Członkowie komisji senackiej w New Hampshire wysłuchali we wtorek zeznań na temat szeregu ustaw dotyczących marihuany uchwalonych przez Izbę Reprezentantów – od umożliwienia pacjentom medycznym uprawy konopi indyjskich w domu po pełną, nieuregulowaną legalizację – ale zdecydowali się nie podejmować natychmiastowych działań w sprawie żadnego z przepisów.
Przesłuchanie ma miejsce przed spodziewanymi działaniami Izby Reprezentantów w sprawie dodatkowych środków reformy narkotykowej w tym tygodniu, w tym oddzielnej propozycji legalizacji i planu dekryminalizacji psilocybiny.
Cztery ustawy związane z konopiami indyjskimi były rozpatrywane przez Senacką Komisję Sądownictwa, w tym dwie od Rep. Wendy Thomas (D) związane z przychodniami medycznymi i uprawą domową, jedna od Rep. Jonah Wheeler (D) mająca na celu ułatwienie procesu stanowego w celu unieważnienia wcześniejszych przestępstw związanych z konopiami indyjskimi i kolejna od Rep. Kevina Verville (R), która zalegalizowałaby marihuanę wśród dorosłych w wieku 21 lat i starszych i pozostawiłaby sprzedaż narkotyku nieuregulowaną.
HB 51 Thomasa pozwoliłaby istniejącym w New Hampshire przychodniom medycznej marihuany – znanym w stanie jako alternatywne ośrodki leczenia (ATC) – na zakup nietoksycznych produktów kannabinoidowych od producentów komercyjnych i, po przeprowadzeniu testów laboratoryjnych, wykorzystanie ich w produktach sprzedawanych pacjentom zarejestrowanym w stanie. Działalność ta byłaby regulowana przez Departament Zdrowia i Usług Społecznych.
Warto zauważyć, że ustawa nie miałaby zastosowania do THC pochodzącego z konopi, a jedynie do nietrzeźwych kannabinoidów. Jako przykłady podano kannabidiol (CBD) i kannabigerol (CBG).
„Sposób, w jaki prawo jest obecnie napisane, ATC musi produkować wszystkie własne kannabinoidy we własnym zakresie” – powiedział Thomas senatorom podczas przesłuchania. „Ma to sens, gdy prawo zostało pierwotnie uchwalone w 2013 roku, ale dziś konopie są legalne na szczeblu federalnym i istnieje wielu legalnych dostawców CBD i innych nie odurzających kannabinoidów”.
Powiedziała, że zmiana ta pozwoli ATC na wytwarzanie niektórych produktów „taniej, co powinno spowodować, że produkty te staną się bardziej przystępne cenowo dla pacjentów z New Hampshire”.
Jerry Knirk, przewodniczący stanowej Rady Nadzoru Medycznego Konopi Terapeutycznych, opowiedział się za propozycją, mówiąc członkom panelu, że ATC sprzedają już wiele produktów o wysokiej zawartości CBD i niskiej zawartości THC.
„W rezultacie, mają oni znaczne zapotrzebowanie na CBD i inne nietoksyczne kannabinoidy, które mogą być stosowane w ich produktach”, powiedział, „ale mają trudności z wyprodukowaniem wystarczającej ilości CBD i innych nietoksycznych kannabinoidów” w świetle wysokich kosztów bezpieczeństwa związanych z uprawą roślin o wysokiej zawartości THC.
„Ponieważ konopie przemysłowe mogą być uprawiane komercyjnie, po prostu na polu, bez wysokiego poziomu bezpieczeństwa”, dodał Knirk, „jest to bardzo dobre, ekonomiczne źródło CBD i innych nietoksycznych kannabinoidów”.
Przedstawiciel ATC, Matt Simon, dyrektor ds. relacji publicznych i rządowych w GraniteLeaf Cannabis, dostawcy medycznej marihuany, powiedział prawodawcom, że „musimy uprawiać w pomieszczeniach o wysokiej intensywności światła, a to jest niezwykle kosztowne”.
„Tymczasem produkty te są już legalne i szeroko dostępne” – powiedział.
Simon podkreślił również, że podczas gdy ludzie w New Hampshire mają już szeroki dostęp do CBD pochodzącego z konopi, te federalnie legalne produkty są zazwyczaj nieuregulowane.
