„Nie sądzę, by przewidywano, że program plemienny i operacje rozpoczną się tak daleko przed licencjami nieplemiennymi”.
Pośród coffeeshopów i salonów koktajlowych na skrzyżowaniu West 25th Street i South Lyndale Avenue w Minneapolis znajduje się Loon Smoke Shop, gdzie sympatyczni włóczędzy zbierają się późnym wieczorem, wapując lub paląc.
Wkrótce podobna scena może pojawić się kilka przecznic na południe, w nowej przychodni wędzarni, która jest na końcowym etapie procesu licencjonowania konopi indyjskich i zatrudnia ludzi „pasjonujących się” branżą marihuany.
„Obecnie poszukujemy budtenderów, głównych budtenderów i kierowników sklepów” – czytamy w poście na Instagramie.
Kiedy gubernator Tim Walz (DFL) podpisał ustawę legalizującą konopie indyjskie w 2023 r., celem detalicznym było otwarcie sklepów w całym stanie najpóźniej do 2025 r.
Jak skrupulatnie opisuje MinnPost, tak się nie stało. Zapytany w zeszłym tygodniu, które z niezliczonych przepisów uchwalonych w 2023 r. przez legislaturę kontrolowaną przez DFL jest najtrudniejsze do wdrożenia, gubernator Walz szybko odpowiedział, że legalna marihuana.
To może się zmienić.
W ciągu ostatniego miesiąca Minnesota Office of Cannabis Management (OCM) wydało ostateczną zgodę pięciu sprzedawcom detalicznym na rozpoczęcie sprzedaży konopi indyjskich, co jest pierwszym takim biznesem, który nie jest prowadzony przez jedną z 11 plemion stanu.
Do końca roku Minnesota może zobaczyć nawet 150 firm zajmujących się marihuaną, które nie są własnością plemion, według Erica Taubela, tymczasowego dyrektora Office of Cannabis Management.
Taubel powiedział w wywiadzie, że jeśli sklep z konopiami indyjskimi powoli się rozwija, przedsiębiorca nie może już obwiniać uciążliwego procesu licencjonowania przez państwo.
„Przeszliśmy do punktu, w którym ciężar spoczywa na wnioskodawcy i potencjalnym właścicielu firmy” – powiedział Taubel.
Oto ocena tego, na jakim etapie legalizacji znajduje się Minnesota.
Chcę legalnej marihuany już teraz. Gdzie mogę ją kupić w Minnesocie?
Z wyjątkiem napojów w barach i sklepach monopolowych nasyconych THC pochodzącym z konopi, sprzedaż marihuany jest nadal ograniczona do operatorów plemiennych.
Wracając do 101 legalizacji marihuany w Minnesocie, prawo stanowe zezwala plemionom na określenie, w jaki sposób chcą nadzorować operacje uprawy i sprzedaży.
„Minnesota jest krajowym liderem w podejściu do konopi indyjskich i narodów plemiennych” – powiedział Taubel. „Gubernator Walz i porucznik Flanagan byli liderami w zakresie tego, co plemiona mogą robić i uznają ich wrodzoną suwerenność”.
W rezultacie mieszkańcy Minnesoty mogą przestać czytać ten artykuł i jechać teraz do sprzedawców detalicznych na ziemiach plemiennych. Sklepy są otwarte od sierpnia 2023 roku, kiedy to Red Lake Nation otworzył aptekę.
Prawo zezwala również tym plemionom na prowadzenie działalności związanej z trawką na zewnątrz na terenie rezerwatu, jeśli zgodzą się na ogólną umowę regulacyjną z Office of Cannabis Management. Pierwsza taka umowa została sfinalizowana w maju z White Earth Nation, która od tego czasu otworzyła sklepy w St. Cloud i Moorhead.
„Nie sądzę, by jakikolwiek inny stan miał taki model” – powiedziała Leila Fatehi, prawniczka z Blunt Strategies, firmy prawniczej z siedzibą w Minneapolis, reprezentującej firmy zajmujące się handlem marihuaną. „Nie sądzę, by przewidywano, że program plemienny i operacje rozpoczną się tak daleko przed licencjami nieplemiennymi”.
A co z pięcioma licencjami nieplemiennymi, o których wspomniałeś?
Biuro Zarządzania Konopiami indyjskimi (Office of Cannabis Management) wydało w czerwcu ostateczną zgodę firmie o nazwie Herb-Quest na prowadzenie centrum upraw w hrabstwie Pine.
W tym tygodniu firma Concentrate Labs, działająca pod nazwą Roots and Resin Farm, otrzymała od stanu zielone światło na otwarcie własnej uprawy w hrabstwie Chisago.
Z kolei The Smoking Tree, Loon Lab Extracts and Research (nie mylić z Loon Dispensary) i Fairwater Farm zdobyły licencje na sprzedaż marihuany odpowiednio w miastach Albert Lea, Isanti i Plainview.
Te pięć firm nie tylko pokonało przeszkody stanowe, ale także przeszło mniej więcej przez proces zatwierdzania przez hrabstwo i miasto.
