24.8 C
Warszawa
poniedziałek, 21 kwietnia, 2025
spot_imgspot_img

Top 5 tego tygodnia

spot_img

Powiązane posty

Trump mówi, że jest „gotowy” nałożyć karę śmierci na osoby sprzedające nielegalne narkotyki, nazywając politykę „bardzo humanitarną”. – MEDCAN24


Prezydent Donald Trump ponownie promuje swoje poparcie dla egzekucji osób sprzedających obecnie nielegalne narkotyki, nazywając to „bardzo humanitarną” polityką zapobiegania zgonom spowodowanym przedawkowaniem, którą jest „gotowy” wdrożyć.

Ambitnie zapowiadał również, że jego administracja zmniejszy zażywanie narkotyków w USA o 50 procent podczas jego nowej kadencji, uruchamiając agresywną kampanię reklamową, aby ostrzec Amerykanów o szkodliwości nadużywania substancji.

Podczas piątkowego spotkania w Białym Domu z gubernatorami z całych Stanów Zjednoczonych, gubernator Karoliny Południowej Henry McMaster (R) powiedział Trumpowi o swoich obawach związanych z handlem fentanylem, na co prezydent odpowiedział, oferując swoją ekstremalną propozycję kary śmierci, podążając za przykładem krajów takich jak Chiny, które nakładają karę śmierci na osoby zaangażowane w sprzedaż nielegalnych narkotyków.

Chociaż powiedział, że nie jest pewien, czy Stany Zjednoczone jako całość są podobnie „gotowe” do kontynuowania tej polityki, Trump zachęcał gubernatorów do forsowania jej na szczeblu stanowym.

„Proszę zauważyć, że każdy kraj, w którym obowiązuje kara śmierci, nie ma problemu z narkotykami. Wykonują egzekucje na handlarzach narkotyków” – powiedział Trump. „A jeśli się nad tym zastanowić, to jest to bardzo humanitarne, ponieważ każdy handlarz narkotyków, jak mówią, zabija średnio co najmniej 500 osób – nie wspominając o szkodach, jakie wyrządza wielu innym. Ale zabijają dużą liczbę ludzi”.

Oczywiście, podczas gdy fentanyl i syntetyczne analogi są częściej eksportowane z Chin do innych krajów niż sprzedawane na nielegalnym rynku krajowym, nie jest jasne, do jakich danych odwołuje się prezydent, twierdząc, że kraje, które wykonują egzekucje na handlarzach narkotyków, „nie mają problemu z narkotykami”. Publiczne informacje na temat zażywania narkotyków i przedawkowania w Chinach są ograniczone.

Ale Trump powtórzył na zeszłotygodniowym wydarzeniu, że „jest całkiem sporo”. [countries]-wiele w Azji – gdzie obowiązuje kara śmierci. Nie ma tam żadnego problemu z narkotykami”.

„Przyjeżdżają do naszego kraju, ponieważ mamy znacznie łagodniejszą politykę. Dajemy im klapsa na nadgarstek, a oni zabijają wielu ludzi” – powiedział. „Więc zamierzamy – to znaczy, nie wiem, czy nasz kraj jest na to gotowy. Ja jestem na to gotowy: Kara śmierci, jeśli handluje pan narkotykami”.

W międzyczasie prezydent powiedział, że jego administracja rozpocznie kampanię reklamową o wartości od 100 do 200 milionów dolarów, aby zniechęcić do zażywania narkotyków, która wysyła wiadomość, że „kiedy bierzesz pewne narkotyki, narkotyk fentanyl… niszczy twoją skórę, niszczy twoje zęby, niszczy twój mózg, niszczy wszystko”.

„Kiedy jakieś młode dziecko usiądzie i obejrzy tę reklamę kilka razy, naprawdę nie sądzę, by brało narkotyki” – powiedział Trump. „To ważne stwierdzenie, ale myślę, że możemy porzucić [drug use by] o 50 procent”.

Trump obiecał również rozpocząć masową kampanię reklamową dotyczącą nielegalnego zażywania narkotyków podczas swojej pierwszej kadencji, a Biały Dom powiedział wówczas, że będzie ona „wielokanałowa, docierając do młodzieży za pośrednictwem platform cyfrowych, mediów społecznościowych, influencerów i telewizji”.

To nie pierwszy raz, kiedy Trump mówi o karze śmierci dla tych, którzy sprzedają nielegalne narkotyki. Jest to jednak część sprzecznej platformy polityki narkotykowej, którą opracował, promując ekstremalne kary za niektóre przestępstwa związane z narkotykami, mimo że przyjął politykę reformy marihuany i dekady temu powiedział, że kraj powinien „zalegalizować narkotyki”, aby wygrać wojnę z narkotykami.

W 2023 r. Trump wydawał się zdezorientowany, gdy został skonfrontowany z faktem, że proponowany przez niego plan nałożenia kary śmierci na handlarzy narkotyków skazałby kobietę, którą ułaskawił i promował jako przykład kluczowego osiągnięcia reformy wymiaru sprawiedliwości w sprawach karnych podczas swojej administracji.

Kobieta ta, Alice Johnson, została od tego czasu wybrana przez Trumpa do pełnienia nowej roli w jego administracji jako „car ułaskawień”.

