23 C
Warszawa
piątek, 18 kwietnia, 2025
spot_imgspot_img

Top 5 tego tygodnia

spot_img

Powiązane posty

Nowe badanie pokazuje, że kanadyjska ekspansja detaliczna marihuany przyniosła jedynie umiarkowany wzrost jej użycia – MEDCAN24

„Czy Kanadyjczycy konsumowali marihuanę szerzej, częściej i w młodszym wieku, gdy stała się ona bardziej dostępna i przystępna cenowo? Odpowiedź w większości przypadków brzmi: nie”.

Michael J. Armstrong, Brock University za pośrednictwem The Conversation

Odkąd rekreacyjna marihuana została zalegalizowana w Kanadzie w 2018 roku, naukowcy badają, co ta decyzja zmieniła dla Kanadyjczyków.

Dowiedzieliśmy się na przykład, że niektórzy pacjenci natychmiast opuścili system medycznej marihuany, przypuszczalnie w celu korzystania z produktów rekreacyjnych. Z drugiej strony, legalizacja nie miała żadnego wpływu na sprzedaż alkoholu w Kanadzie.

Widzieliśmy również, jak ewoluował handel detaliczny konopiami indyjskimi od czasu ich legalizacji.

Sprzedawcy detaliczni cierpieli z powodu niedoborów produktów w ciągu pierwszych sześciu miesięcy legalizacji, ale wkrótce potem stale się rozwijali. Kanada przeszła od około 210 sklepów w kwietniu 2019 roku do 3 500 w kwietniu 2023 roku. Wynikająca z tego konkurencja spowodowała spadek cen o 28 procent w tym okresie.

W międzyczasie rządy prowincji próbowały różnych podejść regulacyjnych. Niektóre z nich początkowo ograniczyły liczbę sklepów, aby uniknąć kuszenia osób niebędących użytkownikami. W rezultacie w Quebecu wciąż jest 10 razy mniej sklepów na mieszkańca niż w Ontario. Inne prowincje ustaliły ceny minimalne, aby zniechęcić ludzi do nadmiernego spożywania alkoholu. Dla przykładu, w Ontario ceny hurtowe nie mogą spaść poniżej 2,28 USD za gram.

Te zmiany w polityce biznesowej i rządowej skłoniły mnie do przeprowadzenia najnowszych badań. Chciałem zrozumieć, jaki wpływ miała ekspansja sprzedaży detalicznej na używanie konopi indyjskich. W tym celu przeanalizowałem odpowiedzi konsumentów w ankietach rządowych zebranych w latach 2019-2023. Następnie porównałem te odpowiedzi ze wskaźnikiem cen konsumpcyjnych marihuany rekreacyjnej i liczbą licencjonowanych sklepów w każdej prowincji.

Czy Kanadyjczycy spożywali marihuanę szerzej, częściej i w młodszym wieku, gdy stała się ona bardziej dostępna i przystępna cenowo? Odpowiedź była w większości przecząca.

Więcej kobiet i starszych konsumentów

Odsetek mężczyzn używających konopi indyjskich utrzymał się na poziomie około 28% w latach 2019-2023 – pomimo ogromnego rozwoju sklepów detalicznych i znaczących obniżek cen.

Nieznacznie wzrósł natomiast odsetek kobiet – z 21% w 2019 roku do 23% w 2023 roku. Moja analiza sugeruje, że było to związane z rosnącą przystępnością cenową marihuany, a nie z wygodą sprzedaży detalicznej. Więcej kobiet spożywało marihuanę, gdy ceny spadły, a nie gdy otwarto więcej sklepów.

Podobny kontrast pojawił się między młodszymi i starszymi dorosłymi. Używanie marihuany wśród Kanadyjczyków w wieku 25 lat i starszych wzrosło z 21% do 23%. Wzrost ten ponownie wydawał się związany raczej ze spadkiem cen niż z rozwojem sklepów. Tymczasem używanie marihuany wśród osób w wieku od 16 do 24 lat zmieniało się z roku na rok, ale utrzymywało się na poziomie około 46 procent.

Średni wiek pierwszego użycia wzrósł z 19,2 roku w 2019 roku do 20,8 roku w 2023 roku. Odkrycie to wydawało się również skorelowane zarówno ze spadkiem cen, jak i rozwojem sklepów.

Ta sama częstotliwość, więcej produktów spożywczych

Jedną z rzeczy, która nie uległa większym zmianom, była częstotliwość używania. Około jedna czwarta konsumentów marihuany używała jej pięć lub więcej dni w tygodniu zarówno w 2019, jak i 2023 roku.

