Uprawa do sześciu roślin, z których tylko połowa może być dojrzała, również zostałaby zalegalizowana.
Gubernator, który podczas regularnej sesji legislacyjnej w tym roku zawetował podobny zakaz dotyczący produktów konopnych, SB 3, również poparł pomysł ograniczenia mocy THC i zakazu sprzedaży nieletnim, zamiast całkowitej delegalizacji produktów.
Zgodnie z obecną propozycją przyjętą przez Senat, konsumpcyjne produkty konopne z dowolną ilością THC – lub jakiegokolwiek innego kannabinoidu poza CBD i CBG – byłyby nielegalne. Nawet samo posiadanie byłoby karane jako wykroczenie klasy B, zagrożone karą do 180 dni pozbawienia wolności i grzywną w wysokości 2000 USD.
Niektórzy zwolennicy mają nadzieję, że zarówno SB 5, jak i jego odpowiednik w Izbie Reprezentantów doczekają się poprawek w trakcie procesu legislacyjnego – albo w celu wyraźnego uregulowania rynku konopi, albo przynajmniej złagodzenia niektórych sankcji karnych wobec osób, które znalazły się w posiadaniu dotkniętych nimi produktów.
–
MEDCAN24 śledzi setki ustaw dotyczących konopi indyjskich, psychodelików i polityki narkotykowej w stanowych organach ustawodawczych i Kongresie w tym roku. Zwolennicy Patreon, którzy zobowiązali się do co najmniej 25 USD miesięcznie, otrzymują dostęp do naszych interaktywnych map, wykresów i kalendarza przesłuchań, dzięki czemu nie przegapią żadnych wydarzeń.
Dowiedz się więcej o naszym narzędziu do śledzenia ustaw dotyczących marihuany i zostań zwolennikiem Patreon, aby uzyskać dostęp.
–
W międzyczasie Abbott w czerwcu podpisał ustawę, która rozszerzyła stanową listę schorzeń kwalifikujących się do medycznej marihuany, dodając przewlekły ból, urazowe uszkodzenie mózgu (TBI), chorobę Leśniowskiego-Crohna i inne choroby zapalne jelit, jednocześnie zezwalając pacjentom u schyłku życia objętym opieką paliatywną lub hospicyjną na używanie marihuany.
Oddzielnie, Rep. Nicole Collier (D) wprowadziła jednostronicowy projekt ustawy, HB 42, mający na celu ochronę konsumentów w stanie przed zarzutami karnymi, jeśli to, co uważali za legalny produkt konopny, okazało się zawierać nadmierne ilości THC, co czyni go nielegalną marihuaną. Zapobiegłoby to kryminalizacji kogoś, kto znalazł się w posiadaniu produktu oznaczonego jako konopie, ale uznanego za zawierający „substancję kontrolowaną lub marihuanę”.
Aby dana osoba mogła uzyskać ochronę prawną, produkt musiałby zostać zakupiony „od sprzedawcy detalicznego, co do którego osoba miała uzasadnione przekonanie, że jest upoważniony do sprzedaży produktu z konopi nadającego się do spożycia”.
Inna ustawa – HB 195, wprowadzona przez republikankę Jessicę González (D) – legalizowałaby marihuanę dla osób w wieku 21 lat i starszych, zezwalając na posiadanie do 2,5 uncji konopi indyjskich, przy czym nie więcej niż 15 gramów tej ilości byłoby w postaci skoncentrowanej.
Jeszcze inna propozycja nakazywałaby urzędnikom stanowym przeprowadzenie badań nad testami na obecność THC w organizmie.
Jeśli chodzi o to, co sami Teksańczycy chcą zobaczyć od swoich przedstawicieli, zwolennicy ograniczenia w dużej mierze nieuregulowanego przemysłu konopnego w Teksasie podzielili się nowymi danymi sondażowymi wskazującymi, że większość respondentów z obu głównych partii politycznych popiera delegalizację syntetycznych kannabinoidów, takich jak delta-8 THC.
Sondaż wykazał również, że respondenci woleliby uzyskać terapeutyczne produkty z konopi indyjskich w ramach licencjonowanego przez państwo programu medycznej marihuany niż w „sklepie z dymem sprzedającym nieuregulowane i nieprzetestowane konopie”.
Przed zawetowaniem w zeszłym miesiącu przez gubernatora SB 3 – wcześniejszego zakazu produktów z konopi – obrońcy i interesariusze dostarczyli ponad 100 000 podpisów pod petycją z prośbą do Abbotta o odrzucenie tego środka. Krytycy argumentowali, że branża – która zatrudnia około 53 000 osób – zostałaby zdziesiątkowana, gdyby ustawa weszła w życie.
Element obrazu dzięki uprzejmości AnonMoos.