Badanie postaw ludzi wobec używania przez lekarzy marihuany i innych narkotyków poza pracą wykazało, że „więcej pacjentów czuje się komfortowo, gdy ich lekarz używa marihuany poza pracą niż nie”, podczas gdy jeszcze więcej jest zadowolonych z używania medycznej marihuany przez swoich pracowników służby zdrowia.
Badanie, opublikowane w Journal of Hand Surgery Global Online, objęło 388 osób w czterech ambulatoryjnych klinikach chirurgii ortopedycznej w Pensylwanii, gdzie marihuana jest obecnie legalna tylko do użytku medycznego. Respondenci byli zazwyczaj starsi, ze średnią wieku 55 lat, a ponad 95% z nich było rasy białej. Sześćdziesiąt procent stwierdziło, że nigdy nie używało marihuany, a 11 procent zgłosiło częste używanie.
„Obecnie Stany Zjednoczone przechodzą bezprecedensową zmianę na poziomie stanowym w odniesieniu do statusu prawnego marihuany rekreacyjnej i medycznej” – zauważają autorzy. „Jednak zarówno na poziomie federalnym, jak i stanowym, wytyczne dotyczące stosowania medycznej marihuany przez lekarzy nie są jasno określone”.
W anonimowej ankiecie uczestnicy zostali zapytani, czy zgadzają się lub nie ze stwierdzeniem „Nie mam nic przeciwko temu, by mój lekarz używał następującej substancji poza pracą”.
Około 64 procent pacjentów stwierdziło, że „w pewnym stopniu” lub „zdecydowanie” zgadza się z tym, że ich lekarze piją alkohol, podczas gdy około 13 procent „w pewnym stopniu” lub „zdecydowanie” nie zgodziło się z tym stwierdzeniem.
Jeśli chodzi o nikotynę, 57 procent pacjentów było ogólnie zadowolonych z hipotetycznego używania nikotyny przez ich lekarzy, podczas gdy około 16 procent stwierdziło, że nie.
„Pacjenci byli tak samo zadowoleni z tego, że ich lekarze używają medycznej marihuany, jak z nikotyny”.
Badanie wykazało, że pacjenci czuli się bardziej komfortowo, gdy ich lekarze używali marihuany do celów medycznych niż rekreacyjnych. Prawie 56 procent respondentów stwierdziło, że czuje się komfortowo w przypadku stosowania marihuany do celów medycznych, podczas gdy 45 procent miało podobne zdanie na temat stosowania jej do celów rekreacyjnych. (W opublikowanym tekście podano liczbę 47 procent, ale autorzy potwierdzili MEDCAN24, że liczba ta była błędna).
Ogólnie rzecz biorąc, około 25 procent osób zdecydowanie lub w pewnym stopniu nie zgadzało się z rekreacyjnym użyciem marihuany przez lekarzy – w porównaniu do około 16 procent w przypadku marihuany medycznej, 16 procent w przypadku nikotyny i 13 procent w przypadku alkoholu.
Spośród wszystkich kategorii, respondenci byli również najbardziej zdecydowanie sprzeciwia się używaniu marihuany do celów rekreacyjnych przez ich lekarzy, przy czym około 19% pacjentów wyraziło zdecydowany sprzeciw.
Jednak w porównaniu z innymi substancjami, pacjenci byli również najbardziej niepewni co do tego, jak czują się w związku z używaniem marihuany przez lekarzy. Około 14 procent z nich stwierdziło, że nie ma pewności co do „przepisanej” marihuany, podczas gdy 16,2 procent nie miało pewności co do jej rekreacyjnego stosowania.
Warto zauważyć, że ani wcześniejsze zażywanie marihuany przez pacjentów, ani ich poziom wykształcenia nie miały znaczącego wpływu na to, co sądzili o używaniu marihuany przez lekarza poza pracą, napisali autorzy.