Zmieniły się jednak ich preferencje dotyczące produktów. Odsetek osób palących susz konopi zmniejszył się, podczas gdy odsetek konsumentów spożywających produkty spożywcze wzrósł. Niektórzy konsumenci korzystali z obu rodzajów produktów lub używali zupełnie innych produktów, takich jak waporyzatory. Obie zmiany wydawały się być związane raczej z cenami niż liczbą sklepów detalicznych. Wydaje się, że wraz ze spadkiem cen konsumenci zaczęli zamieniać podstawowy susz na przetworzone produkty spożywcze.

Ogólnie rzecz biorąc, znaczny rozwój sprzedaży detalicznej w Kanadzie nastąpił przy niewielkim wzroście konsumpcji.

Widoczny związek między użytkowaniem a ceną może być częściowo przypadkowy. Wybór i jakość produktów również uległy poprawie, więc prawdopodobnie również się do tego przyczyniły. Spadające ceny wydają się być jednak wiarygodnym wyjaśnieniem obserwowanego wzrostu konsumpcji konopi indyjskich.

Brak związku między sklepami a konsumpcją może wydawać się zaskakujący. W końcu Kanada doświadczyła 16-krotnego wzrostu liczby sklepów w latach 2019-2023. Odkrycie to koreluje jednak z wynikami moich poprzednich badań, które wykazały, że w latach 2018-2020 nie było podobnego związku między ekspansją detaliczną sklepów z konopiami indyjskimi a użytkowaniem.

Być może więc głównym efektem sklepów detalicznych było odciągnięcie obecnych użytkowników od nielegalnych dealerów, a nie kuszenie nowych.

Podejrzewam, że sprzedawcy detaliczni prawdopodobnie wpłynęli nieco na używanie narkotyków w swoich lokalnych dzielnicach. Na przykład, ktoś, kto codziennie przechodził obok nowego sklepu w drodze do pracy, mógł zdecydować się na spróbowanie marihuany. Efekt ten byłby jednak zbyt mały, aby pojawił się w pomiarach na poziomie prowincji.

Ograniczenie cenowe

Wyniki mojego badania sugerują pewne wstępne wnioski dla organów regulacyjnych.

Jeśli otwarcie większej liczby sklepów ma minimalny wpływ na użytkowanie, nie ma potrzeby ograniczania ich liczby. Prowincje nie muszą racjonować licencji na sklepy, a gminy (takie jak Markham i Oakville w Ontario) nie muszą ich zakazywać.

Ponieważ jednak spadki cen kuszą większą liczbę konsumentów, ważne jest, aby decydenci polityczni zapobiegali zbyt niskim cenom.

Inne kraje, które rozważają legalizację marihuany, również mogą chcieć rozważyć te kwestie.

Przykładowo, używanie medycznej marihuany rośnie w Australii, podobnie jak miało to miejsce w Kanadzie dekadę temu. Australijska Partia Zielonych prowadzi kampanię na rzecz legalizacji marihuany do celów rekreacyjnych w nadchodzących wyborach federalnych. Jeśli w wyniku tych wyborów powstanie rząd koalicyjny, legalizacja może znaleźć się w jego programie. Mogliby oni przyjrzeć się naszej polityce i, miejmy nadzieję, ulepszyć ją.

Tymczasem w Niemczech poprzedni rząd zalegalizował używanie rekreacyjne, ale nie sprzedaż. Niemcy muszą więc uprawiać własne rośliny lub dołączyć do klubu, który to robi. Produkty komercyjne są sprzedawane wyłącznie za pośrednictwem krajowego systemu medycznej marihuany. Nic więc dziwnego, że wykorzystanie marihuany do celów medycznych gwałtownie rośnie. Na podstawie moich badań sugeruję, że Niemcy prawdopodobnie odnotują podobny wzrost użytkowania, niezależnie od tego, czy zezwolą na sklepy, czy nie. Dopuszczenie sklepów oznaczałoby jednak, że konsumenci mogliby kupować produkty z licencjonowanych źródeł, a nie od nielegalnych dealerów.

Legalizacja marihuany w Kanadzie była wówczas kontrowersyjna. Niektórzy Kanadyjczycy twierdzą jednak, że stała się ona niezapomnianą częścią skomplikowanej spuścizny Justina Trudeau. Teraz, gdy nie jest on już premierem, jest to coś, co on i jego biografowie mogą kontemplować.

Michael J. Armstrong jest profesorem nadzwyczajnym badań operacyjnych na Uniwersytecie Brock.

Ten artykuł został ponownie opublikowany w The Conversation na licencji Creative Commons. Proszę przeczytać oryginalny artykuł.

Korzystanie z poszewek na poduszki nasączonych CBD prowadzi do poprawy jakości snu pielęgniarek, wynika z nowego badania

Zdjęcie dzięki uprzejmości Chris Wallis // Side Pocket Images.



ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Popularne artykuły