Izba Reprezentantów Pensylwanii ostatecznie zatwierdziła ustawę, która legalizowałaby marihuanę za pośrednictwem systemu państwowych aptek, przesyłając ją do Senatu kontrolowanego przez GOP.
Był to zawrotny proces legislacyjny dla ustawy, sponsorowanej przez Reps. Ricka Krajewskiego (D) i Dana Frankela (D). Ustawa została wprowadzona w niedzielę i od tego czasu przeszła przez dwie komisje, otrzymała wstępne zatwierdzenie od całej izby we wtorek, a teraz przeszła przez Izbę w trzecim czytaniu w głosowaniu 102-101 w środę.
„Po sześciu przesłuchaniach w Komisji Zdrowia – spotkaniach z zainteresowanymi stronami z branży, pracy, sprawiedliwości społecznej, reformy wymiaru sprawiedliwości w sprawach karnych i nie tylko – jestem dumny i zaszczycony, że mogę wprowadzić przepisy, które moim zdaniem tworzą zrównoważone, odpowiedzialne i solidne ramy” – powiedział Krajewski.
„W rzeczywistości kryminalizacja marihuany nie działa. Nie zniechęca do jej używania, nie promuje bezpieczeństwa i nie leży w najlepszym interesie naszej wspólnoty” – powiedział. „Dzięki legalizacji mamy możliwość opanowania rynku, który jest całkowicie zderegulowany pod względem mocy, zawartości, etykietowania lub reklamy. Możemy promować zdrowie publiczne, jednocześnie przynosząc setki milionów dolarów, które można skierować do społeczności najbardziej dotkniętych wcześniejszą kryminalizacją”.
Frankel powiedział: „Postanowiliśmy osiągnąć coś, czego nie udało się żadnemu innemu stanowi: Położyć trwały kres kryminalizacji marihuany, chronić zdrowie publiczne i upewnić się, że mieszkańcy Pensylwanii i lokalne firmy odniosą korzyści”.
„Postępowaliśmy zgodnie z zaleceniami krajowych ekspertów. Stworzyliśmy przepisy, które zalegalizują konopie indyjskie, a jednocześnie wprowadzą zabezpieczenia chroniące dzieci niebędące użytkownikami i zdrowie naszej społeczności” – powiedział.
Szybki proces tworzenia ustawy przyprawił niektórych prawodawców, szczególnie po stronie GOP, o zgagę. W środę jeden z posłów próbował wykoleić ustawę, argumentując, że narusza ona konstytucję stanową, częściowo z powodu przepisów ograniczających odwołania sądowe dotyczące lokalizacji sklepów z konopiami indyjskimi.
Wniosek o uznanie ustawy za niezgodną z konstytucją upadł w głosowaniu 102-101. Drugi wniosek kwestionujący legalność ustawy z innych powodów został uznany za niezgodny z porządkiem obrad i nie został poddany pod głosowanie.
Obawy dotyczące ustawy zostały również wyrażone podczas wcześniejszego głosowania w Komisji ds. Środków Izby Reprezentantów w środę, zanim ustawa wróciła na parkiet w celu ostatecznego głosowania.
Przewodniczący mniejszościowego panelu GOP, Rep. James Struzzi (R), powiedział podczas przesłuchania, że propozycja „stwarza poważne obawy – zarówno z proceduralnego, jak i fizycznego punktu widzenia tego Commonwealthu”.
„Ta ustawa, licząca ponad 170 stron, została wprowadzona w weekend – mieliśmy minimalny czas na jej przetworzenie” – powiedział Struzzi. „Mamy wiele pytań. A jest to poważny temat, ponieważ myślę, że wszyscy zgodzą się, że wpłynie on na naszą Wspólnotę Narodów przez wiele, wiele lat – dobrze lub źle, niezależnie od tego, czy opowiadają się Państwo za legalizacją, czy nie”.
Podczas gdy istnieje konkurencyjny dwupartyjny środek legalizacyjny, który ma zostać wkrótce ujawniony, ten ma już 27 Demokratów z Izby Reprezentantów podpisanych jako współsponsorzy ustawy Krajewskiego-Frankela – ponad jedną czwartą klubu partii w izbie.