„Pacjenci częściej zgadzali się niż nie zgadzali z potencjalnym scenariuszem używania przez ich lekarza rekreacyjnej marihuany poza pracą”.
Podczas gdy głównym celem badania była ocena perspektyw pacjentów na temat używania przez chirurgów marihuany poza pracą w porównaniu z innymi substancjami, w ankiecie zadano uczestnikom również inne pytania dotyczące marihuany i CBD jako części planu leczenia.
Opinie pacjentów były zróżnicowane.
„Jeśli chodzi o marihuanę, 53% pacjentów zgodziło się lub zdecydowanie zgodziło się, że są otwarci na dyskusję z lekarzem na temat jej stosowania w ramach planu leczenia” – czytamy w artykule. „Czterdzieści procent było otwartych na używanie marihuany w ramach planu leczenia”.
Jeśli chodzi o CBD, około 55 procent było otwartych na dyskusję na temat jego stosowania w ramach leczenia.
Jeśli chodzi zarówno o konopie indyjskie, jak i CBD, około 20 procent respondentów stwierdziło, że nie są pewni, co do tego, jak się czują, omawiając ich stosowanie w ramach planu leczenia.
Autorzy, z Wydziału Chirurgii Ortopedycznej w Geisinger School of Medicine, opisali odpowiedzi ankietowe jako wykazujące „wysoki poziom zmienności w odniesieniu do postrzegania przez pacjentów używania marihuany w warunkach klinicznych”.
„Wyniki te odzwierciedlają złożony charakter używania marihuany w naszym społeczeństwie, zarówno pod względem legalności, jak i akceptacji społecznej” – napisali. „Nawet w przypadku CBD, które nie zawiera żadnych psychoaktywnych właściwości marihuany, 20% pacjentów nie było pewnych, czy są otwarci na rozmowę z lekarzem na temat stosowania CBD w ramach planu leczenia”.
Wśród ograniczeń nowego badania jest to, co określa się jako „delikatny charakter niektórych z tych pytań”, a także możliwość, że wyniki z „jednej instytucji w wiejskim regionie Pensylwanii z jednorodną populacją pacjentów” mogą nie być uogólniane na szersze populacje.
„Ponadto, Pensylwania zalegalizowała stosowanie marihuany w celach leczniczych, ale rekreacyjne używanie marihuany pozostaje nielegalne” – czytamy w raporcie. „Może to wpływać zarówno na wzorce użytkowania, jak i chęć odpowiadania na pytania dotyczące nielegalnego zażywania narkotyków”.
Niemniej jednak, nowe badanie mówi, że jego wyniki mogą pozwolić na „porównanie z podobnie przeprowadzonymi badaniami w różnych regionach geograficznych o różnym statusie prawnym”.
„Ponadto, potencjalne zmiany w stanowej komisji lekarskiej i polityce systemu opieki zdrowotnej mogą być częściowo kierowane przez percepcję pacjentów w danym regionie” – dodaje. „W związku z tym zrozumienie lokalnego i regionalnego postrzegania używania marihuany może mieć wartość”.
Tymczasem w Pensylwanii, gdzie ustawodawcy nadal rozważają propozycje szerokiej legalizacji marihuany dla dorosłych, niedawno opublikowany sondaż sugeruje, że wyborcy opowiadają się za modelem, w którym marihuana jest sprzedawana przez licencjonowane prywatne firmy, a nie przez system państwowych sklepów, jak promowali niektórzy ustawodawcy.
Marszałek Izby Reprezentantów Pensylwanii Joanna McClinton (D) powiedziała na początku tego miesiąca, że Demokraci są gotowi do uchwalenia ustawy o legalizacji marihuany w tej sesji, ale partia „będzie potrzebować wsparcia Republikanów”, aby wykonać zadanie – dodając, że będzie to „ciężka praca”.
