23 C
Warszawa
piątek, 18 kwietnia, 2025
spot_imgspot_img

Top 5 tego tygodnia

spot_img

Powiązane posty

Lokalne władze Ohio sprzeciwiają się popieranym przez GOP zmianom w zatwierdzonych przez wyborców alokacjach przychodów z podatku od marihuany, wynika z nowego raportu – MEDCAN24


Samorządy lokalne w Ohio są „jednoznacznie przeciwne” proponowanym przez ustawodawcę zmianom w alokacji dochodów z podatku od marihuany zatwierdzonym przez wyborców w 2023 roku. Tak wynika z nowego badania opublikowanego przez Ohio State University (OSU) Moritz College of Law reprezentującego 38 gmin w całym stanie.

Kiedy wyborcy zalegalizowali marihuanę dla dorosłych w 2023 r., uchwalone przez nich prawo obejmowało 36-procentową alokację wpływów z podatku od marihuany dla samorządów lokalnych, w których znajdują się sklepy detaliczne. Jednak ustawodawstwo kierowane przez Republikanów, które obecnie znajduje się przed ustawodawcami, dokonałoby znacznych cięć w tych funduszach, co przedstawiciele gmin stwierdzili w nowym raporcie, że może to doprowadzić do podwyżek podatków i zwolnień.

Komentarze urzędników ankietowanych w ramach badania OSU wskazują, że wiele gmin planuje obecnie wykorzystać zatwierdzone przez wyborców środki na bezpieczeństwo publiczne i infrastrukturę.

„Jeśli chodzi o sposób, w jaki gminy planowały wydać oczekiwane dochody z podatku od marihuany, zazwyczaj mówili oni o priorytetowym traktowaniu organów ścigania, straży pożarnej, utrzymania infrastruktury i parków” – czytamy w raporcie. „Wskazali oni, że dochody te będą miały kluczowe znaczenie dla ich zdolności do utrzymania bezpieczeństwa publicznego i poprawy życia ich mieszkańców”.

„Podobnie, inni stwierdzili, że mogą nie chcieć kontynuować sprzedaży rekreacyjnej na swoim obszarze, jeśli dochody zostaną wyeliminowane” – dodaje raport – „lub że dochody były częścią pierwotnej motywacji do chęci posiadania aptek”.

Zgodnie z nowym raportem OSU, oczekuje się, że gminy, w których znajdują się przychodnie, zgodnie z obowiązującym prawem podzielą około 22 milionów dolarów w roku podatkowym 2025. To przy założeniu, że Ohio osiągnie ogólny dochód państwa w wysokości 62 milionów dolarów.

Innymi słowy, autorzy napisali, że każdy sklep detaliczny wygenerowałby około 175 000 USD dla społeczności przyjmujących.

Naukowcy zidentyfikowali 75 miejscowości, w których według danych Division of Cannabis Control znajdował się co najmniej jeden sprzedawca marihuany dla dorosłych, a następnie zebrali dane kontaktowe 159 urzędników, takich jak burmistrz i zarządca miasta w 73 gminach.

Ogólnie rzecz biorąc, 38 miejscowości udzieliło odpowiedzi na ankietę.

„Wszelkie dochody, jakie moglibyśmy uzyskać ze sprzedaży marihuany, byłyby korzystne dla wspierania wielu usług miejskich: policji i straży pożarnej, utrzymania ulic i innych krytycznych projektów infrastrukturalnych” – powiedział urzędnik z miasta Ravenna. „Fundusze te pomogłyby nam poprawić usługi dla naszych mieszkańców i społeczności, a może nawet zmniejszyć potrzebę przyszłych podwyżek podatków”.

Inny, z miasta Monroe, zauważył, że jurysdykcja „była jedną z pierwszych gmin, które przyjęły kontrowersyjne wprowadzenie medycznej marihuany i konopi indyjskich dla dorosłych w ogólnie opozycyjnym klimacie”.

„Rada Miasta Monroe podjęła ten krok” – powiedział autorom urzędnik – „z wizją, że prawdopodobnie stworzy to nowy strumień przychodów, który pomoże świadczyć usługi naszym mieszkańcom bez nakładania na nich żadnych dodatkowych obciążeń”.

Przedstawiciel Euclid wyraził podobne odczucia: „Powiedziałbym, że część naszej decyzji o zezwoleniu na obiekty z marihuaną w społeczności była spowodowana potencjalnymi przychodami. Uważam, że [as] złamaną obietnicę, jeśli zmienią przepis dotyczący funduszu społeczności przyjmującej”.