„Podczas gdy nasz stan spóźnia się z legalizacją marihuany, ten moment pozwala nam uczyć się na błędach innych struktur” – powiedział Krajewski. W tym celu podkreślił, że jego zdaniem stworzenie „hybrydowego” modelu operacji publiczno-prywatnych na rynku stanowi „nowe, odważne podejście”, które pobudzi gospodarkę i pozwoli uniknąć „nagiej chciwości” korporacji marihuany, która, jak argumentował, rozwinęła się w innych legalnych stanach.
„Ogromne, wielostanowe firmy konopne wykorzystały swoje istniejące ślady medyczne i rekreacyjne, aby kontrolować całe połacie nowo powstających rynków rekreacyjnych” – powiedział.
„Tam, gdzie państwa próbowały wyrównać szanse w zakresie wytycznych dotyczących sprawiedliwości społecznej, państwa te były terroryzowane procesami sądowymi” – powiedział Krajewski. „Ta naga chciwość doprowadziła do prawie niemożliwych warunków dla małych przedsiębiorców do skutecznego konkurowania w branży konopi indyjskich, przedsiębiorczym właścicielom firm – z których wielu było wcześniej osadzonych w więzieniach z powodu przestępstw związanych z konopiami indyjskimi – sprzedano fałszywe marzenie o gorączce złota przez drapieżnych inwestorów, gdy firmy zajmujące się kapitałem społecznym upadły z powodu zmienności nowego rynku i agresywnych operatorów wielostanowych, private equity był gotowy wkroczyć i przejąć resztki”.
„Głosowanie nad HB 1200 to głosowanie, które przybliży nas o krok do modernizacji i proszę o Państwa wsparcie”.
Po stronie Izby Poselskiej członkowie GOP zgłaszali różne obawy dotyczące samej zmiany polityki, takie jak potencjalne prowadzenie pojazdów pod wpływem alkoholu i odurzenie w miejscu pracy. Oczekuje się, że obawy proceduralne i polityczne zostaną wzmocnione w kontrolowanym przez Republikanów Senacie, gdzie członkowie prawdopodobnie zaproponują znaczące poprawki do proponowanego planu, aby stan prowadził sklepy z marihuaną.
Oto, co ustawa HB 1200 miałaby na celu:
- Zgodnie z ustawą, dorośli w wieku 21 lat i starsi mogliby legalnie posiadać i kupować marihuanę w sklepach licencjonowanych i obsługiwanych przez Liquor Control Board (LCB), która obecnie kontroluje sprzedaż alkoholu w stanie.
- LCB bezpośrednio kontrolowałaby detaliczną stronę branży konopi indyjskich, ale byłaby również odpowiedzialna za udzielanie licencji na uprawę marihuany, przetwarzanie, transport i konsumpcję na miejscu, które mogłyby być własnością prywatną.
- Sklepy z marihuaną nie mogłyby sprzedać osobie dorosłej więcej niż 42,5 grama marihuany, co stanowiłoby limit posiadania, w ciągu 24 godzin.
- Posiadanie do trzykrotności dopuszczalnej ilości byłoby zdekryminalizowane. Posiadanie do dwukrotności dozwolonej ilości (około trzech uncji) podlegałoby karze grzywny w wysokości maksymalnie 250 USD, podczas gdy posiadanie do trzykrotności dozwolonej ilości wiązałoby się z grzywną w wysokości maksymalnie 500 USD.
- Kwiaty konopi indyjskich nie mogłyby zawierać więcej niż 25% THC, a produkty spożywcze byłyby ograniczone do pięciu miligramów THC na porcję, z maksymalnie 25 miligramami łącznie.
- Dorośli, którzy uzyskają zezwolenie na uprawę domową od LCB za 100 USD rocznie, będą mogli uprawiać do dwóch dojrzałych i dwóch niedojrzałych roślin w bezpiecznym miejscu w swoim miejscu zamieszkania na własny użytek.