„Jeśli zostały one przetestowane laboratoryjnie, to było to dobrowolne i nikt nie sprawdza tych etykiet, aby upewnić się, że są one całkowicie dokładne” – powiedział. Zgodnie z HB 51, „to, co byśmy robili, to sprzedaż produktów pacjentom przy użyciu przetestowanych laboratoryjnie, pochodzących z konopi, nietoksycznych kannabinoidów. Wierzymy, że bylibyśmy w stanie obniżyć ceny tych produktów, a to uszczęśliwiłoby pacjentów, uszczęśliwiłoby dostawców usług medycznych i nie stworzyłoby żadnego nowego ryzyka dla New Hampshire”.
Pat Sullivan, przedstawiciel New Hampshire Association of Chiefs of Police, powiedział, że grupa sprzeciwia się ustawie ze względu na obawy prawne dotyczące dystrybucji kannabinoidów poza granicami stanu.
„Mamy obawy dotyczące transportu między stanami w tej sprawie i uważamy, że jest to po prostu rozszerzenie wysiłków na rzecz legalizacji marihuany” – powiedział. „I tak to zostawię”.
W odpowiedzi na pytanie ustawodawców o to, która część planu jest nielegalna, Sullivan odpowiedział, że „mówi o produkcji koncentratu konopi indyjskich i produktów zawierających konopie indyjskie”.
Inna ustawa Thomasa, HB 53, pozwoliłaby zarejestrowanym przez państwo pacjentom i opiekunom medycznej marihuany na uprawę konopi indyjskich w domu. W szczególności, wykwalifikowane osoby mogłyby uprawiać do trzech dojrzałych roślin i trzech niedojrzałych roślin, a także 12 sadzonek. Mogłyby one również posiadać do ośmiu uncji nadającej się do użytku marihuany z tych roślin.
Hodowcy musieliby przechowywać rośliny w bezpiecznych miejscach, z dala od widoku publicznego lub nieautoryzowanego dostępu, które musiałyby być zgłaszane do stanu. Właściciele mogliby ponadto zakazać uprawy w wynajmowanych nieruchomościach.
Thomas, która sama jest pacjentką medycznej marihuany, już po raz trzeci wprowadziła taki środek w czasie swojej kadencji.
„House Bill 53 pomaga pacjentom o niskich dochodach, unieruchomionym lub związanym z domem, którzy potrzebują medycznej marihuany, aby móc uprawiać własne leki lub uzyskać pomoc w tym zakresie” – powiedziała panelowi, zauważając, że w całym stanie jest tylko siedem aptek, a nie wszyscy pacjenci mają pojazdy lub niedrogie sposoby podróżowania.
Zauważyła, że sąsiednie stany Connecticut, Maine, Massachusetts, Rhode Island i Vermont pozwalają pacjentom uprawiać rośliny w domu. Zwróciła też uwagę, że Therapeutic Cannabis Medical Oversight Board „głosowała jednogłośnie za poparciem tej ustawy. Jest to postrzegane jako ekonomiczny sposób wspierania pacjentów leczniczych konopi indyjskich”.
Krytycy, w tym Sullivan ze Stowarzyszenia Szefów Policji i przedstawiciel grupy wsparcia Smart Approaches to Marijuana (SAM), sprzeciwili się ustawie, twierdząc, że brakuje w niej nadzoru nad pacjentami i opiekunami.
Knirk, przewodniczący Therapeutic Cannabis Medical Oversight Board, odpierał zarzuty krytyków, na przykład Sullivana, który twierdził, że opiekunowie mogliby pobierać za swoją pracę 2000 dolarów za godzinę.
Knirk zauważył, że ustawa ogranicza koszty podlegające zwrotowi przez opiekuna do 500 USD – co oznacza takie rzeczy jak materiały i elektryczność – ale sama praca byłaby „pracą z miłości”.
„Może pan poprosić o rekompensatę od swojej osoby za opiekę, do 500 dolarów” – powiedział. „Nie oznacza to jednak, że może pan doliczyć do tego 2000 dolarów za godzinę pracy. To nie jest to, o czym mowa”.
Jeśli chodzi o twierdzenia o braku nadzoru, Knirk powiedział, że dzieje się tak dlatego, że istniejące prawo już zabrania sprzedaży konopi indyjskich przez kogokolwiek innego niż licencjonowane przez państwo ATC.
„W tej ustawie nie ma nic, co dotyczyłoby sprzedaży konopi indyjskich, ponieważ istnieje to już w ustawie” – powiedział. „Nie musimy umieszczać tego w tej ustawie, ponieważ już tam jest”.
