15.7 C
Warszawa
środa, 2 lipca, 2025
spot_imgspot_img

Top 5 tego tygodnia

spot_img

Powiązane posty

Grupa Lekarzy rozpoczyna kampanię mającą na celu zachęcenie większej liczby pracowników służby zdrowia do przyłączenia się do ruchu na rzecz dekryminalizacji narkotyków

Grupa lekarzy popierających reformę polityki narkotykowej rozpoczyna nową kampanię mającą na celu wyposażenie lekarzy i pracowników służby zdrowia w umiejętności, które pozwolą im odgrywać większą rolę w opowiadaniu się za dekryminalizacją narkotyków. Organizatorzy twierdzą, że istnieje potrzeba, aby więcej osób ze środowiska medycznego wzięło udział w toczących się dyskusjach na temat marihuany, psychodelików i redukcji szkód.

Organizacja Doctors for Drug Policy Reform (D4DPR) twierdzi, że spędziła ostatni rok na opracowywaniu nowego zestawu narzędzi rzeczniczych przeznaczonych dla pracowników służby zdrowia i naukowców na temat „Przejścia od modelu zażywania narkotyków opartego na wymiarze sprawiedliwości w sprawach karnych do podejścia skoncentrowanego na zdrowiu”. Zawiera on przewodniki, które mają pomóc niedoszłym aktywistom w tworzeniu opinii i współpracy z ustawodawcami i mediami w celu „edukowania na temat niepowodzeń i trwałych szkód wojny z narkotykami” oraz „pewnego przeformułowania używania narkotyków przez współczującą soczewkę zdrowia publicznego”.

„Zbieramy podstawową grupę złożoną z „dyżurnych” pracowników służby zdrowia którzy są gotowi udzielić swojego głosu, gdy pojawią się możliwości rzecznictwa w odpowiednim czasie” – czytamy w niedawnym e-mailu D4DPR na temat wysiłków finansowanych z dotacji Drug Policy Alliance (DPA). „Teraz bardziej niż kiedykolwiek potrzebujemy pracowników służby zdrowia, takich jak Ty, aby zabrać głos – zwłaszcza gdy debatuje się nad krytycznymi przepisami”.

Bryon Adinoff, prezes D4DPR, powiedział MEDCAN24, że udział pracowników służby zdrowia jest „koniecznością”.

„Chcemy, aby pracownicy służby zdrowia zabrali głos i nauczyli się, jak robić to we właściwy sposób” – powiedział.

Wśród tematów, które D4DPR traktuje priorytetowo w ramach nowej inicjatywy, są regulacje dotyczące konopi indyjskich, dekryminalizacja i terapeutyczne stosowanie psychodelików, a także ośrodki zapobiegania przedawkowaniu. Ogólnie rzecz biorąc, Adinoff powiedział, że inni specjaliści medyczni i organizacje „nie były wystarczająco aktywne w tej dziedzinie”.

„Ogólnie rzecz biorąc, prohibicja naprawdę zaszkodziła jednostkom i społecznościom na całym świecie” – powiedział. „Jesteśmy zobowiązani do zabrania głosu”.

Oprócz wskazówek, jak zaangażować się w rzecznictwo, nowy zestaw narzędzi D4DPR zawiera arkusze informacyjne, książkę z najlepszymi praktykami rzecznictwa i sposoby łączenia się z innymi rzecznikami.

„Twój wgląd i wiarygodność mogą pomóc zmienić opinię publiczną, wpłynąć na politykę publiczną i zmniejszyć piętno, które szkodzi naszym pacjentom” – czytamy w e-mailu grupy do zwolenników. „Razem możemy stworzyć politykę narkotykową zakorzenioną w nauce, godności i opiece”.

Adinoff zwrócił uwagę, że pracownicy służby zdrowia mają potężną pozycję, aby wpływać na opinię publiczną, zauważając, że „słusznie lub nie, ankieta po ankiecie, okazujemy się najbardziej zaufanym głosem”.

„Ludzie nam wierzą” – powiedział. „Nawet w obecnych czasach antynauki nadal uważam, że mamy większe szanse na zaufanie, że zrobimy właściwą rzecz – i powiemy właściwą rzecz – w porównaniu z większością innych zawodów”.