- Do czasu rozpoczęcia sprzedaży marihuany, posiadanie niewielkich ilości konopi indyjskich (zdefiniowanych jako 30 gramów lub mniej) zostanie zdegradowane do przestępstwa zbiorowego z karą grzywny w wysokości 250 USD.
- Produkty z marihuany sprzedawane w licencjonowanych sklepach podlegałyby 12-procentowemu podatkowi akcyzowemu.
- Dochody z tych podatków byłyby deponowane w Cannabis Revenue Fund, zarządzanym przez Department of Revenue (DOR). Fundusz ten byłby wykorzystywany do pokrywania kosztów administracyjnych w różnych departamentach, które mają wpływ na regulację programu konopi indyjskich, w tym ułatwianie usuwania wyroków dla osób skazanych wcześniej za marihuanę za działalność, która zostałaby zalegalizowana na mocy prawa. Pozostałe przychody zostałyby przeznaczone na fundusz reinwestycji społeczności (50 procent), programy leczenia uzależnień (10 procent), rozwój biznesu konopnego (5 procent), rozwój biznesu mniejszościowego (2,5 procent) i dotacje dla sądów okręgowych, które zajmują się usuwaniem wyroków (2 procent). reszta trafiłaby do stanowego funduszu ogólnego.
- Lokalne gminy mogłyby nałożyć dodatkowy 3-procentowy podatek na salony konsumpcyjne działające w ich jurysdykcji.
- Biuro Administracyjne Sądów Pensylwanii (Administrative Office of Pennsylvania Courts) miałoby za zadanie nadzorować usuwanie konopi indyjskich, dostarczając sądom listę kwalifikujących się spraw, które muszą zostać automatycznie zapieczętowane w ciągu dwóch lat.
- Komitet Doradczy ds. Równości Społecznej i Ekonomicznej zostałby powołany na mocy ustawy w celu „promowania włączenia i uczestnictwa w regulowanym przemyśle konopi indyjskich, w tym poprzez pośrednią działalność związaną z konopiami indyjskimi, przez osoby, które mogą kwalifikować się do ubiegania się o sprawiedliwość społeczną i ekonomiczną”. Komitet byłby odpowiedzialny za nowy program pożyczek i dotacji na rzecz kapitału społecznego i gospodarczego, który „zapewniałby pomoc finansową certyfikowanym wnioskodawcom ubiegającym się o kapitał społeczny i gospodarczy, certyfikowanym licencjobiorcom kapitału społecznego i gospodarczego oraz pośrednim przedsiębiorstwom konopnym, które spełniają kwalifikacje wnioskodawcy kapitału społecznego i gospodarczego”.
- Kwalifikujący się wnioskodawcy społeczni i ekonomiczni są definiowani jako osoby z „rocznym dochodem gospodarstwa domowego poniżej 200 procent mediany dochodu obszaru w ich hrabstwie zamieszkania”, a także muszą mieć co najmniej 65 procent własności osób dotkniętych wymiarem sprawiedliwości lub tych, którzy spędzili pięć z ostatnich 10 lat w wyznaczonej społeczności historycznie dotkniętej.
- Ustawa zawiera również zasady dotyczące polityki związanej z reklamą, pakowaniem i etykietowaniem konopi indyjskich, a także wymagania dla firm dotyczące własności i mandat do zawarcia umowy o pokoju pracy dla pracowników.
- Publiczna konsumpcja byłaby zabroniona, a przestępcy podlegaliby grzywnie w wysokości 100 USD za pierwsze oskarżenie i do 200 USD za kolejne wykroczenia.
- Ustawodawstwo zapewniłoby również ochronę na poziomie stanowym, wyjaśniając, że mieszkańcom, którzy używają konopi indyjskich zgodnie z prawem, nie można odmówić praw do broni palnej, opieki medycznej, praw do opieki i licencji zawodowych.
- Pracownicy, którzy używają marihuany poza pracą, nie mogliby również zostać ukarani lub zwolnieni na podstawie obecności metabolitów THC w testach narkotykowych – z kluczowymi wyjątkami. Pracownicy zatrudnieni na podstawie umów federalnych mogliby nadal podlegać karom, a pracownicy nie byliby chronieni, jeśli firma ma wyraźne zakazy w swoich zasadach.
