Wydaje się, że Meta – gigant mediów społecznościowych stojący za Facebookiem, Instagramem i Threads – wycofał ograniczenia dotyczące wyszukiwania słów takich jak „marihuana” i „konopie indyjskie” po krytyce, że cenzura firmy była zbyt szeroka i ograniczała dostęp do edukacji, informacji na temat zdrowia publicznego i poparcia politycznego.
Na początku tego roku Meta – gigant mediów społecznościowych stojący między innymi za Facebookiem, Instagramem i Threads – ogłosiła, że zmieni swoje zasady moderowania treści, „pozbywając się szeregu ograniczeń… na tematy… które są przedmiotem częstego dyskursu politycznego i debaty”. Było to częścią odejścia firmy od intensywnego moderowania kontrowersyjnych tematów, takich jak imigracja i płeć.
Firma nie zmieniła jednak natychmiast swoich praktyk dotyczących marihuany, nadal blokując wyniki wyszukiwania na swojej platformie dla terminów takich jak „marihuana” i „konopie indyjskie”, a zamiast tego wyświetlając powiadomienie zachęcające użytkowników do zgłaszania „sprzedaży narkotyków”.
Wydaje się jednak, że teraz to się zmieniło. Wyszukiwania, które zostały zablokowane na początku tego roku, dają obecnie wyniki bez wyświetlanego wcześniej ostrzeżenia.
Podczas gdy wiele platform ma politykę przeciwko nielegalnej sprzedaży narkotyków lub wymaga klasyfikacji wiekowej dla treści dotyczących substancji kontrolowanych, krytycy twierdzą, że filtrowanie Meta często było zbyt szerokie, cenzurując treści koncentrujące się na edukacji, poparciu politycznym i zdrowiu publicznym.
Na przykład na początku tego roku zapytania na Facebooku dotyczące „Massachusetts Cannabis Control Commission”, „Marijuana Policy Project” lub „MEDCAN24” nie zwracały żadnych wyników, a zamiast tego wyświetlały komunikat zachęcający użytkowników: „Jeśli widzisz sprzedaż narkotyków, zgłoś to”.
Użytkownicy, którzy na początku tego roku wpisywali w wyszukiwarkę na Facebooku hasła takie jak „marihuana” lub „konopie indyjskie”, zamiast tego otrzymywali powiadomienie zachęcające do zgłaszania nielegalnej sprzedaży narkotyków.
Od piątku ostrzeżenie nie pojawia się już dla tych wyszukiwań.
Nie jest jasne, kiedy Meta mogła wprowadzić tę zmianę. Kontakty prasowe Meta i Facebooka w piątek nie odpowiedziały natychmiast na prośby o komentarz ze strony MEDCAN24.
Morgan Fox, dyrektor polityczny grupy NORML, powiedział na początku tego roku, że „niezwykle rozczarowujące” jest to, że konta związane z konopiami indyjskimi mają do czynienia z ciągłymi ograniczeniami, dodając, że ograniczenia wyszukiwania „nadal uniemożliwiają zwolennikom dotarcie do ogółu społeczeństwa i ogromnej liczby osób korzystających z tych usług”.
W piątkowym e-mailu na temat pozornego usunięcia ograniczeń wyszukiwania przez firmę, Fox powiedział, że ma nadzieję, że problem z wyszukiwaniem został naprawiony na dobre.
„Mam nadzieję, że te pozorne zmiany są trwałe i wszechobecne, a nie tylko tymczasową poprawką o ograniczonym zakresie – co widzieliśmy w przeszłości” – napisał. „Bez strukturalnych zmian w moderowaniu treści i jasnego procesu reagowania na przypadki niewłaściwej cenzury w bardziej systemowy sposób, rzecznicy i nauczyciele będą musieli zachować czujność, aby zapewnić użytkownikom platform mediów społecznościowych dalszy skuteczny dostęp do ich informacji”.
Kat Murti, dyrektor wykonawczy Students for Sensible Drug Policy, nazwała zaktualizowaną funkcję wyszukiwania „wspaniałą wiadomością”, ale zauważyła, że istnieją inne sposoby, w jakie Meta nadal utrudnia dostęp do informacji o narkotykach, nawet tych dotyczących zdrowia publicznego.
