„Mam wzorową karierę wojskową. Nie jestem karany i nie chcę być karany za coś takiego”.
Mia Maldonado, Idaho Capital Sun
Jeremy Kitzhaber, weteran amerykańskich sił powietrznych, pokazał w poniedziałek komisji ustawodawców Idaho niebieską torbę na lunch, w której przechowuje leki łagodzące ból, w tym hydrokodon, morfinę i oksykodon.
Kitzhaber ma rzadki rodzaj raka w czwartym stadium, który rozwinął się podczas transportu materiałów radioaktywnych i niebezpiecznych w wojsku. Może przyjmować te silne opioidy w dowolnym momencie dnia – oprócz leków, które przyjmuje, aby powstrzymać rozwój raka i radzić sobie z ruchami jelit i niepokojem. Jednak jedynym lekiem, którego nie może legalnie przyjmować, jest marihuana.
Idaho ma jedne z najsurowszych przepisów zakazujących używania marihuany, ale przesłuchanie informacyjne zorganizowane w Komisji Zdrowia i Opieki Społecznej Izby Idaho otworzyło dyskusję, w której Kitzhaber opowiadał się za ustawą legalizującą medyczną marihuanę dla Idahoczyków żyjących z przewlekłym bólem i odpowiadał na pytania prawodawców o to, jak wyglądałaby legalizacja marihuany w Idaho.
Kitzhaber pracuje nad ustawą o legalizacji marihuany od sześciu lat, a w tym roku posłowie Ilana Rubel (D-Boise) i Jordan Redman (R-Coeur d’Alene) nazwali House Bill 401, czyli „Sgt. Kitzhaber Medical Cannabis Act”, jego imieniem. Sponsorzy przedstawili go jako osobisty projekt ustawy, co oznacza, że nie ma on szans na postęp w tej sesji i ma na celu wysłanie wiadomości.
Jak wyglądałaby medyczna marihuana w Idaho?
W przeciwieństwie do większości sąsiednich stanów, marihuana jest rekreacyjnie i medycznie nielegalna w Idaho.
Tylko podczas sesji ustawodawczej w 2025 r. ustawodawcy uchwalili co najmniej dwa akty prawne mające na celu ograniczenie używania marihuany w Idaho. Obejmuje to ustawę podpisaną przez gubernatora i mającą wejść w życie 1 lipca w celu wprowadzenia minimalnej grzywny w wysokości 300 USD dla osób posiadających mniej niż trzy uncje marihuany.
Innym aktem prawnym przyjętym w obu izbach jest proponowana poprawka do konstytucji Idaho, która, jeśli zostanie zatwierdzona przez wyborców, sprawi, że tylko ustawodawca Idaho będzie uprawniony do legalizacji marihuany i innych narkotyków.
House Bill 401 jest wzorowany na ustawodawstwie Utah, powiedział Rubel komisji, która stwierdziła, że ustawodawcy Idaho powinni w pewnym momencie rozważyć tego typu ustawodawstwo.
Ustawa przeniosłaby marihuanę z wykazu I do wykazu II substancji kontrolowanych. Pozwoliłoby to lekarzom na wydawanie kart medycznej marihuany pacjentom, którzy mają co najmniej 21 lat i u których zdiagnozowano kwalifikujące się schorzenia, takie jak rak, ALS, AIDS, choroba Leśniowskiego-Crohna, epilepsja, stwardnienie rozsiane i inne wyniszczające choroby. Karta byłaby ważna przez okres do jednego roku, a o jej odnowienie należy się ubiegać.
Zgodnie z projektem ustawy, osoby posiadające karty medycznej marihuany nie podlegałyby ściganiu za posiadanie określonych ilości marihuany.
„Ustawa nie legalizuje marihuany, a jedynie ją dekryminalizuje” – powiedział Kitzhaber.
Rep. Rob Beiswenger (R-Horseshoe Bend) zapytał Kitzhabera, w jaki sposób ustawa ma zapobiegać przedostawaniu się zapachu marihuany do społeczeństwa. Kitzhaber powiedział, że używanie medycznej marihuany w miejscach publicznych będzie nielegalne, a użytkownicy, którzy raz naruszą zasady, stracą swoją kartę.
Kitzhaber przeszedł 150 rund leczenia raka i osiem różnych jego rodzajów. Jak powiedział, jego miesięczne leczenie i leki kosztują 17 000 dolarów. Próbował marihuany w stanach, w których jest ona legalna i powiedział, że pomogła mu zasnąć. Jest bezpieczniejsza i tańsza niż opioidy, które obecnie przyjmuje, powiedział.
Zezwolenie na medyczną marihuanę pomogłoby jemu i innym weteranom z podobnymi schorzeniami, powiedział komisji, ale Kitzhaber powiedział, że nie ryzykuje używania jej w Idaho, ponieważ naraziłoby to jego świadczenia dla weteranów.
„Mam wzorową karierę wojskową. Nie jestem karany i nie chcę być karany za coś takiego” – powiedział Kitzhaber.
Ta historia została po raz pierwszy opublikowana przez Idaho Capital Sun.
Konsumenci marihuany czują się bardziej zestresowani niż ogół społeczeństwa od czasu objęcia urzędu przez Trumpa, wynika z ankiety
Zdjęcie dzięki uprzejmości Philipa Steffana.