Robert F. Kennedy Jr, szef amerykańskiego Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej (HHS), twierdzi, że w wieku 15 lat miał „wspaniałe doświadczenie” z LSD, które zażył, ponieważ myślał, że będzie w stanie zobaczyć dinozaury, jak przedstawiono w komiksie, którego był fanem.
Niestety, powiedział, że ta podróż z LSD doprowadziła go później do zażywania metamfetaminy, a ostatecznie do dziesięcioletniej walki z uzależnieniem od heroiny.
Podczas czwartkowego szczytu 2025 Rx and Illicit Drug Summit w Nashville, Kennedy szczerze mówił o swojej własnej podróży z niektórymi narkotykami, oferując okno na perspektywę sekretarza HHS w sprawie używania substancji, gdy przyjmuje on kluczową rolę w polityce zdrowotnej i narkotykowej w administracji Trumpa.
Kennedy powiedział, że był hetero aż do 15 roku życia, kiedy to poszedł na imprezę, która stała się „bijatyką” i spotkał osobę, która zaproponowała mu LSD, gdy wracali autostopem do domu.
„Nigdy bym tego nie wziął” – powiedział. Ale w jego mieście był sklep, do którego dzieci co tydzień przychodziły po komiksy – a w jednej z jego ulubionych serii, Turok: Son of Stone, bohaterowie zażywali „jakiś rodzaj halucynogenu”, takiego jak meskalina, i widzieli dinozaury.
Kennedy powiedział, że w tamtym czasie „głęboko interesował się paleontologią”, a osoba, która dała mu LSD, powiedziała, że możliwe jest, że on też widział dinozaury.
„Skończyło się na tym, że wziąłem go i miałem to wspaniałe doświadczenie bardzo, bardzo intensywnych halucynacji” – powiedział. „Rano miałem wyrzuty sumienia, kopałem się i mówiłem: „Przysięgał pan, że nigdy tego nie zrobi. Złamał pan swoje zobowiązanie wobec samego siebie”. I przysiągłem sobie, że nigdy więcej nie wezmę narkotyków”.
To osobiste zobowiązanie nie trwało jednak długo, powiedział Kennedy. Ponieważ „załamał się po kwasie”, a następnie spotkał „kilku starszych chłopców w lesie” w pobliżu swojego domu, doradzili mu, że zejście będzie łatwiejsze, jeśli weźmie metamfetaminę, co też zrobił.
„Powiedzieli: 'Proszę spróbować tego’. To była linia krystalicznej metamfetaminy” – powiedział. „Wziąłem to i wszystkie moje problemy zniknęły – po prostu wyparowały. Czułem się lepiej niż kiedykolwiek w życiu”.
Uczucie to było jednak ulotne, ponieważ Kennedy powiedział, że niedługo po tym doświadczeniu spróbował heroiny i zaczął nadużywać tego narkotyku „przez następne 14 lat”.
Kennedy był przejrzysty w kwestii swojej osobistej historii nadużywania substancji, w tym podczas ubiegania się o nominację Demokratów na prezydenta w 2024 roku, zanim przeszedł na niezależność, a następnie dołączył do zespołu Trumpa i został sekretarzem HHS.
Ale szczegóły jego doświadczenia z psychodelikami są godne uwagi. Chociaż w dużej mierze milczał na ten temat jako wiodący federalny urzędnik ds. zdrowia, wcześniej prowadził kampanię na temat planu legalizacji marihuany i niektórych psychedelików, proponując wykorzystanie dochodów podatkowych ze sprzedaży substancji takich jak psilocybina w celu wsparcia leczenia nadużywania narkotyków.
W październiku ubiegłego roku Kennedy skrytykował Agencję Żywności i Leków (FDA) za „tłumienie psychodelików” i listę innych kwestii, które jego zdaniem stanowiły „wojnę ze zdrowiem publicznym”, która miałaby się zakończyć pod rządami Trumpa.
Były czołowy urzędnik Departamentu Spraw Weteranów USA (VA) powiedział, że to „bardzo zachęcające”, że Kennedy popiera reformę psychodelików – i ma nadzieję współpracować z nim w tej kwestii, jeśli pozostanie w następnej administracji.
Tymczasem szef VA powiedział niedawno, że odbył „otwierającą oczy” rozmowę z Kennedym na temat terapeutycznego potencjału medycyny psychodelicznej. I powiedział, że zamierza naciskać na Kongres, by podjął działania w tej sprawie.
Autor Michael Pollan powiedział jednak, że umieszczenie Kennedy’ego na stanowisku sekretarza HHS może okazać się „bardzo niebezpieczne” dla ruchu psychodelicznego, ponieważ obawia się, że urzędnik może dążyć do reformy federalnej w sposób, który delegitymizuje naukę stojącą za substancjami takimi jak psilocybina.
Dla kontrastu, Rick Perry – były gubernator Teksasu, który również służył w pierwszej administracji Trumpa – powiedział, że wybory prezydenta na kluczowe stanowiska w polityce zdrowotnej, w tym Kennedy’ego, są „wspaniałym prezentem” dla ruchu reformy psychedelików, szczególnie jeśli chodzi o dostęp do ibogainy jako opcji leczenia poważnych schorzeń psychicznych.
Oddzielnie, Kennedy odrzucił niektórych zwolenników od czasu potwierdzenia przez Senat, mówiąc w pewnym momencie, że „martwi się” normalizacją marihuany o dużej mocy i że uważa, że jej stosowanie może mieć „naprawdę katastrofalny wpływ” na ludzi – ale że legalizacja na poziomie stanowym może ułatwić badania nad jej szkodliwością i korzyściami.
„Ze względu na legalizację marihuany rekreacyjnej w 25 stanach, mamy teraz możliwość jej zbadania i porównania z innymi stanami” – powiedział. „Musimy przeprowadzić badania. Musimy to rozgryźć, a następnie musimy wdrożyć politykę, aby rozwiązać wszelkie obawy dotyczące zdrowia”.
Oczywiście, HHS zakończył już kompleksowe badania naukowe nad konopiami indyjskimi, które doprowadziły agencję pod rządami Bidena do zalecenia przeniesienia marihuany z wykazu I do wykazu III ustawy o substancjach kontrolowanych (CSA).
Komentarze sekretarza pojawiły się tego samego dnia, w którym senator Pete Ricketts (R-NE) powiedział, że otrzymał od Kennedy’ego zobowiązanie do „podążania za nauką na temat szkodliwości marihuany”.
Ricketts ujawnił już w zeszłym tygodniu, że rozmawiał z Kennedym o „znaczeniu” „zapobiegania ekspansji marihuany”. Teraz mówi, że „RFK zobowiązał się wobec mnie, że będzie postępował zgodnie z nauką na temat szkodliwości marihuany”.
Pomimo tego, że Kennedy w przeszłości opowiadał się za legalizacją marihuany, w styczniu powiedział, że w swojej nowej roli będzie polegał na Drug Enforcement Administration (DEA) w sprawie zmiany harmonogramu marihuany.
Aktywista marihuany ułaskawiony przez Trumpa spotyka się z urzędnikami Białego Domu, gdy rośnie presja na reformę