Jacob Schlichter, założyciel Smoking Tree, powiedział MinnPost, że musi jeszcze uzyskać ostateczne pozwolenie na posiedzeniu Rady Miasta Albert Lea 28 lipca. Schlichter określił jednak ten krok jako formalność. W pełni spodziewa się otworzyć swój sklep w nadchodzących tygodniach.
O co chodzi z tymi loteriami konopnymi?
W czerwcu 249 wnioskodawców wygrało loterię organizowaną przez Office of Cannabis Management, w tym wspomnianą wcześniej aptekę Lyndale Avenue Loon.
Każdy zwycięzca zakwalifikował się do statusu równości społecznej, którego kryteria mogą obejmować status weterana, bycie ofiarą wojny z narkotykami lub pochodzenie z obszaru o wysokim ubóstwie.
We wtorek biuro przeprowadziło drugą loterię, w której wyłoniono 75 zwycięzców spośród 569 wnioskodawców, w tym wnioskodawców, którzy nie kwalifikowali się do statusu równości.
Ale wygrana w tych loteriach to tylko jeden krok na drodze do uzyskania licencji państwowej. Chociaż władze miejskie i powiatowe nie mają prawnego prawa do odrzucenia działalności związanej z trawką, mogą stawiać wymagania, takie jak sklep znajdujący się w pewnej odległości od szkoły.
„Każda gmina inaczej podchodzi do kwestii zagospodarowania przestrzennego” – przyznał Taubel. „Powiat i miasto mogą spotykać się tylko raz w miesiącu”.
Tymczasowy dyrektor Cannabis Management opisał „tablicę kontrolną” dodatkowych kroków, w tym poddanie się sprawdzeniu przeszłości kryminalnej (podczas gdy stan chce pomóc ofiarom surowych przepisów dotyczących posiadania narkotyków, nie chce pomagać skazanym przestępcom w białych kołnierzykach) oraz umowę o pracę, która zapewnia pracownikom prawa w zamian za brak pikiet, bojkotów lub strajków w biznesie konopnym.
Gdy zwycięzcy loterii przeskoczą przez te przeszkody, mogą ubiegać się o ostateczne zatwierdzenie przez stan.
Dlaczego więc sklepy z rekreacyjną marihuaną nie zostały otwarte najpóźniej do 2025 roku?
Walz przypisał opóźnienia częściowo zmianom w przywództwie w Office of Cannabis Management. W styczniu jeden tymczasowy dyrektor, Charlene Briner, został zastąpiony przez innego tymczasowego szefa, Taubela. A przed Brinerem doszło do nieudanego zatrudnienia w 2023 r., Które doprowadziło do przeglądu przez Biuro Audytora Ustawodawczego.
(Walz powiedział o Taubelu: „Myślę, że wykonał fantastyczną robotę”. Ale gubernator odmówił powiedzenia, czy zostanie mianowany stałym dyrektorem).
Gubernator powiedział również, że „tak naprawdę nie było modelu, jak to zrobić”, dodając, że każdy z 22 stanów poprzedzających Minnesotę w legalizacji trawki „zmagał się do pewnego stopnia”.
Model wybrany przez stan jest również nietypowy.
„W Minnesocie wdrażanie było nieco wolniejsze niż w innych stanach, które polegały na zasiedziałych przychodniach z medyczną marihuaną” – powiedział Fatehi. „Minnesota stworzyła ramy, aby mieć większą pulę kandydatów”.
Ten wybór przynosi teraz owoce, powiedział Taubel, ponieważ dziesiątki legalnych sklepów z marihuaną, z których wiele zostało założonych przez przedsiębiorców nowych w branży, powinny zostać uruchomione do końca roku.
Jedną z obaw niektórych firm spoza plemion jest to, że plemiona mają zbyt dużą przewagę. Fatehi była sceptyczna co do tego sposobu myślenia. Powiedziała jednak, że pierwsi sprzedawcy detaliczni w Minnesocie prawdopodobnie będą kupować od plemiennych kultywatorów.
Inną obawą jest to, że legalna marihuana stanie się zbyt droga. W budżecie stanowym, który poza tym wyróżniał się brakiem nowych dochodów, podniesiono podatek od konopi indyjskich z 10% do 15%.
Uwzględniając stanowy i lokalny podatek od sprzedaży, klienci zapłacą ponad 20% podatku od każdego zakupu marihuany.
„Istnieje absolutnie ogromny powód do niepokoju, że opodatkowanie jest zbyt wysokie” – powiedział Fatehi.
Taubel bronił podatku jako „środka drogi” w porównaniu z innymi stanami. (To bardzo długa metaforyczna droga. Według Tax Foundation, Connecticut ma najniższy podatek akcyzowy od chwastów na poziomie 3%. Najwyższy jest w stanie Waszyngton i wynosi 37 procent).
„Podejrzewam, że 5-procentowa podwyżka będzie miała znaczący efekt domina” – powiedział Taubel.
Brian Arola, reporter MinnPost, przyczynił się do powstania tej historii.
Ten artykuł po raz pierwszy pojawił się na MinnPost i został ponownie opublikowany tutaj na licencji Creative Commons Attribution-NoDerivatives 4.0 International License.
Zdjęcie dzięki uprzejmości Mike’a Latimera.