Simon, który zauważył, że lobbował ustawodawców w innych stanach Nowej Anglii w kwestiach związanych z konopiami indyjskimi, opisał panelowi domową uprawę przez pacjentów jako „najmniej kontrowersyjny aspekt legalizacji konopi indyjskich lub polityki dotyczącej medycznej marihuany”.
„Chcę jasno powiedzieć jedną rzecz: domowa uprawa konopi indyjskich jest obecnie przestępstwem w New Hampshire” – powiedział, dodając, że uprawa „jednej uncji lub więcej marihuany jest przestępstwem, za które można zostać aresztowanym i grozi za to poważna kara”.
„Nasi pacjenci czują, że powinni mieć swobodę uprawy, tak jak ich odpowiednicy w każdym innym stanie Nowej Anglii” – powiedział. „Są wściekli, że nie mogą tego robić tutaj. Czasami krzyczą na nas. A my jesteśmy tutaj, aby bronić ich praw”.
(Ujawnienie: Simon wspiera pracę MEDCAN24 poprzez comiesięczne zobowiązanie na Patreon).
Trzecia ustawa na wtorkowym przesłuchaniu, HB 196, rozszerzyłaby stanowy proces unieważniania wcześniejszych aresztowań i wyroków skazujących dotyczących zwykłego posiadania marihuany.
„Obecnie ludzie muszą uiścić opłatę w wysokości 300 dolarów, aby otrzymać wniosek o unieważnienie” – powiedział panelowi sponsor Wheeler. „Ta ustawa zmieniłaby statut, aby umożliwić ludziom po prostu złożenie wniosku o przesłuchanie w sprawie unieważnienia bez konieczności uiszczania uciążliwej opłaty w wysokości 300 USD”.
–
MEDCAN24 śledzi setki ustaw dotyczących konopi indyjskich, psychodelików i polityki narkotykowej w stanowych organach ustawodawczych i Kongresie w tym roku. Zwolennicy Patreon, którzy zobowiązali się do co najmniej 25 USD miesięcznie, otrzymują dostęp do naszych interaktywnych map, wykresów i kalendarza przesłuchań, dzięki czemu nie przegapią żadnych wydarzeń.
Proszę dowiedzieć się więcej o naszym narzędziu do śledzenia ustaw dotyczących marihuany i zostać naszym zwolennikiem na Patreon, aby uzyskać dostęp.
–
Unieważnienie obejmowałoby przestępstwa związane z posiadaniem do dwóch uncji marihuany i pięciu gramów haszyszu lub „ilości marihuany, która jest legalna zgodnie z prawem New Hampshire dla dorosłych w wieku 21 lat i starszych”, w zależności od tego, która z tych wartości jest wyższa.
Jak powiedział, osoby w New Hampshire, które były karane za posiadanie marihuany, są narażone na odmowę takich możliwości jak praca, pożyczki czy służba wojskowa. „Tak więc za błąd, który mógł pan popełnić w wieku nastoletnim, uniemożliwia się panu pójście naprzód w życiu i rehabilitację”.
Pierwotnie ustawa zakładała automatyczne unieważnienie małżeństwa, na co Wheeler zwrócił uwagę podczas przesłuchania. Zmieniona wersja, która opiera się na wniosku osoby dotkniętej „nie byłaby uciążliwa dla Departamentu Sprawiedliwości i jego pracowników, jak to było w pierwotnym projekcie ustawy” – powiedział.
Organy ścigania ogólnie sprzeciwiły się tej zmianie. Jeden z przedstawicieli Stowarzyszenia Szefów Policji powiedział, że „obawiają się, że będzie to pojawiać się co kilka lat, mniej więcej co roku, nieustannie usuwając wszelkie konsekwencje dla osób, które nagminnie łamią prawo”.
Środek ten może również spowodować zamieszanie w sprawach, w których ugody sądowe nie określają ilości marihuany, o którą chodzi, powiedział, zauważając, że obecne prawo wymaga od osób składających petycję o unieważnienie udowodnienia, że ilość była poniżej pewnego progu.
Ostatnią wysłuchaną we wtorek ustawą była HB 75, która usunęłaby stanowe kary za zachowania związane z konopiami indyjskimi dla dorosłych w wieku 21 lat i starszych. W przeciwieństwie do środków legalizacyjnych w innych stanach, ustawa ta nie ustanowiłaby jednak licencjonowanego rynku komercyjnego ani szerszego systemu regulacyjnego.
Propozycja nie zawiera żadnych ograniczeń dotyczących posiadania lub uprawy marihuany. Pomimo braku struktury regulacyjnej dla branży komercyjnej, marihuana zostałaby wyłączona z przepisów stanowych dotyczących nielegalnej sprzedaży narkotyków.
