Branża konopi indyjskich próbuje dowiedzieć się, kim jesteś. Mówiąc dokładniej, firmy tworzące ten wielomiliardowy sektor biznesowy chcą dostać się do głów konsumentów, aby móc wycisnąć z nas jak najwięcej pieniędzy w nadchodzących latach.
Nie ma jednak potrzeby popadania w paranoję z tego powodu – z pewnością nie ma powodu, aby zacząć tworzyć kapelusze z folii aluminiowej i używać telefonu z palnikiem. To nie jest tak, że branża połączyła siły z jakąś supertajną agencją rządową w celu wykorzystania nowoczesnej technologii szpiegowskiej do badania Państwa nawyków związanych z konsumpcją marihuany.
Przynajmniej my tak nie uważamy.
Żarty na bok, teraz, gdy marihuana jest w pełni legalna w kilku stanach w całym kraju, firmy sprzedające marihuanę są żądne wszelkich informacji o swoich klientach. Chcą wiedzieć, ile pieniędzy zarabiamy każdego roku, jakimi samochodami jeździmy, czy mamy 2,5 dziecka i dom z białym płotem, czy też mieszkamy w dzielnicy socjalnej w rynsztokach naszej dzielnicy. Wszystkie te szczegóły są bezcenne dla tych, którzy sprzedają trawkę.
Raport opublikowany w zeszłym roku przez New Frontier Data i MJ Freeway sugeruje, że obecnie istnieje dziewięć rodzajów użytkowników marihuany. Wszyscy z nich mają różne preferencje dotyczące produktów, dziwactwa, poziomy dochodów i nawyki zakupowe.
Proszę sprawdzić, gdzie dokładnie znajdują się Państwo na tej liście.
1. Żetony nowości
Są to okazjonalni palacze, ludzie, którzy kupują pąki kilka razy w roku z grupą przyjaciół i wdają się w otwarte dyskusje na szalenie zabawne tematy, takie jak „Co by było, gdybyśmy mieli orgię?”. Nie są to szaleni zwolennicy marihuany, którzy walczyli o legalną marihuanę przez ostatnie kilka dekad. Ci ludzie prawdopodobnie nie mają pojęcia, w jaki sposób trawka stała się legalna w ich okolicy – i nie obchodzi ich to! Ale od czasu do czasu chcą się naćpać i pośmiać z przyjaciółmi. Co ciekawe, grupa ta stanowi najbardziej znaczącą część (17 procent) konsumentów konopi indyjskich. Być może zobaczą Państwo grupę tych osób jeszcze w tym roku, kiedy otwarte zostanie Muzeum Weedmaps!
2. Szary i próbujący zapomnieć
Ta klasyfikacja jest reprezentatywna dla „okazjonalnych konsumentów”, którzy kupują marihuanę „kilka razy w miesiącu lub rzadziej, aby się zrelaksować”. Badania pokazują, że są to głównie mężczyźni w pewnym wieku, którzy są rozwiedzeni, spłukani i mieszkają samotnie. Ta grupa, która zajmuje drugie miejsce na liście osób wydających najwięcej (14 procent), najwyraźniej nadal sceptycznie podchodzi do zakupów marihuany w pobliskiej przychodni. Nadal mają tendencję do polegania na przyjaciołach i dealerach marihuany. Mogą również bawić się zabawkowymi pociągami.
3. Trawka jest wszystkim
Członkowie tej grupy częściej są zagorzałymi zwolennikami marihuany. Ta nieco młodsza grupa demograficzna ma tendencję do codziennego używania marihuany, nawet jeśli są spłukani. Badania pokazują, że osoby te mają stosunkowo niskie dochody, a mimo to przeznaczają dużą część swoich zarobków na zakup marihuany. Stanowią oni 14 procent klientów marihuany w kraju, ale większość z nich nadal często korzysta z czarnego rynku i woli palić marihuanę od produktów spożywczych. Członków tej grupy można spotkać grających w gry wideo w piwnicy swoich rodziców.