- Ustawodawstwo nie zezwalałoby lokalnym gminom na zakazanie sprzedawcom detalicznym konopi indyjskich prowadzenia działalności w ramach ich jurysdykcji.
- Posiadanie marihuany przez osobę niepełnoletnią nie byłoby już zagrożone karą pozbawienia wolności, zastępując tę karę rosnącymi grzywnami i możliwym skierowaniem do programu resocjalizacji.
- Jeśli chodzi o licencjonowanie, LCB będzie zobowiązany do wydania licencji dla 50 kultywatorów, 50 mikrokultywatorów, 50 przetwórców, 50 mikroprocesorów i do 50 przewoźników. Liczby te mogą wzrosnąć w zależności od wyników badania rynku.
- Jeśli LCB stwierdzi, że rozszerzenie rynku leży w najlepszym interesie stanu, może wydać licencje dla istniejących hodowców i przetwórców medycznej marihuany na obsługę rynku dla dorosłych. Potencjalni licencjobiorcy musieliby uiścić bezzwrotną opłatę aplikacyjną w wysokości 15 000 USD i 20 milionów USD za każdą licencję.
Największym wyzwaniem dla przyszłego ustawodawstwa będzie prawdopodobnie propozycja, aby państwo kontrolowało sprzedaż konopi indyjskich – model regulacyjny, który nie istnieje na żadnym innym legalnym rynku w USA.
Ostatnie badania opinii publicznej wykazały, że wyborcy w Pensylwanii opowiadają się za modelem, w którym marihuana sprzedawana jest przez licencjonowane prywatne firmy, a nie przez system państwowych sklepów.
Gubernator Josh Shapiro (D) wielokrotnie wzywał do legalizacji marihuany dla dorosłych, włączając reformę do swoich ostatnich trzech wniosków budżetowych. Nie poparł on jednak konkretnego pomysłu wprowadzenia modelu kontrolowanego przez państwo.
Kluczowi ustawodawcy z Pensylwanii dali już jasno do zrozumienia, że nie zgadzają się co do dalszej ścieżki legalizacji – podczas gdy czołowy republikański senator niedawno odrzucił pomysł, że reforma jest w ogóle możliwa do osiągnięcia w tej sesji.
Frankel ze swojej strony powiedział niedawno, że „to będzie ustawa, którą zobaczymy”, odnosząc się do swojego stanowego planu legalizacji, dodając, że pracował „ręka w rękę” z przywódcami Demokratów.
Rep. Abby Major (R) – która sponsoruje inną nadchodzącą ustawę legalizacyjną, która przewiduje tradycyjny prywatny model sprzedaży wraz z Rep. Emily Kinkead (D) – powiedziała w środę na parkiecie, że sprzeciwia się konkurencyjnej ustawie, podkreślając, że nie zgadza się z propozycją sklepów państwowych.
„Poza faktem, że wymagałoby to od pracowników stanowych i samego stanu naruszenia prawa federalnego – ryzykując zamrożenie pracowników, osobistych i stanowych kont bankowych oraz dostępu stanu do funduszy federalnych – ta ustawa jest kosztownym i nieefektywnym podejściem dla Wspólnoty Narodów, stwarzając poważne zagrożenie dla naszej gospodarki, naszego programu medycznego, równości społecznej oraz zdrowia i bezpieczeństwa publicznego” – powiedziała.
„House Bill 1200 to głęboko wadliwa propozycja, która drenuje nasze zasoby i osłabia nasze podstawy finansowe na długo przed tym, zanim kiedykolwiek zobaczymy zwrot. Jest kosztowny, nieefektywny, opóźnia przychody, wyklucza osoby najbardziej dotknięte zakazem i zagraża zdrowiu i dobrostanowi pacjentów i konsumentów” – powiedziała. „Musimy odrzucić projekt ustawy House Bill 1200 i zamiast tego spojrzeć na dobrze uregulowany rynek prywatny – taki, który zapewnia natychmiastowe korzyści ekonomiczne, wspiera przedsiębiorców, chroni pacjentów i zapewnia bezpieczeństwo publiczne”.
