„Istnieją pewne ustawy, które… spowodują utratę tysięcy miejsc pracy i miliony dolarów wpływów podatkowych”.
Sam Stockard Tennessee Lookout
Bizneswoman z Crossville, Maggie Clark, uważa, że szereg ustaw w legislaturze Tennessee ograniczających produkty związane z konopiami odbierze przemysł ludziom, którzy go zbudowali i przekaże go „konglomeratowi”.
Hodowca, producent i sprzedawca detaliczny produktów z konopi, Clark twierdzi, że jej firma, Cann-I-Help, i małe sklepy w całym Tennessee ucierpią, nawet po sześciu latach przestrzegania przepisów federalnych i stanowych.
„Czuję, że zabiorą mi to, nad czym pracowałam, krew, pot i łzy, od podstaw, biznes z paskami na buty, mały biznes, należący do kobiet, obsługiwany przez kobiety, i zabiorą mi to i dadzą komuś… kto działał nielegalnie przez ostatnie 25 cholernych lat” – mówi Clark.
W tym roku mają zostać uchwalone liczne ustawy, które ograniczą przemysł, w tym jedna, która przeniesie regulację konopi i produktów kannabinoidowych do Komisji ds. napojów alkoholowych z Departamentu Rolnictwa.
Zgodnie z tym środkiem, firmy musiałyby posiadać aktywa w wysokości 750 000 USD, aby wesprzeć swoją działalność, według Clark, która twierdzi, że rozpoczęła swoją działalność z zaledwie 4000 USD.
„Zbudowałam ten biznes od podstaw bez niczego, a teraz chcą mi to odebrać?” mówi Clark.
Przemysł konopny eksplodował, odkąd produkty zostały zalegalizowane w 2019 roku, przynosząc szacunkowo od 280 do 560 milionów dolarów rocznej sprzedaży, zgodnie z danymi branżowymi.
Ustawa House Bill 1376, sponsorowana przez lidera większości w Izbie Reprezentantów Willama Lambertha z Portland i republikańskiego senatora Richarda Briggsa z Knoxville, powstrzymałaby sklepy spożywcze przed sprzedażą produktów z konopi i kannabidiolu (CBD) i skierowałaby je wyłącznie do sklepów vape i sklepów monopolowych, które mogłyby sprzedawać napoje zawierające niski poziom THC, głównego związku psychoaktywnego z konopi indyjskich.
Lamberth twierdzi, że jego ustawa jest konieczna, aby upewnić się, że klienci wiedzą, że kupują potencjalnie „niebezpieczne” produkty.
„Są one wyraźnie silnymi środkami odurzającymi i są pochodnymi THC” – mówi Lamberth.
Konopie różnią się od marihuany tym, że zawierają związek zwany delta-9 THC. Konopie indyjskie o stężeniu mniejszym niż 0,3% delta-9 THC są definiowane jako legalne konopie w Tennessee i na szczeblu federalnym. Konopie indyjskie o stężeniu większym niż 0,3% są klasyfikowane jako marihuana i ich uprawa, sprzedaż lub posiadanie w Tennessee są nielegalne.
Kwiaty konopi zawierają również THCA, kwas nie powodujący odurzenia, który nie został zdelegalizowany w Tennessee. Po podgrzaniu lub wędzeniu, THCA w roślinie przekształca się w delta-9 THC – nielegalną substancję w Tennessee w ilościach większych niż śladowe.
Inne ustawy opodatkowałyby i regulowałyby firmy związane z konopiami, usunęłyby dwa produkty konopne – THCA i THCP – z listy zatwierdzonych kannabinoidów pochodzących z konopi i dalej rozprawiałyby się z każdą firmą, która sprzedaje produkt związany z konopiami osobom poniżej 21 roku życia.
Clark, który jest przeciwny legalizacji marihuany, twierdzi, że nadchodzące zmiany doprowadzą klientów z powrotem na „czarny rynek”, kosztem właścicieli sklepów oraz rolników i producentów konopi, którzy rozwinęli swoją działalność z pomocą państwa.
Stowarzyszenie Tennessee Fuel and Convenience Store Association również sprzeciwia się ustawie Lambertha, twierdząc, że sprzedawcy detaliczni mają doświadczenie w sprzedaży produktów „wrażliwych na wiek”, takich jak piwo i papierosy, oprócz konopi i produktów CBD.
„Niepokojące jest to, że proponowane przepisy wykluczyłyby sklepy ogólnospożywcze i spożywcze, jednocześnie faworyzując sklepy monopolowe, bary i restauracje”, powiedziało stowarzyszenie w oświadczeniu.
Rob Ikard, prezes Tennessee Grocers and Convenience Store Association, zajmuje podobne stanowisko, ponieważ ustawa wyklucza sklepy spożywcze ze sprzedaży produktów konopnych.
„Z pewnością będzie to miało wpływ finansowy” – mówi Ikard.
Seltzery na bazie konopi są bardzo popularne w sklepach spożywczych, zajmując miejsce piwa wśród młodszych klientów, a w ramach tego środka byłyby one dostarczane do sklepów monopolowych.
Ustawodawcy uchwalili dwa lata temu ustawę ustanawiającą nowe wytyczne dotyczące produktów z konopi i zostali pozwani. Pozew pozostaje w sądzie.
Departament Rolnictwa był przygotowany do wymuszenia usunięcia produktów z półek sklepowych 25 grudnia ubiegłego roku, ale sędzia w Nashville orzekł, że sprzedaż produktów z konopi pozostanie legalna przynajmniej do czerwca.
Alex Little, prawnik z Nashville, który reprezentuje hodowców konopi, twierdzi, że stan „zabije” część branży, jeśli nie będzie ostrożny.
„Istnieją pewne ustawy, które… spowodują utratę tysięcy miejsc pracy i miliony dolarów wpływów z podatków” – mówi Little.
Na przykład, jeśli ustawa Lambertha utrzyma zakaz THCA, Little przewiduje 50-procentowy spadek sprzedaży i utratę tysięcy miejsc pracy.
Ta historia została po raz pierwszy opublikowana przez Tennessee Lookout.
Niektórzy ustawodawcy z Tennessee chcą zakazać produktów z konopi, podczas gdy inni widzą szansę na legalizację marihuany
Zdjęcie dzięki uprzejmości Pixabay.