„Spotkaliśmy się z Metą ponad rok temu i podnieśliśmy kwestię zarówno wyszukiwania – braku możliwości znalezienia rzeczy w wyszukiwarce – jak i tego, jak algorytm zamykał dostęp do tych informacji. [accounts] „, powiedziała w wywiadzie. „Zamykali dostęp do firm, które są w pełni zgodne z lokalnymi przepisami, ale także grup redukcji szkód, które pracują nad ratowaniem życia, grup edukacji antynarkotykowej [and] ludziom, którzy pracują nad zmianą polityki”.
„Meta jest jednym z największych źródeł informacji w naszym społeczeństwie, a ludzie muszą mieć możliwość łączenia się” – dodał Murti. „Muszą być w stanie znaleźć informacje o tym, jak ratować życie przed przedawkowaniem, jak współpracować z lokalnymi władzami, jak zaangażować się w zmianę polityki. Muszą być w stanie znaleźć informacje o redukcji szkód, o głosowaniu, o przepisach, które są przedmiotem głosowania – a wszystko to jest nadal cenzurowane”.
Jednym z twórców treści związanych z konopiami indyjskimi, który w przeszłości wzywał Metę, jest rysownik Brian „Box” Brown, który wcześniej skarżył się MEDCAN24, że firma oflagowała jego posty, ograniczyła widoczność jego kont i „zabiła mój zasięg i wzrost”.
„Mój umysł był oszołomiony” – powiedział na początku tego roku. „Mój komiks, który szczerze mówiąc jest zbyt dziwny w kwestii polityki, zostaje oznaczony za sprzedaż narkotyków”.
W e-mailu wysłanym w tym tygodniu na temat funkcji wyszukiwania Brown powiedział, że zauważył zmianę w sposobie, w jaki Meta traktuje treści jego i innych użytkowników.
„To dziwne” – powiedział. „Nie jestem nawet całkowicie pewien, co się stało. *Coś się zmieniło. Rzeczy nie są tłumione w taki sposób, jak wcześniej. Ale jednocześnie tak jakby jest.
W przeciwieństwie do ostatnich miesięcy, „nie otrzymuję ostrzeżeń każdego dnia”, kontynuował rysownik, ale niektóre posty nadal wydają się być dławione”. Zauważył, że inne konta, takie jak „grupa hashmakerów i innych wpływowych osób” przeniosły się na inne platformy po tym, jak Meta „wyrzuciła” ich konta.
„To rodzaj mieszanej torby” – powiedział, dodając, że przestanie cenzurować własne treści – co zaczął robić, aby uniknąć oflagowania przez algorytmy firmy – i zobaczy, co się stanie w przyszłości.
Przed minionym sezonem świątecznym producent urządzeń vape Puffco podobnie skarżył się na Instagram i firmę macierzystą Meta za to, co określił jako zbyt agresywną kampanię flagowania i usuwania treści związanych z konopiami indyjskimi. W filmie wideo firma stwierdziła, że nadzorowanie przez Instagram postów dotyczących konopi indyjskich przez marki i osoby prywatne skutecznie hamuje wysiłki na rzecz budowania społeczności wśród weteranów, pacjentów medycznej marihuany i legalnych konsumentów dorosłych.
„Świat nas nie chciał, więc stworzyliśmy bezpieczną przestrzeń dla naszej społeczności na Instagramie, gdzie mogliśmy po prostu być sobą i dzielić się tym, co kochamy” – czytamy w filmie. „Czy nie o to chodzi w tym miejscu?”.
Pomimo tego, że coraz więcej stanów legalizuje i reguluje marihuanę dla dorosłych, firmy zajmujące się mediami społecznościowymi regularnie oznaczają treści związane z konopiami indyjskimi jako naruszenie warunków świadczenia usług. Praktyka ta doprowadziła do zawieszenia kont należących do regulowanych przez państwo marek konopi indyjskich, stron informacyjnych i indywidualnych twórców treści, którzy obecnie często tworzą konta zapasowe, aby uniknąć utraty kluczowej linii komunikacji z tysiącami obserwujących.