Podczas gdy sondaże wykazały dwupartyjne poparcie dla legalizacji wśród wyborców, zmiana polityki konsekwentnie utknęła w legislaturze, w dużej mierze z powodu sprzeciwu GOP. Nie wszyscy republikańscy posłowie są jednak przeciwni reformie – jedna z nich stwierdziła niedawno, że jej partia powinna skorzystać z „okazji, by odebrać” tę kwestię Demokratom.
Rep. Rick Krajewski (D) – który w grudniu ogłosił zamiar złożenia wniosku o legalizację wraz z przewodniczącym Komisji Zdrowia Izby Reprezentantów Danem Frankelem (D) – również niedawno powiedział, że polityka ta zapewniłaby „bardziej odpowiedzialne korzystanie” z konopi indyjskich, w porównaniu do status quo, które sprawia, że dorośli albo kupują na nielegalnym rynku, albo podróżują przez granice stanu, aby uzyskać regulowane produkty.
Oddzielnie, w zeszłym miesiącu, Pennsylvania House zatwierdziła odrębną ustawę sponsorowaną przez Frankela, która ma na celu wzmocnienie standardów bezpieczeństwa i nadzoru nad stanowym programem medycznej marihuany, podczas gdy ustawodawcy pracują nad przyspieszeniem legalizacji dla dorosłych.
Podczas gdy program medycznej marihuany w Pensylwanii został uchwalony prawie dekadę temu, ustawodawcy twierdzą, że nowy środek, który teraz zmierza do Senatu, jest niezbędny do poprawy zgodności testów, audytów produktów i inspekcji laboratoryjnych, między innymi w branży.
W wywiadzie wideo opublikowanym w zeszłym miesiącu, gubernator Josh Shapiro (D) podkreślił, że stan „przegrywa” z innymi, które już wprowadziły legalizację dla dorosłych, jednocześnie utrzymując politykę, która wzbogaciła nielegalny rynek.
„Myślę, że to kwestia wolności i swobody. Jeśli ludzie chcą palić, powinni mieć możliwość robienia tego w bezpieczny i legalny sposób” – powiedział. „Powinniśmy zamknąć czarny rynek – a tak przy okazji, każdy stan wokół nas to robi. Mieszkańcy Pensylwanii jeżdżą do innych stanów i płacą tam podatki”.
Republikański prokurator generalny Pensylwanii powiedział niedawno, że chce być „głosem w sprawie potencjalnych zagrożeń dla bezpieczeństwa publicznego” wynikających z przyjęcia propozycji gubernatora – choć powiedział, że jego biuro będzie gotowe do egzekwowania nowego prawa, jeśli ustawodawcy zagłosują za jego przyjęciem.
Sekretarz stanu ds. rolnictwa osobno powiedział ustawodawcom, że jest w pełni przekonany, że jego departament jest w „naprawdę dobrej” pozycji do nadzorowania programu marihuany dla dorosłych, jeśli ustawodawcy podejmą odpowiednie działania.
W międzyczasie, w lutym, najwyżsi urzędnicy policji i służby zdrowia w Pensylwanii powiedzieli ustawodawcom, że są przygotowani do wdrożenia legalizacji marihuany, jeśli ustawodawca posunie się naprzód z reformą – i że są gotowi do współpracy przy opracowywaniu szczegółów ustawodawstwa.
Wśród rosnących apeli o legalizację marihuany w Pensylwanii, senator stanowy GOP powiedział, że prohibicja była „katastrofą”, a regulowany model sprzedaży konopi indyjskich – podobny do tego, jak traktowany jest alkohol i tytoń – może służyć jako skuteczna alternatywa.
Republikański senator z Pensylwanii również niedawno bronił dążeń do legalizacji i regulacji marihuany, nazywając to „najbardziej konserwatywnym stanowiskiem” w tej kwestii.
Nowe badanie wykazało, że stosowanie poszewek na poduszki nasączonych CBD prowadzi do poprawy jakości snu pielęgniarek.