Aż 3 miliardy dolarów długu stanie się wymagalne dla głównych amerykańskich operatorów konopi indyjskich do końca 2026 roku, co jest „falą” zapadalności, która może zapowiadać duże wstrząsy w regulowanym handlu.
Analitycy generalnie zgadzają się, że firmy mają wystarczająco dużo czasu na znalezienie korzystnych warunków refinansowania swojego zadłużenia.
Jednak czynniki pozostające poza kontrolą branży – takie jak znaczące reformy federalne lub stanowe, które mogą otworzyć nowe rynki i usprawnić operacje dla istniejących firm, lub całkowity brak takich reform – będą również decydować o tym, czy firmy będą zmuszone do sprzedaży aktywów, zamknięcia lub oddania większej kontroli swoim pożyczkodawcom, powiedzieli eksperci MEDCAN24.
Jesse Redmond z Water Tower Analysis w Kalifornii, firmy zajmującej się doradztwem inwestycyjnym, powiedział, że obraz marihuany jest „nieprzyjemny”.
Dodał: „Myślę, że każdy, kto inwestuje w konopie indyjskie, powinien być w to zaangażowany”.