Teksańscy operatorzy konopi podjęli w poniedziałek energiczną obronę przed proponowanymi przepisami, które drastycznie ograniczyłyby stanowy przemysł konopny i mogłyby wyeliminować większość produktów konsumpcyjnych. Ustawa przeniosłaby również uprawnienia regulacyjne na organy regulacyjne ds. alkoholu.
Komisja Spraw Stanowych Izby Reprezentantów Teksasu wysłuchała zeznań dziesiątek interesariuszy z branży podczas maratońskiego przesłuchania w sprawie ustawy House Bill 28 i jej senackiego odpowiednika, Senate Bill 3. Środki te ograniczyłyby legalne produkty z konopi wyłącznie do napojów, zakazując jednocześnie innych form, takich jak żelki, nalewki i konopie do palenia.
Ogromna dewastacja
Przedstawiciele branży argumentowali, że przepisy te zdewastują sektor, który rozkwitł od czasu, gdy federalna ustawa Farm Bill z 2018 r. zalegalizowała konopie, zdefiniowane jako konopie zawierające mniej niż 0,3% THC w suchej masie, a stanowe przepisy dotyczące konopi w 2019 r., które zdaniem wielu utorowały drogę do eksplozji rynku pomimo braku kompleksowego kierunku.
„Jeśli ta ustawa przejdzie, zlikwiduje ponad 50 000 miejsc pracy w całym stanie, w tym moje i moich dziewięciu pracowników, których zbudowałem w ciągu ostatnich pięciu lat” – powiedział Stephen Gurkha III, współwłaściciel Elevated CBD Smoke, który prowadzi dwie lokalizacje w rejonie Bryan-College Station.
Tara Littell dyrektor, ds. operacji franczyzowych w CBD American Shaman, scharakteryzowała ustawę jako „nie regulację, to dewastację”.
Littell zeznała również, że zakaz produktów jadalnych i nadających się do palenia zaszkodzi klientom z „schorzeniami, w których nie są w stanie przełykać”.
Lukas Gilkey, dyrektor generalny Hometown Hero, zeznał, że „SB3 jest po prostu wspieraną przez kapitał wysokiego ryzyka, sankcjonowaną przez państwo grą monopolistyczną, która pozbawiłaby praw obywatelskich i pozostawiła … ludzi bez pracy dla jednej firmy, która czerpie korzyści”. Dodał, że „HB28 jest bardziej podobny, zakazując każdej kategorii z wyjątkiem napojów, które następnie zostałyby przekazane dobrze finansowanemu przemysłowi alkoholowemu, a nie ludziom, którzy inwestowali w niewolników przez ostatnie sześć lat, budując przemysł konopny w Teksasie”.
Mark Bordas, dyrektor wykonawczy Texas Hemp Business Council, zakwestionował logikę stojącą za ograniczeniem produktów do napojów.
„W rzeczywistości, ograniczenie oferty produktów do płynnych form THC sprzedawanych za pośrednictwem jednej konkretnej drogi na rynek: sklepów wielobranżowych, miałoby negatywny wpływ na znaczną część branży” – powiedział Bordas.
Powiedział, że chociaż napoje z dodatkiem konopi stanowią rosnący sektor – „obecnie wyceniany na 400 milionów dolarów, ale prognozuje się, że do 2033 roku osiągnie wycenę rynkową 8,7 miliarda dolarów” – nie jest jasne, dlaczego płyny miałyby być uważane za bezpieczniejsze niż inne formy konopi do spożycia.
Lepsze egzekwowanie przepisów
Ustawy przeniosłyby również nadzór regulacyjny z Teksańskiego Departamentu Usług Zdrowotnych do Teksańskiej Komisji ds. Napojów Alkoholowych (TABC), co jest szeroko krytykowane przez lokalnych interesariuszy z branży.
„TABC została zaprojektowana do regulowania produktów alkoholowych, a nie kannabinoidów” – powiedział Colton Luther z Puff and Prosper. „… Mają one różne metody produkcji, dynamikę rynku i obawy dotyczące bezpieczeństwa konsumentów w porównaniu do siebie nawzajem. Przeniesienie nadzoru nad konopiami do TABC doprowadziłoby do powstania przepisów, które nie są dobrze dostosowane do unikalnych cech produktów pochodnych konopi”.
Rebecca O’Neill z Hummingbird Hemp w Early argumentowała, że lepsze egzekwowanie istniejących przepisów rozwiązałoby wiele obaw.
„Największą frustracją jest dla nas brak regulacji. W Teksasie nie ma ograniczeń wiekowych. Nie mamy takiego, ale go egzekwujemy. DSHS nigdy nie pojawił się, aby przeprowadzić wizytę na miejscu lub w sprzedaży detalicznej” – powiedział O’Neill.
Według Eddiego Veleza z Oak Cliff Cultivator z siedzibą w Dallas, dane Departamentu Rolnictwa Teksasu pokazują 475 aktywnych licencjobiorców producentów konopi w stanie, z czego około 70% uprawia produkty konsumpcyjne. Jednak pojawienie się syntetyków „znacznie ograniczyło uprawę konopi w stanie Teksas”, powiedział.
John Harlow, reprezentujący głównego radcę prawnego Village Farms, wezwał ustawodawców do szukania wskazówek w innych stanach.
„Teksas próbuje rozwiązać problem, który został już w dużej mierze rozwiązany w wielu stanach, takich jak Kolorado i Wirginia” – powiedział Harlow.
Kilku świadków wyraziło obawy dotyczące potencjalnych kwestii związanych z handlem międzystanowym, które mogą prowadzić do przedłużających się sporów sądowych. Craig Katz, kierownik ds. relacji rządowych i zgodności z przepisami w CBD Kratom, która prowadzi 11 sklepów w Teksasie w ramach swojej 60-sklepowej działalności w pięciu stanach, ostrzegł przed wyzwaniami prawnymi.
„Jeśli Teksas przyjmie ustawę House Bill 28 i ludzie zaczną wysyłać rzeczy pocztą, kupować online, a Teksas zajmie się tym, gwarantuję panu, że będzie wiele pozwów sądowych, aby się temu sprzeciwić, a Teksas spędzi następne 10 lat na sporach sądowych” – powiedział Katz.
Po wysłuchaniu wielu godzin zeznań, komisja pozostawiła obie ustawy bez głosowania.