Tymczasem miasto Milford poinformowało, że spodziewane wpływy z podatków pozwolą im utrzymać „stabilność fiskalną i uniknąć drastycznych cięć w kluczowych usługach miejskich”.

Do tej pory wprowadzono trzy ustawy, które wprowadziłyby poważne zmiany w stanowym prawie dotyczącym konopi indyjskich. W obecnej formie, dwa z nich zmieniłyby lokalne przepisy podatkowe.

Propozycja budżetowa gubernatora Mike’a DeWine’a (R) na lata fiskalne 2026 i 2027 całkowicie wyeliminowałaby przydziały gminne. (Podwoiłaby również stanowy podatek od marihuany, podnosząc go do 20%).

Odrębna ustawa, HB 160, zmniejszyłaby lokalne przydziały z 36% do 20% i wyłączyłaby wypłaty po pięciu latach.

Jak zauważono w raporcie OSU, podczas gdy dochody z marihuany zostały zebrane w bieżącym roku, nie zostały one wypłacone, „ponieważ głosowanie nie zawierało sformułowania dotyczącego środków. Ustawodawca Ohio może uchwalić środki na te fundusze w dowolnym momencie, ale jeszcze się na to nie zdecydował”.

Od 10 marca stan zebrał 37,6 miliona dolarów podatku akcyzowego od marihuany.

Urzędnicy miejscy powiedzieli badaczom OSU w nowej ankiecie, że uważają, że lokalne społeczności są najlepiej przygotowane do decydowania o tym, jak wydać dolary podatkowe zebrane dla goszczących ich miejscowości.

„Miasto zdecydowanie uważa, że decyzje o tym, jak najlepiej wykorzystać dolary z podatków, najlepiej podejmować na szczeblu lokalnym, gdzie świadczymy usługi pierwszej linii dla naszych mieszkańców i firm” – powiedział urzędnik z Libanu.

Inny respondent, z Lorain, napisał: „Widzę, że ustawodawca myśli, że nie wiedzieliśmy, na co głosowaliśmy i zamierza pomóc nam, biednym obywatelom. Sprzeciwiamy się proponowanemu posunięciu Zgromadzenia Ogólnego i gubernatora, aby po raz kolejny wpłynąć na życzenia ludzi”.

W badaniu OSU zauważono, że pomimo wysiłków gubernatora i ustawodawcy GOP zmierzających do zmiany sposobu wydawania dochodów z podatku od marihuany, nie podali oni zbyt wielu wyjaśnień dotyczących zmian.

„W przypadku różnych proponowanych zmian w alokacji podatku od marihuany, Zgromadzenie Ogólne Ohio nie przedstawiło żadnego uzasadnienia politycznego ani powodu, dla którego potrzebne są zmiany w alokacjach zatwierdzonych przez wyborców” – czytamy w raporcie. „Różni członkowie Zgromadzenia Ogólnego zasugerowali, że wyborcy po prostu nie rozumieli lub nie dbali o konkretne szczegóły Issue 2, kiedy na nią głosowali, ale oficjalny język głosowania, który wyborcy wzięli pod uwagę, był dość wyraźny co do wyraźnych alokacji podatkowych w inicjatywie”.

„Skutki proponowanych zmian w alokacji przychodów z podatku od marihuany są znaczące dla samorządów lokalnych i lokalnych społeczności, które podjęły decyzje o zezwoleniu na przychodnie marihuany w oparciu o obietnicę przyszłych dochodów podatkowych”, dodaje. Niezależnie od tego, czy oznacza to cięcia w bezpieczeństwie publicznym, infrastrukturze lub parkach, czy też potencjalną potrzebę przyszłych podwyżek podatków dla lokalnych mieszkańców, samorządy miejskie jednoznacznie sprzeciwiają się proponowanym zmianom w pierwotnej alokacji dochodów z podatku od marihuany do funduszu konopi indyjskich społeczności przyjmującej „.

Ustawa Izby Reprezentantów, która miałaby wpływ na alokację podatków, HB 160, jest jedną z dwóch ustaw wprowadzonych przez Republikanów z Ohio w tej sesji, które wprowadziłyby poważne zmiany w uchwalonym przez wyborców prawie dotyczącym marihuany. Ta ustawa, zgłoszona przez republikanina Briana Stewarta (R), oraz inna, zgłoszona przez senatora Steve’a Huffmana (R) w Senacie – SB 56 – również wprowadziłyby nowe ograniczenia i sankcje karne związane z legalną marihuaną.