Johnson otrzymała prezydenckie złagodzenie wyroku od Trumpa podczas jego ostatniej kadencji w 2018 r., gdy odbywała karę dożywocia związaną z zarzutami dotyczącymi handlu kokainą. Trump później ułaskawił Johnsona w 2020 roku.

„Alice była w więzieniu za zrobienie czegoś, co dziś prawdopodobnie nie byłoby nawet ścigane. Spędziła w więzieniu 22 lata” – powiedział Trump. „Zostały jej kolejne 22 lata. Może pan w to uwierzyć? Ułaskawiłem ją i było to jedno z najlepszych ułaskawień”.

Ostatnie uwagi prezydenta na temat jego stanowiska w sprawie kary śmierci za handel narkotykami pojawiają się w kontekście wielu nominacji na najwyższe szczeble gabinetu i potwierdzenia przez Senat urzędników administracji z mieszanymi danymi na temat reformy polityki narkotykowej, które zwolennicy i interesariusze uważnie śledzili, aby sprawdzić, czy Trump będzie naciskał na zmiany w polityce dotyczącej marihuany.

Dla przykładu, Trump niedawno nominował urzędnika zdecydowanie sprzeciwiającego się marihuanie na stanowisko głównego prawnika w Departamencie Zdrowia i Opieki Społecznej Stanów Zjednoczonych (HHS), zbierając pochwały od zwolenników prohibicji.

Podczas gdy HHS pod rządami administracji Bidena zalecił już zmianę klasyfikacji marihuany po przeprowadzeniu przeglądu naukowego, proces ten został opóźniony, co rodzi pytania o potencjalny wpływ nowych nominacji administracyjnych.

Główny radca prawny HHS jest odpowiedzialny między innymi za udzielanie porad prawnych, interpretowanie polityki regulacyjnej i nadzorowanie sporów sądowych z udziałem agencji, więc jeśli Stuart zostanie zatwierdzony przez Senat, może mieć kluczowe znaczenie dla wszelkich przyszłych interpretacji przez agencję wymogów ustawy o substancjach kontrolowanych, jeśli chodzi o status marihuany w harmonogramie.

W przeciwieństwie do nominowanego na stanowisko głównego radcy prawnego HHS, niedawno zatwierdzony przez Senat sekretarz HHS, Robert F. Kennedy Jr. był wcześniej głośno o swoim poparciu dla legalizacji marihuany.

Pomimo deklarowanego poparcia, po zatwierdzeniu Kennedy powiedział jednak w zeszłym tygodniu, że „martwi się” normalizacją marihuany o dużej mocy i uważa, że jej używanie może mieć „naprawdę katastrofalny wpływ” na ludzi, ale legalizacja na poziomie stanowym może ułatwić badania nad jej szkodliwością i korzyściami.

Komentarze pojawiły się tego samego dnia, w którym senator Pete Ricketts (R-NE) powiedział, że otrzymał od Kennedy’ego zobowiązanie do „śledzenia nauki na temat szkodliwości marihuany”.

Ricketts ujawnił już wcześniej w tym miesiącu, że rozmawiał z Kennedym o „znaczeniu” „zapobiegania ekspansji marihuany”. Teraz mówi, że „RFK zobowiązał się wobec mnie, że będzie podążał za nauką na temat szkodliwości marihuany”.

Pomimo tego, że Kennedy w przeszłości opowiadał się za legalizacją marihuany, w zeszłym miesiącu powiedział, że w swojej nowej roli będzie polegał na Drug Enforcement Administration (DEA) w sprawie zmiany harmonogramu marihuany.

Może to skomplikować zmianę harmonogramu. W tym miesiącu Trump oficjalnie wyznaczył swojego kandydata na stanowisko szefa DEA – wybierając weterana agencji z dziesięcioleciami stażu i najwyższego urzędnika stanu Wirginia, który wyraził obawy dotyczące niebezpieczeństw związanych z marihuaną i powiązał jej używanie z wyższym ryzykiem samobójstw wśród młodzieży.

Andy Harris (R-MD) powiedział niedawno MEDCAN24, że „zdecydowanie” nadszedł czas na rozmowę z Kennedym, aby przekonać go, że „marihuana jest szkodliwa” i że sposobem na uczynienie Amerykanów zdrowymi jest „ograniczenie” jej używania.

Przed pisemnymi odpowiedziami Kennedy’ego dla członków Senackiej Komisji Finansów, którzy udzielili mu wstępnej zgody, senator Elizabeth Warren (D-MA) naciskała na niego, aby powtórzył swoje stanowisko w sprawie legalizacji marihuany w związku z trwającymi wysiłkami na rzecz federalnej zmiany harmonogramu konopi.

Komitet akcji politycznej założony przez byłego wiceprezydenta Mike’a Pence’a próbował podważyć potwierdzenie Kennedy’ego na stanowisko sekretarza HHS – częściowo zwracając uwagę na jego poparcie dla reformy marihuany i psychodelików, a także jego osobistą historię z nadużywaniem substancji.

Senator John Fetterman rozpowszechnia petycję w sprawie legalizacji marihuany na szczeblu federalnym

Zdjęcie dzięki uprzejmości Wikimedia.

MEDCAN24 jest możliwy dzięki wsparciu czytelników. Jeśli polegasz na naszym dziennikarstwie na rzecz konopi indyjskich, aby być na bieżąco, proszę rozważyć miesięczne zobowiązanie Patreon.



ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Popularne artykuły