4. Tylko medyczna marihuana
Jest to grupa, która uważa, że coś musi być z nimi nie tak, aby używali marihuany. Ale proszę się nie martwić, zawsze znajdą powód, by ją spożywać. Jak Pan sądzi, dlaczego przewlekły ból stał się głównym schorzeniem pacjentów uczestniczących w programach medycznej marihuany w całym stanie? Badania pokazują, że osoby te nie są regularnymi użytkownikami, ani nie opierają się na tradycyjnych metodach konsumpcji. Stanowią oni około 12 procent populacji konsumentów konopi indyjskich i są bardziej skłonni do stosowania tabletek, olejków i środków miejscowych, jak wynika z raportu. Są oni również pierwszymi, którzy nalegają, aby ludzie nazywali marihuanę marihuana w przeciwieństwie do chwastów, trawki lub nawet marihuany.
5. Weekendowi Wojownicy
Grupa ta, stanowiąca 11 procent populacji użytkowników, może być najtrafniej opisana jako snobistyczni użytkownicy społeczni. Dobrze zarabiają i zwykle mieszkają w obszarach, w których marihuana rekreacyjna jest legalna. Zwracają oni szczególną uwagę na jakość marihuany, a nawet mają swoje ulubione odmiany. Jednak ta grupa, która według badań składa się głównie z rodziców w wieku około 40 lat, nadal często kupuje marihuanę na czarnym rynku. Są to ludzie, którzy nawet jeśli na ulicy znajduje się przychodnia, nadal dzwonią do swoich dzieci i pytają, czy mają jointa, którego mogą „pożyczyć”.
6. Jesteśmy fajni i spróbujemy wszystkiego raz
Ta grupa konsumuje duże ilości marihuany we wszystkich formach – będą ją palić, jeść, pić, to nie ma znaczenia. Osoby te, określane w raporcie jako „konsumenci marihuany 2.0”, znajdują się w wyższym przedziale dochodowym i są uważane za najlepszą okazję dla branży konopi indyjskich. Ludzie ci chętnie odwiedzają apteki przy każdej nadarzającej się okazji i z pewnością doprowadzą sprzedawców do szaleństwa wszystkimi swoimi pytaniami – ale niestety dla legalnych producentów marihuany, stanowią oni tylko 10 procent populacji konsumującej marihuanę.
7. Lubimy trawkę, ale nie wiemy, czy powinna być legalna
Ta grupa nie konsumuje prawie tak dużo marihuany, a jeśli już, to pochodzi ona od jakiegoś faceta, który zna faceta, który zna innego faceta. Są to osoby starsze, w wieku około emerytalnym, o konserwatywnych poglądach. Osoby te (9 procent rynku) używają marihuany nie częściej niż kilka razy w roku z przyjaciółmi, ale raczej nie opowiedzą się za legalizacją. Albo mogą. To naprawdę zależy od tego, co Fox News ma do powiedzenia w danym momencie.
8. Closet Potheads
Jest to grupa, która Then, you can easily get in touch with us. lubi upubliczniać swojego zażywania trawki, a być może nawet usprawiedliwia się z tego powodu: To jedyna rzecz, która sprawia, że moje plecy czują się lepiej.Są to prawdopodobnie matki i ojcowie, którzy palą trawkę od czasów administracji Nixona, ale nigdy nie czuli się komfortowo rozmawiając o tym publicznie. Łatwo jest jednak rozpoznać tę 8-procentową grupę użytkowników trawki po tym, że trzymają oni dużą ilość suszu w tej samej torebce, której używają od 1982 roku.
9. Imprezujmy, nie na poważnie!
Chociaż jest to najmniejsza grupa konsumentów (5 procent), grupa ta wydaje więcej pieniędzy na produkty z konopi indyjskich niż jakakolwiek inna. Są uważani za imprezowiczów, ponieważ są również znani z picia w nadmiarze i rozpętywania piekła na każdym kroku. Ci ludzie, to ludzie mojego pokroju. Oni to robią nie dbają o to, by dowiedzieć się, czy marihuana leczy raka lub jak może zapobiegać napadom padaczkowym u dzieci. Zamiast tego wychodzą na miasto, poruszają się i trzęsą w rytm życia, żyjąc pełnią każdego dnia. Proszę wypatrywać tych ludzi w przychodniach do późnych godzin nocnych… a także w wiejskich pijalniach.
PROSZĘ NAM POWIEDZIEĆjakim jest Pan/Pani użytkownikiem marihuany?