SB 56 pierwotnie zawierała poprawki do alokacji podatków lokalnych, ale w obecnej formie nie zawiera przepisów podatkowych.

Podczas gdy ustawa Senatu jest postrzegana jako bardziej rygorystyczna pod pewnymi względami – na przykład zmniejszyłaby o połowę liczbę roślin, które dorośli mogliby uprawiać zgodnie z prawem – obie ustawy ustaliłyby limity THC na produkty z marihuany, osłabiłyby lub wyeliminowały przepisy dotyczące równości i ustanowiłyby ograniczenie sprzedaży detalicznej do 350 sklepów w całym stanie.

Zwolennicy reformy narkotykowej i grup wolności obywatelskich zorganizowali w zeszłym tygodniu wydarzenie, aby zachęcić do odrzucenia tych dwóch środków, a także ustawy budżetowej gubernatora, a prelegenci z NORML, Drug Policy Alliance (DPA), Marijuana Policy Project (MPP) i ACLU of Ohio opisali je jako wysiłki zmierzające do cofnięcia woli wyborców.

Ustawodawcy mogą również wprowadzić inne środki, zauważył Gary Daniels, główny lobbysta ACLU of Ohio, a także oczekuje się, że obszerna ustawa budżetowa może zostać wykorzystana do wprowadzenia zmian w prawie dotyczącym konopi indyjskich. Na przykład, zwiększony podatek akcyzowy na konopie indyjskie został wprowadzony, a następnie usunięty z senackiej ustawy, ale jeszcze bardziej stroma podwyżka podatku znajduje się obecnie w propozycji budżetu gubernatora.

Daniels dodał, że wyborcy z Ohio są pasjonatami reformy marihuany. Podczas gdy ACLU pracuje nad szeregiem kwestii – wolnością słowa, wolnością religijną, prawami osób LGBT – zauważył, że „wydaje się, że nic nie aktywizuje mieszkańców Ohio w taki sam sposób, jak ta konkretna kwestia”.

„Odbiór jest, w ciągu ostatnich kilku lat, znacznie większy, znacznie bardziej zdecydowany niż w przypadku innych naszych kwestii” – powiedział.

Na początku tego miesiąca przewodniczący Senatu Ohio odpierał krytykę SB 56, twierdząc, że przepisy nie lekceważą woli wyborców i będą miały niewielki wpływ na produkty dostępne w sklepach.

„Moje ostateczne przesłanie brzmi: Jeśli chcą Państwo zakupić produkty z marihuaną w licencjonowanej aptece, nie zmieni tego Senate Bill 56”, powiedział przewodniczący Senatu Rob McColley (R) podczas wystąpienia w podcaście. „Jedyną zauważalną różnicą jest to, że opakowanie może nie wyglądać tak atrakcyjnie dla dzieci, ale nadal będzie można kupić te same produkty”.

Krytycy w stanowej Izbie Reprezentantów, tacy jak senator Bill DeMora (D), który wypowiedział się przeciwko ustawie na forum Senatu, powiedzieli, że plan „jest sprzeczny z wolą wyborców i zabije przemysł dla dorosłych w Ohio”.

Oddzielnie w tym miesiącu, senatorowie Huffman i Shane Wilkin (R) wprowadzili przepisy, które nałożyłyby 15-procentowy podatek na odurzające produkty z konopi i ograniczyłyby ich sprzedaż do aptek dla dorosłych – a nie sklepów ogólnospożywczych, palarni czy stacji benzynowych.

„Obecnie odurzające produkty z konopi są niesprawdzonymi, nieuregulowanymi produktami psychoaktywnymi, które mogą być równie odurzające, jeśli nie bardziej odurzające, niż marihuana” – powiedział Wilkin w niedawnym zeznaniu sponsora przed Senacką Komisją Rządową.

DeWine wielokrotnie prosił ustawodawców o uregulowanie lub zakazanie odurzających produktów z konopi, takich jak delta-8 THC.

Zakończenie testów na obecność narkotyków w marihuanie podczas ciąży „poprawiło parytet rasowy” bez szkody dla dzieci, jak wynika z badania Amerykańskiego Stowarzyszenia Medycznego

MEDCAN24 jest możliwy dzięki wsparciu czytelników. Jeśli polegasz na naszym dziennikarstwie na rzecz konopi indyjskich, aby być na bieżąco, proszę rozważyć miesięczne zobowiązanie Patreon.



ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Popularne artykuły