D4DPR prosi potencjalnych rzeczników o wysłanie wiadomości e-mail, aby dowiedzieć się więcej o nowym programie.

Nowy nacisk na rzecznictwo stanowi uzupełnienie innych wysiłków podjętych przez grupę w celu wywarcia wpływu na politykę publiczną. Na przykład w marcu D4DPR opublikowało stanowisko wzywające stany do dekryminalizacji osobistego użytku i posiadania szeregu substancji psychodelicznych.

„Kryminalizacja osobistego użytku i posiadania psychodelików jest kosztownym nadużyciem zasobów”, twierdzi. „Spójne ramy dekryminalizacji na poziomie stanowym byłyby lepiej dostosowane do polityki narkotykowej opartej na dowodach, zapewniając bardziej sprawiedliwą i skuteczną reakcję na używanie substancji”.

Biała księga dekryminalizacji pojawiła się po piętach innego stanowiska D4DPR w sprawie strategii leczenia zaburzeń związanych z używaniem opioidów. W dokumencie tym, autorstwa Huntera Platzmana, argumentuje się, że zamiast polegać na terapiach agonistycznych, takich jak metadon i buprenorfina, decydenci powinni przyjąć dodatkowe, bezpieczniejsze interwencje, takie jak przepisywanie heroiny o jakości farmaceutycznej.

Chociaż terapie agonistyczne są legalnymi, dobrze ugruntowanymi metodami leczenia, to są one stosowane przez mniej niż 35 procent osób z zaburzeniami związanymi z używaniem opioidów. Inni albo nie mają dostępu do terapii, albo całkowicie je odrzucają. Jak twierdzi Platzman w raporcie, heroina na receptę „wykazuje wyższą skuteczność w porównaniu z tradycyjnymi lekami, takimi jak metadon” i jest znacznie mniej śmiertelna niż wysoce toksyczne syntetyczne opioidy, takie jak fentanyl.

Tymczasem w kwietniu ubiegłego roku D4DPR argumentował w osobnym dokumencie, że kannabinoidy pochodzące z konopi powinny być regulowane bardziej jak marihuana.

„Nasze zrozumienie tych związków jest ograniczone” – napisano w dokumencie o związkach takich jak delta-8 THC. „Wielu z nich nigdy nie zaobserwowano w naturze, a ich toksykologia jest nieznana”.

„Nasze stanowisko w D4DPR”, kontynuuje, „jest takie, że wszystkie odurzające kannabinoidy powinny podlegać ramom regulacyjnym w celu zapewnienia bezpieczeństwa publicznego”.

Dokument dotyczący kannabinoidów był próbą wypełnienia tego, co grupa określiła jako lukę polityczną między konopiami – zalegalizowanymi na szczeblu federalnym na mocy ustawy Farm Bill z 2018 r. – a marihuaną, która pozostaje nielegalna na szczeblu federalnym.

„Powodem, dla którego wpadliśmy w ten problem, jest sztuczne rozróżnienie między dwiema roślinami, konopiami i marihuaną, które są identycznymi roślinami. Jedna z nich ma niskie ilości THC, a druga nie” – powiedział Adinoff w wywiadzie dla MEDCAN24. „To właśnie wpędziło nas w ten bałagan”.

D4DPR było od dawna znane jako Doctors for Cannabis Regulation (DFCR), ale w 2023 r. zmieniło nazwę, aby odzwierciedlić rosnące zainteresowanie „szerszym zakresem zagadnień związanych z polityką narkotykową poza konopiami indyjskimi”, w tym psychodelikami i szerszymi kwestiami redukcji szkód, powiedzieli wówczas liderzy.

Nasiona marihuany wystrzelone na orbitę przez SpaceX rozbijają się w morzu, cofając misję uprawy marihuany na Marsie

MEDCAN24 jest możliwy dzięki wsparciu czytelników. Jeśli polegasz na naszym dziennikarstwie wspierającym konopie indyjskie, aby być na bieżąco, rozważ miesięczne zobowiązanie Patreon.



Popularne artykuły