Podczas gdy Demokraci kontrolują Izbę i urząd gubernatora, nadal będą musieli osiągnąć porozumienie z Senatem kontrolowanym przez GOP, aby wprowadzić zmiany. Oprócz sprzecznych perspektyw wśród ustawodawców popierających legalizację, kolejną potencjalną barierą dla reformy jest właśnie ta dynamika polityczna.
Lider większości w Senacie, Joe Pittman (R), powiedział, że choć widzi „ścieżkę naprzód” do uchwalenia przepisów dotyczących oddzielnej reformy związanej z hazardem, „nie widzę konsensusu między czterema klubami i gubernatorem, że [marijuana legalization] powinno być priorytetem”.
Niezależnie od tego, w jakim kierunku pójdą lub nie pójdą prawodawcy w Pensylwanii podczas sesji legalizacji marihuany, badanie opublikowane w zeszłym tygodniu pokazuje, że większość dorosłych w stanie popiera reformę – a sprzeciw wobec zmiany polityki spadł o prawie 50 procent w ciągu ostatniej dekady.
W innym niedawnym wywiadzie Kinkead argumentował, że legalizacja marihuany w Pensylwanii pomoże stanowi złagodzić obawy dotyczące zdrowia publicznego i bezpieczeństwa związane z nielegalnym rynkiem, w tym fakt, że nieuregulowane produkty mogą być zanieczyszczone fentanylem.
Ustawodawca wprowadził wcześniej odrębną, dwupartyjną ustawę o legalizacji marihuany, wraz z 15 innymi współwnioskodawcami, we wrześniu ubiegłego roku. Projekt ten nie został jednak przyjęty.
W międzyczasie republikański senator z Pensylwanii wezwał niedawno do utworzenia państwowego funduszu „dziedzictwa”, wykorzystującego dochody podatkowe ze sprzedaży marihuany dla dorosłych i gier hazardowych do długoterminowych inwestycji w gospodarkę Wspólnoty Narodów.
Senator argumentował, że poza wykorzystaniem wszelkich wynikających z tego dochodów podatkowych do finansowania codziennych projektów i usług publicznych, państwo powinno przeznaczyć część tych podatków na fundusz, aby „zapewnić trwałe źródło dobrobytu, które przetrwa pokolenia”.
Przewodnicząca Izby Reprezentantów Pensylwanii Joanna McClinton (D) powiedziała niedawno, że Demokraci są gotowi do uchwalenia ustawy o legalizacji marihuany w tej sesji, ale partia „będzie potrzebować wsparcia Republikanów”, aby wykonać zadanie – dodając, że będzie to „ciężka praca”.
Inny demokratyczny ustawodawca powiedział, że ustawodawca jest „znacznie bliżej” osiągnięcia porozumienia w sprawie legalizacji marihuany, a wstępne głosowanie nad dwupartyjną ustawą o reformie marihuany może odbyć się już w tym miesiącu.
Sondaże wykazały dwupartyjne poparcie dla legalizacji wśród wyborców, ale reforma konsekwentnie utknęła w martwym punkcie w legislaturze, w dużej mierze ze względu na sprzeciw GOP. Ale nie wszyscy republikańscy posłowie są przeciwni zmianie polityki – jedna z nich powiedziała niedawno, że uważa, iż jej partia powinna skorzystać z „okazji, by odebrać” tę kwestię Demokratom.
Oddzielnie w marcu, Pennsylvania House zatwierdziła ustawę sponsorowaną przez Frankela, która ma na celu wzmocnienie standardów bezpieczeństwa i nadzoru nad stanowym programem medycznej marihuany, podczas gdy ustawodawcy pracują nad przyspieszeniem legalizacji użytku dla dorosłych.
Podczas gdy program medycznej marihuany w Pensylwanii został uchwalony prawie dekadę temu, ustawodawcy twierdzą, że środek, który teraz zmierza do Senatu, jest niezbędny do poprawy zgodności testów, audytów produktów i inspekcji laboratoryjnych, między innymi w branży.