W 2018 r. pojawiły się obawy, że Facebook „shadowbanuje” strony poświęcone marihuanie, w tym strony stanowych agencji regulacyjnych ds. konopi indyjskich, blokując je w wynikach wyszukiwania. W wewnętrznej prezentacji firmy w następnym roku zauważono, że rozważa ona poluzowanie ograniczeń dotyczących konopi indyjskich, ale wiele z nich nadal napotykało problemy
W lipcu 2023 r. Meta ogłosiła, że zaktualizowała swoją politykę reklamową dotyczącą konopi indyjskich, aby zezwolić na promocję niektórych niejadalnych produktów CBD, a także poluzować ograniczenia dotyczące reklam konopi. Stwierdzono, że firmy mogą zacząć promować sprzedaż CBD, jeśli otrzymają pisemną zgodę od Meta i jeśli produkty są certyfikowane przez firmę Legitscript i są zgodne z lokalnymi przepisami. Reklamy nie mogą być również kierowane do osób poniżej 18 roku życia.
„Chcemy, aby ludzie nadal odkrywali i poznawali nowe produkty i usługi w naszych technologiach” – powiedziała Meta. Dodano jednak, że „reklamodawcy nadal nie będą mogli wyświetlać reklam promujących produkty THC lub produkty z konopi indyjskich zawierające pokrewne składniki psychoaktywne”.
Wcześniej w tym samym roku Meta spotkała się z krytyką w związku z funkcją swojej aplikacji do mikroblogowania, Threads, za wyświetlanie użytkownikom komunikatu „uzyskaj pomoc” na temat federalnych zasobów dotyczących nadużywania substancji, jeśli szukali „marihuany”, różnych psychodelików i innych substancji kontrolowanych. Tymczasem wyszukiwania związane z alkoholem i tytoniem były wyłączone z podpowiedzi. Wygląda na to, że funkcja ta nie jest już dostępna.
Twitter, obecnie znany jako X, stosował podobną praktykę w 2020 roku, ostrzegając użytkowników przed wyszukiwaniem „marihuany” w ramach partnerstwa z SAMHSA. Alkohol i tytoń zostały wyłączone z ograniczenia wyszukiwania. Jednak pod koniec 2022 r., po przejęciu przez Elona Muska, Twitter zawiesił tę praktykę.
Ponadto Twitter zaktualizował swoją politykę reklamową dotyczącą konopi indyjskich, mając na celu umożliwienie firmom zajmującym się konopiami indyjskimi, które są „certyfikowanymi reklamodawcami”, prezentowania „zapakowanych” produktów z konopi indyjskich w kreacjach reklamowych promowanych w serwisie społecznościowym.
Google ze swojej strony zaktualizowało swoją politykę w styczniu 2023 r., dzięki czemu firmy mogą promować zatwierdzone przez Food and Drug Administration (FDA) leki zawierające CBD, a także miejscowe produkty CBD zawierające nie więcej niż 0,3% THC.
W międzyczasie firma Twitch zajmująca się streamingiem gier wideo zaktualizowała swoją politykę brandingową dla streamerów, zakazując promocji firm i produktów związanych z marihuaną, jednocześnie wyraźnie zezwalając na partnerstwa alkoholowe. Twitch wcześniej wyjaśnił zasady w sposób uwzględniający konopie indyjskie – wyłączając odniesienia związane z marihuaną z listy zakazanych nazw użytkowników, podobnie jak w przypadku alkoholu i tytoniu.
W aktualizacji oprogramowania Apple dla iPhone’a, która została wprowadzona w 2022 roku, użytkownicy otrzymali opcję śledzenia leków i dowiadywania się o możliwych interakcjach leków z innymi substancjami – w tym z marihuaną.
W 2021 roku Apple zakończyło swoją politykę ograniczania firmom konopnym możliwości prowadzenia działalności w swoim sklepie z aplikacjami. Usługa dostawy marihuany Eaze ogłosiła następnie, że konsumenci mogli po raz pierwszy robić zakupy i płacić za produkty w aplikacji na iPhone’a.
W przeciwieństwie do Apple, centrum aplikacji Google na Androida zaktualizowało swoją politykę w 2019 r., aby wyraźnie zakazać programów, które łączą użytkowników z konopiami indyjskimi, bez względu na to, czy jest to legalne w jurysdykcji, w której mieszka użytkownik.
W 2022 r. nowojorskie organy regulacyjne ds. marihuany zwróciły się do aplikacji społecznościowej TikTok o zniesienie zakazu reklam zawierających słowo „konopie indyjskie”, ponieważ pracowały nad promowaniem edukacji publicznej na temat legalizacji w tym stanie.
Komisja Kongresu wyjaśnia, że zakaz konopi nie ma na celu ograniczenia produktów „przemysłowych lub nietoksycznych”.
Element obrazu dzięki uprzejmości Anthony’ego Quintano.