Projekt ustawy nadal zabraniałby używania marihuany przez osoby niepełnoletnie. Osoby poniżej 21 roku życia byłyby winne wykroczenia w przypadku posiadania lub zażywania tej substancji, a osoby poniżej 18 roku życia byłyby kierowane na badania przesiewowe pod kątem zaburzeń związanych z używaniem substancji psychoaktywnych. Dorośli, którzy używają marihuany w miejscu publicznym, również byliby winni wykroczenia.
Sam Verville nie był obecny na przesłuchaniu.
Nawet jeśli prosty projekt ustawy legalizacyjnej Verville’a trafi na biurko gubernator New Hampshire Kelly Ayotte (R), zasygnalizowała ona zamiar zawetowania każdej propozycji legalizacji. Była senator Stanów Zjednoczonych i prokurator generalna, Ayotte wielokrotnie powtarzała w zeszłorocznej kampanii wyborczej, że będzie sprzeciwiać się wysiłkom na rzecz legalizacji narkotyków dla dorosłych.
Przesłuchanie odbywa się w czasie, gdy ustawodawcy w Izbie Reprezentantów przygotowują się do podjęcia w tym tygodniu działań w sprawie odrębnych przepisów dotyczących reformy narkotykowej.
Jedna z ustaw, HB 528 z Verville, dekryminalizowałaby używanie i posiadanie psilocybiny. W formie przyjętej przez komisję Izby Reprezentantów na początku tego miesiąca, ustawodawstwo nakłada pewne kary, ale są one znacznie niższe niż obecny stanowy zakaz na poziomie przestępstwa.
Zgodnie z nową poprawką, pierwsze przestępstwo związane z psilocybiną byłoby wykroczeniem, podlegającym grzywnie w wysokości 100 USD lub mniejszej. Drugie i trzecie wykroczenie byłyby wykroczeniami klasy B, za które groziłaby grzywna w wysokości odpowiednio do 500 i 1000 dolarów, ale bez ryzyka kary więzienia.
Czwarte i kolejne wykroczenia nadal byłyby klasyfikowane jako przestępstwa.
Inna propozycja – HB 198, autorstwa Rep. Jareda Sullivana (D) – przyjęłaby proste podejście do legalizacji marihuany, zezwalając jedynie na posiadanie i używanie, ale nie ustanawiając rynku komercyjnego.
Jeśli projekt zostanie zatwierdzony, pozwoli on dorosłym w wieku 21 lat i starszym na posiadanie do dwóch uncji kwiatów marihuany, 10 gramów koncentratu i do 2000 miligramów THC w innych produktach z konopi indyjskich.
Sprzedaż detaliczna produktów z marihuany, a także uprawa domowa, pozostałyby nielegalne zgodnie z planem. Spożywanie marihuany na terenach publicznych również byłoby zabronione.
Inna ustawa – HB 190, autorstwa Rep. Heatha Howarda (D) – zwiększyłaby limit posiadania medycznej marihuany przez pacjentów i opiekunów, podnosząc go do czterech uncji z obecnych dwóch. Istniejące 10-dniowe limity zakupu przez pacjentów również wzrosłyby z dwóch uncji do czterech.
Ustawodawcy z New Hampshire prawie uchwalili podczas ostatniej sesji przepisy, które zalegalizowałyby i uregulowały marihuanę dla dorosłych – propozycję, którą ówczesny gubernator Chris Sununu (R) zasygnalizował, że poprze. Jednak spór o to, w jaki sposób rynek miałby zostać utworzony, ostatecznie zniweczył tę propozycję. Demokraci w Izbie Reprezentantów zagłosowali za jej odrzuceniem w ostatniej chwili, sprzeciwiając się kontrolowanemu przez państwo modelowi franczyzy, który dałby państwu bezprecedensowy wpływ na sklepy detaliczne i ceny konsumenckie.
Sondaż z czerwca ubiegłego roku wykazał, że prawie dwie trzecie (65%) mieszkańców New Hampshire popiera legalizację marihuany. Prawie taka sama część mieszkańców (61%) stwierdziła wówczas, że popiera również nieudaną ustawę legalizacyjną z ostatniej sesji, HB 1633.
DEA promuje konkurs „Anti-420 Day” dla młodych ludzi, aby „zalać” Instagram ostrzeżeniami o marihuanie
Zdjęcie dzięki uprzejmości Mike’a Latimera.