W międzyczasie, demokratyczni ustawodawcy z Pensylwanii niedawno wprowadzili ustawę, która pozwoliłaby rolnikom i innym drobnym operatorom rolnym sprzedawać uprawianą przez nich marihuanę istniejącym plantatorom i przetwórcom, jeśli stan przejdzie do legalizacji marihuany przeznaczonej dla dorosłych.
Oddzielnie, niezależna agencja z Pensylwanii prognozuje, że ze sprzedaży marihuany dla dorosłych zostanie wygenerowanych więcej dolarów podatkowych w porównaniu do szacunków biura gubernatora, choć spodziewa się znacznie mniejszych ogólnych przychodów z legalizacji marihuany ze względu na różne poglądy na temat opłat licencyjnych.
Władze Pensylwanii uruchomiły również nową ankietę, w której zachęcają legalne firmy zajmujące się marihuaną w całym kraju do dostarczenia informacji na temat ich działalności, aby pomóc państwu lepiej zrozumieć branżę konopi indyjskich, ponieważ ustawodawcy rozważają wprowadzenie legalizacji dla dorosłych w tej sesji.
–
MEDCAN24 śledzi setki ustaw dotyczących konopi indyjskich, psychodelików i polityki narkotykowej w stanowych organach ustawodawczych i Kongresie w tym roku. Zwolennicy Patreon, którzy zobowiązali się do co najmniej 25 USD miesięcznie, otrzymują dostęp do naszych interaktywnych map, wykresów i kalendarza przesłuchań, dzięki czemu nie przegapią żadnych wydarzeń.
Proszę dowiedzieć się więcej o naszym narzędziu do śledzenia ustaw dotyczących marihuany i zostać naszym zwolennikiem na Patreon, aby uzyskać dostęp.
–
Ponadto, w wywiadzie wideo opublikowanym w marcu, gubernator podkreślił, że stan „przegrywa” z innymi, które już wprowadziły legalizację dla dorosłych, jednocześnie utrzymując politykę, która wzbogaciła nielegalny rynek.
„Myślę, że to kwestia wolności i swobody. Jeśli ludzie chcą palić, powinni mieć możliwość robienia tego w bezpieczny i legalny sposób” – powiedział. „Powinniśmy zamknąć czarny rynek – a tak przy okazji, każdy stan wokół nas to robi. Mieszkańcy Pensylwanii jeżdżą do innych stanów i płacą tam podatki”.
Republikański prokurator generalny Pensylwanii powiedział niedawno, że chce być „głosem w sprawie potencjalnych zagrożeń dla bezpieczeństwa publicznego” związanych z wprowadzeniem w życie propozycji gubernatora – choć powiedział, że jego biuro będzie gotowe do egzekwowania nowego prawa, jeśli ustawodawcy zagłosują za jego przyjęciem.
Sekretarz stanu ds. rolnictwa osobno powiedział ustawodawcom, że jest w pełni przekonany, że jego departament jest w „naprawdę dobrej” pozycji do nadzorowania programu marihuany dla dorosłych, jeśli ustawodawcy podejmą odpowiednie działania.
W międzyczasie, w lutym, najwyżsi urzędnicy policji i służby zdrowia w Pensylwanii powiedzieli ustawodawcom, że są przygotowani do wdrożenia legalizacji marihuany, jeśli ustawodawca posunie się naprzód z reformą – i że są gotowi do współpracy przy opracowywaniu szczegółów ustawodawstwa.
Wśród rosnących apeli o legalizację marihuany w Pensylwanii, senator stanowy GOP powiedział, że prohibicja była „katastrofą”, a regulowany model sprzedaży konopi indyjskich – podobny do tego, jak traktowany jest alkohol i tytoń – może służyć jako skuteczna alternatywa.
Republikański senator z Pensylwanii również niedawno bronił dążeń do legalizacji i regulacji marihuany, nazywając to „najbardziej konserwatywnym stanowiskiem” w tej kwestii.
DeSantis mówi, że podpisze ustawę na Florydzie kryminalizującą psychodeliczne zarodniki grzybów